Nazywanie Yamahy Tracer 900 bezkonkurencyjną nie miało w sobie ani krzty przesady. Nie tylko dlatego, że to dobry motocykl. Po prostu na rynku nie było dotąd modelu będącego bezpośrednim konkurentem Tracera. Od minionego roku japoński turystyk ma już w końcu towarzystwo. I to nieliche, bo w postaci turystycznego tuza z Bawarii.
Na skróty:


Nowe pomysły, znane wzorce
Co ciekawe, rozwodzę się nad crossoverami, jakby były jakąś nowością, a przecież wcale nie są. Pierwszy zadebiutował już 30 lat temu, była to Yamaha TDM 850. I tak samo jak protoplasta, tak i nasi bohaterowie mają korzenie w sportowych nakedach. Yamaha jako bazę wybrała model MT-09, którego chyba nie trzeba przedstawiać, bo jeździ ich po ulicach naprawdę sporo.
Jest to głównie zasługa generującego 115 KM i 87 Nm trzycylindrowca, który jest trwały i nieco szurnięty, zwłaszcza wśród japońskich średniaków. To czyni go jednym z najfajniejszych obecnie dostępnych silników, więc decyzję o włożeniu go do turystyka można uznać za przejaw geniuszu. W podwoziu również widać pokrewieństwo z MT, bo jest wykonane w tej samej technologii, choć jego geometria jest łagodniejsza. 

Złudzenie optyczne
Najpierw jednak zobaczyliśmy, że Yamaha jakby górowała gabarytami nad beemką. Nie ma szans, żeby było inaczej i nawet to, że wymiary obu sprzętów są właściwie takie same nie zmieni mojego zdania. Yamaha wygląda po prostu na bardziej „upasioną”. Swoje w tej materii zrobiły grubsza kanapa, wyższa szyba, większy o 2,5 l bak i po prostu inna stylistyka, narysowana „grubszą kreską”. Linia BMW jest zdecydowanie lżejsza, wygląda on właściwie jak naked z dołożoną owiewką. 
Wypas bez konkurencji
Jak powszechnie wiadomo, motocykle przede wszystkim służą do jeżdżenia, a nie do patrzenia, więc pora zająć się rzeczami oczywistymi i wyciągnąć oczywiste wnioski. Tak jak było do przewidzenia, XR rzeczywiście ma całkiem przyjemny dół, super środek i naprawdę niezłą reakcję na gaz. W gąszczu nieporadnych samochodów jedzie się nim więc bardzo płynnie. Wciskanie się między „blaszaki”, wyprzedzanie oraz inne manewry są bajecznie łatwe. Nie ma też potrzeby częstych redukcji czy trzymania motocykla na obrotach, by sprawnie przyspieszyć. Zresztą to i tak by nic nie dało. XR w górnych rejestrach po prostu puchnie jak Pudzian po słynnym ładowaniu betonowych kul.


Nie można mieć litości
Świat też nie kończy się na elektronice. Przecież twarda mechanika jest równie ważna, a nawet ważniejsza i ma dużo większy wpływ na przyjemność z jazdy. Tej nie powinno przecież brakować na żadnym z tych motocykli. No i nie można powiedzieć, żeby brakowało. Jednak różnice między rywalami są ogromne. Widać to już po zawieszeniach. W BMW są bardzo twarde, jak na motocykl turystyczny, czasem nawet zbyt twarde np. na progach zwalniających, studzienkach czy dużych dziurach. Yamaha znacznie lepiej wybiera nierówności, pracuje płynniej i bardziej sprężyście.

Lepszym turystą jest…
Turystyki, z jakiego gatunku by nie były, zawsze muszą spełniać pewne oczekiwania co do komfortu, ochrony przed wiatrem, ergonomii, zasięgu czy zdolności przewozowych. Tak jak już wyżej wspomniałem, większy komfort oferuje Yamaha, ale nie tylko ze względu na zawieszenia. Wibracje od silnika są mniejsze, a pozycja jest wygodniejsza. Kierowca siedzi bardziej wyprostowany, ma więcej miejsca, a i pasażer nie powinien narzekać. Beemka jak na turystyka jest nieco za twarda, poza tym oferuje mniej przestrzeni i przez to tyłek zaczął mnie boleć już po 200 km jazdy. Na Yamasze spokojnie wyskoczyłem nad morze i z powrotem w jeden dzień i nazajutrz nie umierałem. Nie znaczy to jednak wcale, że takie wyjazdy są przyjemne. 

