Takie akcje najczęściej mają miejsce na wyjazdach urlopowych, czy podczas długich wypraw. Warto więc zgłębić tę sztukę i wyruszyć w podróż bez obaw o późniejszy stan ogumienia naszego jednośladu.
Na skróty:
Takie akcje najczęściej mają miejsce na wyjazdach urlopowych, czy podczas długich wypraw. Warto więc zgłębić tę sztukę i wyruszyć w podróż bez obaw o późniejszy stan ogumienia naszego jednośladu.
Trzy sposoby wulkanizowania opony
Samo uszczelnienie opony możemy wykonać na kilka sposobów. Najłatwiejszym jest wpuszczenie przez wentyl do środka opony chemicznego uszczelnienia. Pozwoli nam to dojechać do najbliższej wulkanizacji.
Zalety tego sposobu są takie, że rozwiązanie problemu zajmie dosłownie kilka sekund i nie ubrudzimy sobie dłoni. Wady to na pewno fakt, że jest to doraźna pomoc w gardłowej sprawie. Wizyty u wulkanizatora nie unikniemy.
Drugim sposobem jest wykorzystanie tzw. sznurków do uszczelniania opon, które dzięki specjalnemu haczykowi wprowadzamy do opony. Cała procedura trwa stosunkowo krótko, a naprawiona opona może pokonać jeszcze wiele kilometrów.
Kołkujemy oponę
Trzecim sposobem jest po prostu zdjęcie opony i jej zakołkowanie, bądź wymiana. Wszystko jest w porządku jeżeli jesteśmy w mieście, bądź niedaleko cywilizacji. Problem zaczyna się w momencie kiedy wjechaliśmy w środek niczego, a przejeżdżającego auta za świecą szukać. W takich chwilach doskonale sprawdzają się poradniki takie jak ten.
Sposób przyznacie bardzo logiczny, a stopień trudności niewielki. Warto poćwiczyć zdejmowanie i zakładanie opon w warunkach domowych – w razie niepowodzenia zawsze będziemy mogli udać się do wulkanizatora.