fbpx

Co się odwlecze, to nie uciecze… Alex Marquez wygrywa GP Katalonii i przerywa trzymiesięczną passę zwycięstw Marca Marqueza! Tym samym lider mistrzostw nie ma szans na to, by tytuł mistrzowski przypieczętować już za tydzień w Misano.

Po sobocie w MotoGP posypały się kary, nie tylko dla zawodników Moto2. W klasie MotoGP o trzy pozycje w dół na starcie przesunięty został Joan Mir za blokowanie Jorge Martina w sesji Q1. Ponadto Franco Morbidelli Fermin Aldeguer otrzymali kary przejazdu przez tzw. długie okrążenie za „wycięcie” ze sprintu kolejno Jorge Martina oraz Marco Bezzecchiego. Włoch po upadku był mocno poobijany i spodziewał się, że niedzielny wyścig będzie dla niego nie lada wyzwaniem.

Po starcie wyścigu to ruszający z trzeciego pola Marc Marquez objął prowadzenie, przed swoim młodszym bratem, zdobywcą pole position Alexem Marquezem oraz Pedro Acostą. Po kilku kółkach i paru manewrach wyprzedzania, to zawodnik Gresini Racing – który upadł w sobotnim sprincie podczas jazdy na pozycji lidera – objął prowadzenie. Wkrótce też Alex zbudował sobie około półsekundową przewagę.

Zawodnik Gresini Racing utrzymywał świetne tempo i nie popełniał błędów, w efekcie wpadając na metę z ponad półtorasekundową przewagą. Dla Alexa Marqueza to drugi wygrany wyścig w tym sezonie – wcześniej zwyciężył w Jerez de la Frontera. Wygrana #73 oznacza, że końca dobiegła passa jego brata Marca Marqueza, który od początku czerwca nie schodził z najwyższego stopnia podium. Wygrana Alexa oznacza też, że jego brat nie ma matematycznych szans na to, by tytuł mistrza świata zdobyć już za tydzień w Misano.

Podium uzupełnił tymczasem Enea Bastianini, przypieczętowując kolejny dobry weekend w swoim wykonaniu. Dla Włocha to także pierwsze podium na KTM-ie w wyścigu głównym – wcześniej finiszował w TOP3 w sprintach. Solidne, czwarte miejsce zgarnął tymczasem Pedro Acosta, a piątkę – po udanym weekendzie – uzupełnił Fabio Quartararo. Wcześniej z piątej pozycji, nieatakowany przez nikogo, przewrócił się jego rodak Johann Zarco.

Świetne, szóste miejsce zgarnął debiutant Ai Ogura, a straty po fatalnych kwalifikacjach i sprincie odrobił – ostatecznie siódmy – Pecco Bagnaia. Włoch w samej końcówce wyprzedził Lucę Mariniego, który był na mecie najlepszym zawodnikiem Hondy. W dziesiątce finiszowali jeszcze Miguel Oliveira, który po tym sezonie pożegna się z MotoGP oraz urzędujący mistrz świata Jorge Martin. Po ostatnie punkty sięgnęli z kolei Raul FernandezJoan Mir, wracający po kontuzji Maverick ViñalesJack Miller oraz debiutant Fermin Aldeguer.

Kolejna runda MotoGP odbędzie się już w najbliższy weekend 12-14 września na torze Misano World Circuit Marco Simoncelli we Włoszech.

GP Katalonii 2025 – wyniki wyścigu MotoGP:

  ZAWODNIK KRAJ TEAM CZAS/STRATA
1 Alex Marquez SPA BK8 Gresini Ducati (GP24) 40m 14.093s
2 Marc Marquez SPA Ducati Lenovo (GP25) +1.740s
3 Enea Bastianini ITA Red Bull KTM Tech3 (RC16) +5.562s
4 Pedro Acosta SPA Red Bull KTM (RC16) +13.373s
5 Fabio Quartararo FRA Monster Yamaha (YZR-M1) +14.409s
6 Ai Ogura JPN Trackhouse Aprilia (RS-GP25)* +15.055s
7 Francesco Bagnaia ITA Ducati Lenovo (GP25) +16.048s
8 Luca Marini ITA Honda HRC Castrol (RC213V) +16.372s
9 Miguel Oliveira POR Pramac Yamaha (YZR-M1) +16.937s
10 Jorge Martin SPA Aprilia Racing (RS-GP25) +18.492s
11 Raul Fernandez SPA Trackhouse Aprilia (RS-GP25) +19.489s
12 Joan Mir SPA Honda HRC Castrol (RC213V) +20.159s
13 Maverick Viñales SPA Red Bull KTM Tech3 (RC16) +22.792s
14 Jack Miller AUS Pramac Yamaha (YZR-M1) +24.351s
15 Fermin Aldeguer SPA BK8 Gresini Ducati (GP24)* +24.592s
16 Somkiat Chantra THA Idemitsu Honda LCR (RC213V)* +37.393s
17 Aleix Espargaro SPA Honda HRC Castrol (RC213V) +43.202s
  Franco Morbidelli ITA Pertamina VR46 Ducati (GP24) DNF
  Lorenzo Savadori ITA Aprilia Factory (RS-GP25) DNF
  Alex Rins SPA Monster Yamaha (YZR-M1) DNF
  Fabio Di Giannantonio ITA Pertamina VR46 Ducati (GP25) DNF
  Johann Zarco FRA Castrol Honda LCR (RC213V) DNF
  Brad Binder RSA Red Bull KTM (RC16) DNF
  Marco Bezzecchi ITA Aprilia Racing (RS-GP25) DNF

 

Zdjęcie: Gresini Ducati

KOMENTARZE