Korona zachowana
Jak już pewnie zauważyliście, BMW nie miało łatwej przeprawy z Tracerem 900. Jest to trochę dziwne, bo przecież zazwyczaj bawarskie maszyny są wybitnymi turystykami. W tym przypadku można jednak odnieść wrażenie, że Niemcy nie dopracowali projektu. Niby ten motocykl nie jest zły, natomiast brakuje mu dopieszczenia w kwestii podwozia, komfortu i przyjemności z jazdy. Przez to nawet jeśli XR wygląda nieco bardziej świeżo i jest nowocześniejszy i zwinniejszy w mieście, w mojej ocenie ten pojedynek jednoznacznie wygrywa Yamaha.
Zdjęcia: Tomasz Parzychowski
Dane techniczne:
Yamaha Tracer 900/GT 2020
Silnik
Typ: czterosuwowy, chłodzony cieczą
Układ: Trzycylindrowy, rzędowy,
Rozrząd: DOHC, cztery zawory na cylinder
Pojemność skokowa: 847 ccm
Średnica x skok tłoka: 78 x 59,1 mmtracer
Stopień sprężania: 11,5 : 1
Moc maksymalna: 115 KM (84,6 kW) przy 10 000 obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 87,5 Nm przy 8500 obr./min
Smarowanie: mokra miska olejowa
Zapłon: TCI
Przeniesienie napędu
Silnik-sprzęgło: koła zębate
Sprzęgło: wielotarczowe, mokre, antyhoppingowe
Skrzynia biegów: sześciostopniowa
Napęd tylnego koła: łańcuch
Podwozie
Rama: aluminiowa, grzbietowa, boczna
Zawieszenie przednie: widelec teleskopowy, skok 137 mm
Zawieszenie tylne: amortyzator centralny, skok 142 mm
Hamulec przedni: podwójny, tarczowy, Ø 298 mm, zaciski czterotłoczkowe
Hamulec tylny: pojedynczy, tarczowy, Ø 245 mm, zacisk jednotłoczkowy
Opony przód / tył: 120/70ZR17M/C (58W) / 180/55ZR17M/C (73W)
Elektronika
ABS: standard
Kontrola trakcji: regulowana, trzystopniowa
Inne: trzy tryby jazdy
Wymiary i masy
Długość: 2160 mm
Szerokość: 850 mm
Wysokość: 1375-1430 mm
Wysokość siodełka: 850-865 mm
Rozstaw osi: 1500 mm
Minimalny prześwit: 135 mm
Kąt główki ramy: 24º
Masa pojazdu z płynami: 214 kg
Pojemność zbiornika paliwa: 18 l
Spalanie: 5,2 l/100 km
Cena: 46 900 zł (Tracer 900), 54 900 zł (Tracer 900 GT)
Importer: www.yamaha-motor.eu/pl
BMW F 900 XR
SILNIK
Typ: dwucylindrowy, rzędowy, chłodzony cieczą, czterozaworowy, DOHC
Pojemność skokowa: 895 ccm
Stopień sprężania: 13,1:1
Średnica x skok tłoka: 86 x 77 mm
Moc maksymalna: 105 KM przy 8500 obr./min
Moment obrotowy: 92 Nm przy 6500 obr./min
Zasilanie: elektroniczny wtrysk paliwa
Smarowanie: sucha miska olejowa
PRZENIESIENIE NAPĘDU
Silnik-sprzęgło: koła zębate
Sprzęgło: mokre, wielotarczowe, antyhoppingowe
Skrzynia biegów: sześciostopniowa
Napęd tylnego koła: łańcuch
PODWOZIE
Rama: stalowa, grzbietowa, silnik jako element nośny
Zawieszenie przednie: widelec teleskopowy USD, Ø 43 mm, skok 170 mm
Zawieszenie tylne: amortyzator centralny, regulacja napięcia wstępnego sprężyny i tłumienia odbicia, skok 172 mm
Hamulec przedni: podwójny, tarczowy, Ø 320 mm, czterotłoczkowe zaciski radialne
Hamulec tylny: pojedynczy, tarczowy, Ø 265 mm, jednotłoczkowy zacisk pływający
Opony przód / tył: 120/70ZR17 / 180/55ZR17
ELEKTRONIKA
ABS: tak, regulowany, działający w zakręcie
Kontrola trakcji: tak, regulowana
Inne: zmienne tryby jazdy, półaktywne zawieszenia ESA, quickshifter, doświetlanie zakrętów, bluetooth, kontrola momentu obrotowego, asystent ruszania pod wzniesienie
WYMIARY I MASY
Długość: 2160 mm
Szerokość (bez lusterek): 860 mm
Wysokość (bez lusterek): 1320-1420 mm
Wysokość siedzenia: standardowo 825 mm, w cenie motocykla do wyboru warianty kanapy o wysokościach 775, 795, 840, 845 i 870 mm
Rozstaw osi: 1518 mm
Minimalny prześwit: b.d.
Kąt pochylenia główki ramy: 29,5°
Masa pojazdu z płynami: 219 kg
Zbiornik paliwa: 15,5 l
Cena: 50 300 zł (wersja testowana 62 360 zł)
Importer: www.bmw-motorrad.pl














