fbpx

Honda zaprezentowała właśnie najnowszy model CBR1000RR-R, na którym Leon Haslam i Alvaro Bautista – pod wodzą byłego zawodnika Leona Camier – chcą wejść na szczyt serii World Superbike w sezonie 2021. Czy im się to uda?

Honda wróciła do World Superbike jako fabryczny team w 2019 roku po siedemnastoletniej absencji. To jednak dopiero sezon 2020 był pierwszym oficjalnie pod skrzydłami HRC czyli wyścigowego ramienia producenta z Japonii. Początki nowego modelu Honda CBR1000RR-R nie były więc najlepsze, bo w naznaczonym pandemią COVID-19 sezonie, ekipa wywalczyła zaledwie jeden finisz na podium.

Ostatecznie Alvaro Bautista i Leon Haslam rok 2020 zakończyli z identycznym dorobkiem punktowym, kolejno na dziewiątym i dziesiątym miejscu. Na korzyść Hiszpana przemawiało tylko trzecie miejsce z Aragonii. Honda zajęła z kolei odległe, czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów.

Alvaro Bautista i Leon Haslam„Trudno było podjąć decyzję o zakończeniu kariery zawodniczej i zostaniu team menadżerem, ale pojawienie się szansy od Hondy i Teamu HRC zdecydowanie ułatwiło mi zadanie. Mam duże doświadczenie w WSBK i zamierzamy z tego korzystać. Ostatni rok nie był łatwy, a rozwój CBR1000RR-R Fireblade został zakłócony przez pandemię i ograniczone testy. Teraz wykonano mnóstwo pracy za kulisami i myślę, że możemy oczekiwać dużego kroku naprzód w walce o jak najlepsze wyniki” – przyznawał nowy szef teamu Leon Camier.
 
Sezon 2021 WSBK ma wystartować w dniach 21-23 maja na torze w Aragonii. Tym samym, na którym w 2020 roku Bautista finiszował na trzecim miejscu.
KOMENTARZE