fbpx

Marco Bezzecchi był w swojej lidze w niedzielnym wyścigu MotoGP o Grand Prix Indii, wpadając na metę z ogromną przewagą! Upadek zaliczył z kolei lider mistrzostw Pecco Bagnaia, przez co walka o tegoroczny tytuł w zasadzie rozpoczyna się od nowa! Emocji nie brakowało także w rywalizacji Moto2 i Moto3.

Niestety, pasmo kontuzji w MotoGP trwa w najlepsze. Po upadku w Q1 i złamaniu trzech żeber, z dalszą jazdą pożegnał się Alex Marquez. W popołudniowym Sprincie, po uderzeniu w swojego team-partnera Marco Bezzecchiego i upadku, obojczyk złamał z kolei Luca Marini. Włoch jest już w drodze do Europy, gdzie przejdzie operację. Jednocześnie, w swoim następnym wyścigu będzie musiał odbyć karę przejazdu tzw. długiego okrążenia. Występy tak Marqueza, jak i Mariniego, w przyszłotygodniowym GP Japonii wydają się być niemożliwe. Tym samym dołączyli oni do Enei Bastianiniego Alexa Rinsa, którzy także wciąż leczą swoje kontuzje. 

Niedziela tymczasem rozpoczęła się na torze Buddh International Circuit… od kolejnego opóźnienia. Już chyba nie jesteśmy w stanie doliczyć się, który to już raz w ten weekend start którejś z sesji był przesunięty. Tym razem jednak najprawdopodobniej nie chodziło ani o problemy z wirażowymi, ani o mokry tor. Powodem opóźnienia warm-upu MotoGP miał być olej rozlany na torze… przez jedną z karetek. Ostatecznie w sesji rozgrzewkowej najszybszy był zwycięzca Sprintu Jorge Martin, który o nieco ponad jedną dziesiątą wyprzedził Marco Bezzecchiego. Wydawało się, że to właśnie pomiędzy tym duetem może rozegrać się walka o triumf w wyścigu. „O ile bez problemu przejadę pierwszy zakręt” – dodawał jeszcze w sobotę Włoch.

Po południu, ze startu wyścigu znów najlepiej wyszli Jorge Martin Pecco Bagnaia, a na trzecią lokatę spadł, ruszający z pole position, Marco Bezzecchi. Za nimi znajdowali się obaj zawodnicy Repsol Hondy oraz Fabio Quartararo. Na tylnej prostej Bagnaia zrównał się z Martinem, który przestrzelił hamowanie do kolejnego zakrętu. W efekcie Pecco objął prowadzenie, a na drugie miejsce przeskoczył Bezzecchi. Marco nie zamierzał na tym poprzestać i już w ostatnim zakręcie pierwszego kółka wyprzedził Bagnaię, obejmując tym samym prowadzenie.

 

Po trzech okrążeniach prowadzący Bezzecchi miał blisko sekundową przewagę nad Bagnaią i Martinem, którzy z kolei odjechali już od Marka Marqueza, Quartararo i Joana Mira.

Na czwartym kółku Bezzecchi podkręcił tempo na tyle, że jego przewaga wzrosła do półtorej sekundy! Piąte okrążenie to z kolei odważny atak Martina na Bagnaię na wejściu w czwarty zakręt, przez co Włoch musiał odprostowywać motocykl. W efekcie „Bezza” odjechał już na dwie sekundy, a do Bagnaii zbliżył się Marquez. Marco jechał niemalże jak w transie, regularnie notując czasy w przedziale 1’45.0-1’45.1 i dokładając rywalom średnio po pół sekundy na okrążeniu.

Na początku szóstego okrążenia, w pierwszym zakręcie uślizg przodu zaliczył Marquez, wykluczając się tym samym z dalszej walki o podium. Marc wrócił na tor na szesnastym miejscu, mając trzysekundową stratę do punktowanej piętnastki. W międzyczasie z wyścigiem, po awariach motocykli, pożegnać musieli się Augusto Fernandez, Aleix Espargaro Fabio di Giannantonio.

Na dziewięć kółek przed metą, w dziewiątce Bagnaia skutecznie zaatakował Martina w walce o drugą lokatę. W tym czasie przewaga liderującego Bezzecchiego wynosiła już ponad pięć sekund. I gdy wydawało się, że kibiców czeka pasjonujący pojedynek o drugie miejsce… Bagnaia przewrócił się na osiem kółek przed metą, wypuszczając tym samym z rąk pewne podium!

Na prowadzeniu tymczasem nic się nie zmieniło, poza rosnącą przewagą Marco Bezzecchiego. Włoch został tym samym pierwszym w historii klasy MotoGP zwycięzcą Grand Prix Indii. Dla zawodnika teamu Mooney VR46 Racing to trzecia wygrana w sezonie 2023. Ostatecznie „Bezza” triumfował z przewagą ponad ośmiu sekund nad najbliższym rywalem – tak dużej różnicy na mecie wyścigu MotoGP nie było od dawna.

Drugi na finiszu był Jorge Martin, który po upadku Pecco Bagnaii zbliżył się do niego w „generalce” na zaledwie 13 punktów. W trakcie wyścigu Hiszpan w pewnym momencie miał problem z rozpiętym kombinezonem, a w końcówce – ze słabszym tempem. Na ostatnim okrążeniu stoczył jeszcze zacięty pojedynek z Fabio Quartararo o drugą lokatę, wychodząc z tej rywalizacji zwycięsko. Dla Francuza to z kolei dopiero drugie podium w sezonie 2023.

