fbpx

1993-2000

Z archiwum ŚM: Easy Rider. Numer 1/1996

Cichy warkot zamienia się stopniowo w coraz głośniejsze dudnienie. Trud­no porównać ten dźwięk do odgłosów wydechu jakiego­kolwiek współczesnego mo­tocykla. Jest w nim coś czy­stego, pierwotnego. Tak musiały brzmieć angielskie wyścigówki z przełomu lat czterdziestych i pięćdzie­siątych – czasów świetności brytyjskich singli. ... Czytaj cały...

Z archiwum ŚM: CBS-ABS-TCS. Jak to działa? Numer 1/1996

Sam pomysł sprzęgnię­cia ze sobą obu hamul­ców, przedniego i tylnego, nie jest nowy. Już w latach 30. niektóre firmy (np. Rudge) łączyły ze sobą (me­chanicznie) oba hamulce. Owo połączenie, zdawałoby się dziecinnie proste, napo­tykało w praktyce na po­ważną przeszkodę – reguły rządzące ruchem motocy­kla. Jednak w motocyklach turystycznych, gdzie waż­niejszym celem jest kom­fort podróży, a niekoniecz­nie pokonywanie wiraży z kolanem szlifującym as­falt, zintegrowanie obu układów hamulcowych ma rację bytu. ... Czytaj cały...

Z archiwum ŚM: Honda ST1100 Pan European CBS-ABS. Numer 1/1996

Byłem kiedyś świadkiem, jak dwaj moi koledzy sprzeczali się, czy Pan Euro­pean jest motocyklem spor­towo-turystycznym, czy też „tourerem”? Terminologia wśród motocyklistów to te­mat wyjątkowo delikatny. Chcąc załagodzić spór mo­gący zakończyć się dużo go­rzej niż tylko używanie słów powątpiewających w prawi­dłowy rozwój intelektualny obu rozmówców, zapropo­nowałem im sięgnięcie po­przez analogię do nieco już zapomnianego określenia Gran Turismo, w skrócie GT: stosowanego dla samocho­dów o dużo lepszych, niż standardowe osiągach i prze­znaczonych do, no właśnie – turystyki przez duże „T"! ... Czytaj cały...

Z archiwum ŚM: Skłony (nurkowanie) przy hamowaniu. Cz. 2. Numer 12/1995

Dla oszacowania własno­ści następnych syste­mów, wolałem wiązać się już, w jakimś stopniu, z cy­frami. Stworzyłem sobie hi­potetyczny motocykl, ważą­cy 250 kg, z możliwie reali­stycznym położeniem środ­ka ciężkości, posadziłem na niego hipotetycznego kie­rowcę, z równie realistycz­nym środkiem ciężkości, wmontowałem w ten moto­cykl różne systemy przed­nich zawieszeń, o geometrii podpatrzonej na zdjęciach i szkicach, i poprosiłem hi­potetycznego kierowcę o hamowanie z właściwym rozłożeniem sił na przód i na tył, dla osiągnięcia skuteczności hamowania równej 0,6 g, czyli opóźnie­nie równe 60% przyspie­szenia ziemskiego.... Czytaj cały...

Z archiwum ŚM: Polska jest piękna, nie tylko z lotu ptaka. Numer 12/1995

Tak się złożyło w tym ro­ku (1995, przyp. red.), że w czasie wakacji podróżowałem po Polsce wraz z grupką Belgów, na dodatek trasą proponowaną czytelnikom „Świata Moto­cykli" w nr 5/95. Co praw­da do Polski rokrocznie przyjeżdża kilkanaście (a może i kilkadziesiąt) milio­nów obcokrajowców, ale duża ich część to „turyści” ze Wschodu, których o tyle interesują ciekawe miejsca w Polsce, o ile uda się w nich jakiś towar tubyl­com wcisnąć za większe czy mniejsze „dieńgi". Inni cudzoziemcy, ci z Zachodu, też przyjeżdżają, aby robić interesy, tylko na większą i bardziej cywilizowaną skalę. I czasem, „by the way”, coś nad Wisłą i Wartą obejrzą. ... Czytaj cały...

Z archiwum ŚM: Royal Enfield 9 HP – Żelazny dziadek. Numer 12/1995

„Made Like a Gun„ - gło­sił slogan reklamowy firmy Royal Enfield, zgod­nie też z tą zasadą były bu­dowane motocykle solidne i wytrzymałe. Początki firmy sięgają roku 1892, kie­dy to zaczęto budować mo­tocykle. Przypominały one początkowo rowery z do­czepnymi silnikami z napę­dem na przednie koło, fir­my Minerva lub De Dion Bouton. Szybki i dyna­miczny rozkwit motoryzacji w początku XX wieku i wzrost popytu na tani śro­dek lokomocji doprowadził firmę do rozkwitu. Zaczęto wprowadzać do produko­wanych przez nią motocy­kli szereg udoskonaleń, których większość firma opatentowała. Między inny­mi skrzynię biegów i roz­ruch za pomocą korby. ... Czytaj cały...

Z archiwum ŚM: BMW K 100 i K 75. Numer 12/1995

Niemiecka firma BMW obchodziła niedawno swoje 70-lecie (w połowie lat 90., przyp red.). Tak długi rodowód mają również sil­niki typu „boxer”, na któ­rych bazowała fabryka z Monachium, i które w zasadzie stworzyły pewien image bawarskiego producenta. Japońska ekspansja do Europy, rozpoczęta pod koniec lat sześćdziesiątych, postawiła BMW przed bar­dzo trudnym problemem zbytu swoich produktów na dotychczasowym poziomie.­ ... Czytaj cały...

Z archiwum ŚM: Pamiętnik żółtej piękności. H-D Softail Custom. Numer 12/1995

Cześć! Nazywam się Har­ley-Davidson. Pochodzę z bardzo licznej i szacownej rodziny. Urodziłem się w USA w 1989 roku, nadano mi imię Softail Custom. W ojczystym kraju mieszka­łem do 1993 roku, wiodąc tam spokojny i raczej niecie­kawy żywot. Pewnego dnia zainteresował się mną przy­bysz z zamorskiego kraju, mówiący śmiesznym, szeleszczącym językiem, i tak znalazłem się w Polsce. ... Czytaj cały...