Daniel Blin udanie zadebiutował w mistrzostwach świata Supersport podczas rundy na nowym dla wszystkich torze Balaton Park. Torunianin na Węgrzech reprezentował barwy EAB Racing Teamu i dosiadł Ducati Panigale V2, tyle że w specyfikacji odmiennej od tej, którą zna ze swoich startów w IDM.
Runda WSBK na Węgrzech była dla wszystkich podróżą w nieznane, ponieważ tor Balaton Park dopiero w tym roku dołączył do kalendarza mistrzostw. Dlatego zespoły, zawodnicy i oficjalny dostawca opon — marka Pirelli mieli sporo pracy do wykonania. Układ toru jest bardzo ciekawy, ponieważ zawiera długie proste, szykany i ciasne zakręty o charakterystyce nawrotu.
Daniel Blin na co dzień z powodzeniem startuje w międzynarodowych motocyklowych mistrzostwach Niemiec — IDM i reprezentuje barwy zespołu AF Racing Team z Torunia. W mistrzostwach świata Supersport wystartował na zaproszenie EAB Racing Team, gdzie zastępował jednego z etatowych zawodników. Choć w przeszłości rywalizował w Mistrzostwach Świata Supersport 300, to start na Balaton Parku był dla niego doskonałą lekcją i okazją do zdobycia doświadczenia w wyścigach klasy Supersport na najwyższym możliwym poziomie.
W piątkowych treningach wolnych Daniel Blin uzyskał 26. czas, a kwalifikacje Superpole ukończył na 28. miejscu. Analiza piątkowych danych i dobra współpraca z zespołem pozwoliły na zdobycie 20. miejsca w sobotnim wyścigu. Przed niedzielnym startem dokonano kolejnych zmian w ustawieniach motocykla. Daniel jechał z równym i dobrym tempem, co pozwoliło mu przekroczyć linię mety na 19. pozycji.
“To niesamowite uczucie móc po długim czasie wrócić do padoku mistrzostw świata. Zespół EAB Racing Team obdarzył mnie zaufaniem i dał szansę na debiut w klasie Supersport. Zaczęliśmy od zera i pomimo niewielu sesji zrobiliśmy dobre postępy. Oczywiście nie są to wymarzone rezultaty, ale byliśmy na to przygotowani. To cenna lekcja dla mnie i dla zespołu. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w ten projekt i całej ekipie za ciężką pracę przez cały weekend” – podsumował Daniel Blin.