Po wyścigu „Martinator” był jednak tak wykończony, że w parku zamkniętym stracił przytomność! Szczęśliwie lekarze byli na miejscu, a Hiszpan po dłuższej chwili doszedł do siebie. 

Solidne, czwarte miejsce zgarnął Brad Binder, który w świetnym stylu przebił się z dalszej lokaty startowej. W samej końcówce reprezentant KTM-a ostro walczył z Joanem Mirem, który choć finiszował na piątej pozycji – może mieć powody do zadowolenia. Dla Hiszpana jest to bowiem najlepszy wynik wywalczony na Hondzie. 

Szóste miejsce zdobył Johann Zarco, który w sobotnim Sprincie upadł i ostatecznie wycofał się z dalszej jazdy. Siódmą lokatę wywalczył Franco Morbidelli, dla którego to jeden z lepszych finiszów w tym roku. W TOP10 znaleźli się jeszcze Maverick Viñales, odrabiający straty po upadku Marc Marquez oraz Raul Fernandez.

Po ostatnie punkty sięgnęli jeszcze Takaaki NakagamiMiguel OliveiraPol EspargaroJack Miller oraz Stefan Bradl. Tym samym po raz pierwszy od dawna wszyscy czterej zawodnicy Hondy ukończyli wyścig w TOP15. Jedynym, który dojechał do mety GP Indii bez punktów był tymczasem Michele Pirro, jadący w zastępstwie za kontuzjowanego Eneę Bastianiniego.

W klasyfikacji generalnej MotoGP liderem pozostaje Pecco Bagnaia, ale jego przewaga nad drugim Jorge Martinem zmalała do 13 punktów. Na trzeciej pozycji umocnił się Marco Bezzecchi, którego od lidera oddzielają jednak 44 „oczka”. Walka o tytuł mistrza świata jeszcze nie jest rozstrzygnięta – do końca sezonu wciąż pozostało siedem rund i 259 punktów do zdobycia.

Zmagania Moto2, po kolizji pięciu zawodników w pierwszym zakręcie, przerwano na dłuższy czas. Restart rozegrano z oryginalnych pozycji startowych, ale na krótszym dystansie – zaledwie 12 okrążeń. W takich warunkach po triumf sięgnął Pedro Acosta, który na finiszu o ponad trzy sekundy wyprzedził Tony’ego Arbolino. Tym samym różnica dzieląca tę dwójkę w mistrzostwach wzrosła do 39 punktów na korzyść Hiszpana. Podium uzupełnił Joe Roberts, który na ostatnim kółku stoczył epicki pojedynek z debiutantem Sergio Garcią.

Wyścig Moto3 zakończył się pewnym zwycięstwem Jaume Masii, który na mecie miał ponad pięciosekundową przewagę nad drugim Kaito Tobą. W samej końcówce Japończyk walczył o drugie miejsce z rodakiem Ayumu Sasakim Collinem Veijerem. Na dwa zakręty przed metą Holender uderzył w tył motocykla swojego team-partnera Sasakiego i wylądował na poboczu, a Ayumu finiszował na trzecim miejscu. W klasyfikacji generalnej Sasaki zrównał się punktami z liderem Danielem Holgado, który prowadzi dzięki lepszemu bilansowi zwycięstw. Trzeci w mistrzostwach Masia traci do nich… jeden punkt. Czwarty jest David Alonso, którego od pierwszego miejsca dzielą 23 „oczka”.

Kolejna runda MotoGP odbędzie się już w najbliższy weekend na japońskim torze Twin Ring Motegi. Przed rokiem w GP Japonii triumfowali Jack Miller (wtedy na Ducati) w MotoGP, Ai Ogura w Moto2 oraz Izan Guevara w Moto3. 

Wyniki wyścigu MotoGP o GP Indii 2023:

  ZAWODNIK KRAJ TEAM CZAS/STRATA
1 Marco Bezzecchi ITA Mooney VR46 Ducati (GP22) 36m 59.157s
2 Jorge Martin SPA Pramac Ducati (GP23) +8.649s
3 Fabio Quartararo FRA Monster Yamaha (YZR-M1) +8.855s
4 Brad Binder RSA Red Bull KTM (RC16) +12.643s
5 Joan Mir SPA Repsol Honda (RC213V) +13.214s
6 Johann Zarco FRA Pramac Ducati (GP23) +14.673s
7 Franco Morbidelli ITA Monster Yamaha (YZR-M1) +16.946s
8 Maverick Viñales SPA Aprilia Racing (RS-GP23) +17.191s
9 Marc Marquez SPA Repsol Honda (RC213V) +19.118s
10 Raul Fernandez SPA RNF Aprilia (RS-GP22) +26.504s
11 Takaaki Nakagami JPN LCR Honda (RC213V) +28.521s
12 Miguel Oliveira POR RNF Aprilia (RS-GP22) +29.088s
13 Pol Espargaro SPA Tech3 GASGAS (RC16) +29.728s
14 Jack Miller AUS Red Bull KTM (RC16) +31.324s
15 Stefan Bradl GER LCR Honda (RC213V) +35.782s
16 Michele Pirro ITA Ducati Lenovo (GP23) +49.242s
  Fabio Di Giannantonio ITA Gresini Ducati (GP22) DNF
  Francesco Bagnaia ITA Ducati Lenovo (GP23) DNF
  Aleix Espargaro SPA Aprilia Racing (RS-GP23) DNF
  Augusto Fernandez SPA Tech3 GASGAS (RC16) DNF

Zdjęcie: Mooney VR46 Racing Team

KOMENTARZE