Z archiwum ŚM: Zündapp DBK 250 – choćby na koniec świata. Numer 6/1996
Drugi bieg włączony. Biegnę kręcąc rolką gazu. Koniec chodnika i nic. Aha, trzeba wyciągnąć zapałkę z przerywacza i pobiec w drugą stronę. Najpierw nieśmiałe „bam, bam” i powoli silnik zaczyna równo pracować. Wskakuję na siodełko i rozpędzam się, ale... Czytaj cały...