fbpx

Młody Polak zadebiutował w motocyklowych mistrzostwach Hiszpanii w motocrossie na torze Almenar, kończąc w niedzielę drugi wyścig pierwszej rundy blisko środka stawki.

Po czterech finiszach w pierwszej czwórce podczas dwóch pierwszych rund mistrzostw Walencji w Crevillent i Albaidzie, w miniony weekend reprezentant ekipy Euvic Husqvarna Warszawa stanął przed największym sprawdzianem w swojej dotychczasowej karierze.

Podczas pierwszej rundy mistrzostw Hiszpanii klasy MX2 Sub18 17-latek stanął do walki z blisko czterdziestoma rywalami, z którymi musiał zmierzyć się na zupełnie nowym dla siebie torze, Almenar, leżącym 300 km na północ od Walencji.

Startujący Husqvarną FC250 warszawianin co prawda nie ukończył pierwszego wyścigu, ale w drugim zajął solidne jak na debiutanta, 28. miejsce. W Almenar najważniejszy nie był jednak sam wynik, a zebranie doświadczenia i wyciągnięcie wniosków, które pomogą młodemu Polakowi zrobić dalsze postępy. Pod tym względem debiut w mistrzostwach Hiszpanii zakończył się pełnym sukcesem.

Już w najbliższy weekend Krzysztofa czeka z kolei start w trzeciej rundzie mistrzostw Walencji, w których zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej klasy MX2 Sub18. Tym razem zmagania odbędą się na torze w Coves.

„To był udany debiut i cenna lekcja – mówi Krzysztof Biesiekirski. – W obu wyścigach byłem blisko środka stawki, co jak na debiutanta w tak mocnej i licznej serii, jak mistrzostwa Hiszpanii, jest naprawdę niezłym wynikiem. Co prawda na samym finiszu pierwszego wyścigu zatrzymał mnie mały problem techniczny, ale takie rzeczy się zdarzają. Weekend potwierdził, że fizycznie jestem bardzo dobrze przygotowany do rywalizacji z najszybszymi Hiszpanami, a nasze przedsezonowe przygotowania opłaciły się z nawiązką. Kolejny raz okazało się jednak, że podczas zawodów tor jest zupełnie inaczej przygotowany niż na zwykłe treningi i zwyczajnie trudniejszy. Musimy więc nieco zmienić nasze przygotowania i startować w zawodach częściej, także w wyższych klasach. Nie po to, aby walczyć o wynik, ale właśnie by zbierać doświadczenie, które zaprocentuje na dłuższą metę.”

Więcej informacji o Krzysztofie Biesiekirskim na jego oficjalnym

KOMENTARZE