fbpx

Inne – katalog

Buell S1 Double Face – Gdesign. Trudna miłość

Gdyby marka Harley-Davidson musiała ustawić na Facebooku status związku z motorsportem, stawiam dolary przeciwko guzikom, że w małym okienku tuż pod zdjęciem profilowym pojawiłby się zwrot "to skomplikowane". Choć na kartach historii model XR750 zapisał ponad 1000 zwycięstw i 28 tytułów mistrzowskich, to nikt o zdrowych zmysłach nie powie o Harleyu, że to marka o sportowym zacięciu.... Czytaj cały...

Barton Hyper 125. Po asfaltach i szutrach

Tym razem testujemy coś nieco dziwnego, co wcale nie znaczy, że niefajnego. Motocykl z pełnym zestawem kufrów, przypominający supermoto. Takie okazje nie zdarzają się zbyt często, więc skoro jest w co zapakować bagaż, sprawdzimy przydatność Bartona Hyper 125 jako motocykla turystycznego, nie przejmując się wcale niezbyt imponującą pojemnością skokową jego silnika.... Czytaj cały...

Z archiwum ŚM: Royal Enfield 9 HP – Żelazny dziadek. Numer 12/1995

„Made Like a Gun„ - gło­sił slogan reklamowy firmy Royal Enfield, zgod­nie też z tą zasadą były bu­dowane motocykle solidne i wytrzymałe. Początki firmy sięgają roku 1892, kie­dy to zaczęto budować mo­tocykle. Przypominały one początkowo rowery z do­czepnymi silnikami z napę­dem na przednie koło, fir­my Minerva lub De Dion Bouton. Szybki i dyna­miczny rozkwit motoryzacji w początku XX wieku i wzrost popytu na tani śro­dek lokomocji doprowadził firmę do rozkwitu. Zaczęto wprowadzać do produko­wanych przez nią motocy­kli szereg udoskonaleń, których większość firma opatentowała. Między inny­mi skrzynię biegów i roz­ruch za pomocą korby. ... Czytaj cały...

Kymco DT X360. Skuter uterenowiony

Crossover to obecnie najmodniejszy rodzaj auta na naszych drogach, więc większość firm samochodowych ma taki pojazd w swojej ofercie. Było tylko kwestią czasu, kiedy również producenci skuterów wpadną na pomysł lansowania podobnego stylu. Jednym z owoców tego trendu jest Kymco DT X360.... Czytaj cały...

Junak 125 Racer. Lepszy niż myślisz

Słowo „racer” w najprostszym tłumaczeniu z angielskiego oznacza wyścigówkę. Prezentowany w materiale motocykl z pewnością nią nie jest, co jednak wcale go nie dyskwalifikuje. Wprost przeciwnie – wyścigówka może się kojarzyć z maszyną nerwową, narowistą, a przede wszystkim niewygodną. A tego o tym Junaku powiedzieć się nie da.... Czytaj cały...

Z archiwum ŚM: WFM – Wujka Franka Motór. Numer 11/1995

To wesołe określenie to niejedyna „ksywka” po­jazdu produkowanego w Warszawskiej Fabryce Mo­tocykli. Na popularną „wu­efemkę” mówiono też „fumka” czy niezbyt sym­patycznie „W-F Męka”. Nie­słusznie, bo była to konstrukcja porządna i w od­powiednich rękach nieza­wodna i trwała. Miałem są­siada, który dzień w dzień, świątek piątek, jeździł WFM-ką przez 15 lat, bez żadnej poważniejszej awa­rii…... Czytaj cały...

Z archiwum ŚM: Iż-49 – tankietka na dwóch kołach. Numer 10/1995

Pojazdy wyprodukowa­ne w dawnym ZSRR mają jedną wspólną cechę, niezależnie od tego, czy jest to samochód, czy motocykl. W czasie jazdy wydają ta­kie odgłosy, że obserwator ma nieodparte wrażenie, iż brakuje im tylko szczęku gąsienic. Bez przesady można powiedzieć, że takimi właśnie tankietkami na dwóch kołach są Iż-49 oraz jego poprzednicy z fa­bryki w Iżewsku. ... Czytaj cały...

Royal Enfield Continental GT 650. Pan dystyngowany

Jesteśmy dziećmi późnego kapitalizmu. Drapieżnego i bezwzględnego systemu, opartego na produkcji pragnień i dostarczaniu pozornie łatwych rozwiązań do ich zaspokajania. Tu mogę, a raczej muszę być nastawiony na ciągły wzrost. Awans w pracy, choć na poprzednim stanowisku zarabiałem niewiele mniej. Większy dom, mimo że w poprzednim nie miałem czasu sprzątać. Lepsza kosiarka, bo sąsiad od lat ma samobieżną. Samochód typu SUV, bo mody motoryzacyjne zmieniają się równie szybko, co światopoglądowe. Telefon z pięcioma aparatami, wszak wakacje bez odpowiedniego udokumentowania smakują jak smalec bez chleba. Szybciej, mocniej, więcej. Natychmiast! ... Czytaj cały...

Benelli TRK 502/502X. Benek zdobywca

Benelli TRK 502 zrobiło na rynku motocykli adventure niemałe zamieszanie. Zaskoczeniem była nie tylko niska cena, ale też możliwości tego motocykla. Od początku nie brakowało również znaków zapytania. Jedni podkreślają tradycję włoskiej marki, inni wytykają chińskie wykonanie. A jak to wszystko przekłada się na eksploatację używanego Benelli po kilku latach i nawiniętych tysiącach kilometrów?... Czytaj cały...

Z archiwum ŚM: Bajaj Chetak Classic – Spal żółte kalendarze. Numer 9/1995

Wśród okruchów pamię­ci lat szczenięcych utkwił mi szczególnie widok podjeżdżających pod mój dom skuterów. Nie, nie, naj­bliższym memu sercu jed­nośladem był wówczas ro­werek marki „Bobo”, ale lu­biłem przyglądać się stoją­cym Vespom i Lambrettom, marząc, że jak dorosnę, to też sobie taki kupię. Prawie trzydzieści lat minęło i chło­pięce marzenia odżyły!... Czytaj cały...

Z archiwum ŚM: FSO Maraton – druga odsłona. Numer 10/1995

Już podczas wiosennych targów w Poznaniu ziści­ły się marzenia twórców no­wego, polskiego motocykla. W hali Fabryki Samocho­dów Osobowych wystawio­ prototyp jednośladu o roboczej nazwie Maraton i była to jednocześnie pierwsza odsłona nowatorskiej kon­strukcji stworzonej rękoma znanego zawodnika wyścigowego, Włodzimierza Kwa­sa. Premiera nie wzbudziła szalonego aplauzu widzów, ale też i oprawa pokazu była poniżej oczekiwań fa­chowców. ... Czytaj cały...