W listopadzie mieliśmy przyjemność informować Was, że Jawa zaprezentowała trzy zupełnie nowe modele motocykli. Jednoślady te trafiły do sprzedaży i sprzedają się jak… świeże bułki!

Jawa pojawiła się ponownie na rynku za sprawą indyjskiego potentata motocyklowego, marki Mahindra. Inżynierowie zaprojektowali trzy motocykle, które stylistyką bez wątpienia nawiązują do czasów prosperity czechosłowackiej marki. Pierwsze dwa sprzęty to: Jawa i Jawa Forty-Two. W ramach tych motocykli zamontowano silnik o pojemności 300 cm3 i mocy 27 KM (27Nm). Trzeci jednoślad odziedziczył nazwę po legendarnej Jawie Perak. Perak będzie wyposażony w silnik o pojemności 334 cm3 (30KM).

Sprzedać legendę

Ok, zbudowanie motocykla to jedno, ale sprzedanie go to już zupełnie inna para kaloszy. Nie raz już próbowano wskrzesić markę, niestety z marnym skutkiem. Tym razem jest inaczej. Oczekiwania Mahindry co do sprzedaży Jawy były dosyć duże (jak na warunki europejskie) – założenia sprzedażowe wynosiły około 90 000 tych jednośladów! Po pierwszych dniach sprzedaży obecności na rynku wiemy, że liczba ta może być dużo większa!

[dd-parallax img=”https://swiatmotocykli.pl/wp-content/uploads/1970/01/z24203193O,Jawa.jpg” height=”700″ speed=”2″ z-index=”0″ position=”left” offset=”false” mobile=”/wp-content/uploads/2019/09/parallaxmobile.jpg”][/dd-parallax]

Ale zacznijmy od początku! Jawa uruchomiła specjalną stronę www, dzięki której klienci mogli wziąć udział w przedsprzedaży motocykli. Sprzęty poszły od razu. Cała planowana produkcja, aż do listopada została wyprzedana. Najciekawszy w tym wszystkim jest fakt, że jeszcze żaden motocykl nie zjechał z linii montażowej!

Wielki sukces

Co stoi za sukcesem Jawy, albo raczej Mahindry? Ciężko jednoznacznie powiedzieć. Uczciwie musimy przyznać, że motocykle tej marki przez wiele lat cieszyły się w Indiach dużym szacunkiem! Chociaż nie wiemy czy pisanie o tym w czasie przeszłym jest w dobrym tonie. Bo przecież stare Jawy nadaj jeżdżą…

 
KOMENTARZE