Johann Zarco oficjalnie potwierdził, że sezon 2023 MotoGP jest jego ostatnim na Ducati w barwach Pramac Racing. Francuz zdecydował się jednak na zmianę i w przyszłym roku startować będzie na Hondzie RC213V w barwach teamu LCR!
Johann Zarco w MotoGP obecny jest od sezonu 2017, kiedy to zadebiutował w klasie królewskiej na satelickiej Yamasze. Po dwuletniej przygodzie ze składem Tech3, przeniósł się do rosnącego w siłę KTM-a. Już jednak po nieco ponad połowie rywalizacji w 2019 roku, Zarco i austriacki producent zdecydowali się na przedwczesne zakończenie współpracy. Pod koniec tamtego sezonu Francuz wystartował w barwach LCR Hondy, gdzie podczas trzech rund zastępował kontuzjowanego Takę Nakagamiego.
Pomimo rozstania z KTM-em i w zasadzie braku opcji na rok 2020, Zarco udało się jednak dołączyć do teamu Avintia Esponsorama Racing. Do dyspozycji dostał on satelickie Ducati i wywalczył na nim pole position oraz podium. Ostatnie trzy sezony to już starty Johanna w barwach Pramac Racing, tym razem na maszynie w fabrycznej specyfikacji. To właśnie z tym składem święcił największe sukcesy, zdobywając (jak na razie) dwanaście podiów i cztery pole position.
Już od jakiegoś czasu spekulowano, czy w sezonie 2024 Zarco pozostanie w Pramacu. Na jego miejsce było bowiem sporo chętnych, a Ducati – pomimo naprawdę solidnych występów Francuza – nie kwapiło się do przedłużenia jego umowy. Podobno oferowano mu jeszcze rok startów w klasie królewskiej (niekoniecznie w Pramacu), a następnie przenosiny do World Superbike. Ostatecznie, podczas minionego weekendu o GP Austrii team Pramac Racing potwierdził jednak, że sezon 2023 będzie jego ostatnim rokiem współpracy z Zarco.
Tymczasem Honda gorączkowo poszukiwała zastępstwa za Alexa Rinsa. Kontuzjowany obecnie Hiszpan, chociaż wygrał wyścig o GP Ameryk, żalił się na niewystarczające wsparcie HRC i ostatecznie zdecydował się na rok 2024 dołączyć do fabrycznego składu Yamahy. Miejsce Rinsa zajmie tym samym Johann Zarco, wiążąc się z Hondą dwuletnim kontraktem i przenosząc się do teamu LCR Honda. Plotki mówią też, że Francuz ma mieć opcję przedłużenia umowy z HRC także na sezon 2026.
„Bardzo cieszymy się mogąc powitać Johanna w zespole LCR Honda CASTROL” – mówił szef zespołu Lucio Cecchinello, którego skład LCR, po triumfie Rinsa w Stanach Zjednoczonych świętował swoje jubileuszowe, setne podium w historii. „Współpracowaliśmy z Johannem przez krótki czas w 2019 roku, dzięki czemu mogliśmy już poznać jego potencjał oraz etykę pracy. Przed nami jeszcze wiele wyścigów w tym roku i dużo pracy do wykonania, ale nie możemy już doczekać się rozpoczęcia nowego projektu w 2024 roku”.
W połowie sezonu 2023 Johann Zarco zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji generalnej z dorobkiem czterech finiszów na podium. Kolejna runda MotoGP odbędzie się z kolei w pierwszy weekend września na torze Circuit de Barcelona-Catalunya.
Zdjęcia: Red Bull Content Pool