fbpx

Pol Tarres ustanowił rekord świata na swojej Yamasze Ténéré 700, wznosząc się (dosłownie) na całkowicie nowy poziom! Co takiego udało mu się osiągnąć?

Jeżeli kojarzycie nazwisko Pola Tarresa i jego filmiki, to doskonale wiecie, że nadludzkie wyczyny na dwóch kołach nie są mu obce. Od jazdy w terenie po radzenie sobie w miejskiej dżungli – on ogarnia to wszystko. Jeśli jakiś szalony pomysł przyjdzie Wam do głowy, to Pol pewnie już tam był i zrobił to przed Wami.

Jego najnowszy wyczyn zapewnił mu tymczasem nowy rekord Guinnessa. Tarres postanowił wjechać na najwyższy aktywny wulkan świata – Ojos Del Salado, znajdujący się na granicy Argentyny i Chile. Cel był jeden – ustanowić nowy rekord wysokości, na którą udało się wjechać motocyklem. I udało się – wspiął się na Yamasze YZ450FX na wysokość 6755 metrów. Wszystko po to, by kilka dni później wrócił w to samo miejsce, by jeszcze bardziej wyśrubować ten rekord.

Pierwszy wyczyn, ustanowiony na YZ450FX, był rekordem wysokości dla pojazdu dwukołowego. Aby utrudnić sobie zadanie, Tarres zdecydował się znów wjechać na wulkan, jednak tym razem na swojej Ténéré 700 World Raid. Katalończyk wjechał nią na wysokość 6678 metrów, ustanawiając rekord wysokości, który osiągnięto na motocyklu turystycznym. Nie było to łatwe, gdy wziąć pod uwagę, że im wyżej, tym mniejsza moc i moment obrotowy silnika.

Co równie imponujące, Pol Tarres dokonał tego wszystkiego bez użycia tlenu, choć większość alpinistów sugeruje jego używanie na wysokościach powyżej 5500 metrów. Katalończyk co prawda miał go w plecaku, ale planował jego wykorzystanie wyłącznie w sytuacji awaryjnej

Zdjęcia: Pol Tarres

KOMENTARZE