fbpx

Po zaciętej walce i festiwalu upadków, Fabio Quartararo wygrał drugi z rzędu wyścig MotoGP i po GP Portugalii to on jest liderem klasyfikacji generalnej!

W wyścigu MotoGP nie wystartował Jorge Martin, który w sobotę nabawił się kontuzji kostki oraz ręki. Z ostatniego pola wystartował z kolei Takaaki Nakagami, który po potężnej glebie w piątek, w sobotę odpuścił jazdę w kwalifikacjach. Mógł jednak wystartować w wyścigu, bo w jednym z treningów uzyskał minimum 107% czasu najszybszego zawodnika danej sesji. 

Po zgaśnięciu czerwonych świateł dobrze zareagował, startujący z pole position, Fabio Quartararo. Na dojeździe do jedynki wyprzedziło go kilku rywali – na prowadzeniu jechał bowiem Johann Zarco, wyprzedzający Alexa Rinsa, Marka Marqueza i Jacka Millera! Chwilę później na miejsce numer pięć wskoczył Joan Mir, skutecznie wyprzedzając właśnie Quartararo. Fatalnie z kolei wystartował Maverick Vinales, który zamiast odrabiać straty po pechowych kwalifikacjach, spadł na sam koniec stawki. Na uwagę zasługuje z kolei świetny start Taki Nakagamiego – z 21. pola awansował na pozycję numer 14!

Po pierwszym okrążeniu prowadził Zarco, wyprzedzając duet Suzuki, Marqueza oraz Millera. Na siódme miejsce wskoczył z kolei Aleix Espargaro, wyprzedzając Franco Morbidelliego. Chwilę później było o krok od kolizji w czołówce, gdy Marquez w zakręcie zahaczył o tył motocykla Mira! Na szczęście nikt nie upadł, ale przez to Marc stracił kilka pozycji. W dziesiątce jechali jeszcze Brad Binder oraz Luca Marini.

Na trzecim okrążeniu, w piątym zakręcie, Miller znalazł się przed Quartararo, ale Francuz zaraz skontrował i to dalej zawodnik Yamahy był czwarty. Na czele Rins ewidentnie próbował wciskać się pod Zarco, ale ten odważnie zamknął drzwi. Do TOP3 dociągnął Quartararo, który chwilę później – na hamowaniu do pierwszego zakrętu – wyprzedził Mira i awansował na trzecie miejsce.

Najlepszy czas jednego okrążenia uzyskał w międzyczasie szósty Aleix Espargaro, a kolejne pozycje tracił Marc Marquez, który spadł już na dziewiąte miejsce. Na uwagę zasługiwała natomiast jazda Nakagamiego, który wskoczył na trzynaste miejsce przed swojego team-partnera Alexa Marqueza!

Na czwartym okrążeniu Rins w końcu skutecznie zaatakował Zarco i objął prowadzenie. Na prostej startowej Alex nie miał jednak żadnych szans z mocą Desmosedici i na prowadzenie wrócił Zarco. Tymczasem błąd w pierwszym zakręcie popełnił Miller, którego wyniosło szeroko. Jadący za nim Aleix Espargaro nie zamierzał czekać na specjalne zaproszenie i awansował na piąte miejsce. W międzyczasie do boksu zjechał Pol Espargaro, kończąc swój udział w GP Portugalii.

Rins na piątym kółku znów wskakuje na prowadzenie i nie dał się skontrować Zarco. Francuz zresztą przestrzelił kolejny zakręt, umożliwiając Quartararo awans na miejsce numer dwa. Czwarty dalej jechał Mir. Na prostej Zarco ewidentnie za szybko zahamował do jedynki i nie był w stanie odrobić pozycji. Pechowo z kolei zakończył swój udział w Portimao Jack Miller, który jadąc na szóstym miejscu, upadł na dojeździe do trójki.

Rins na czele próbował z kolei odjeżdżać, a Zarco ponownie spadł na czwarte miejsce po wyprzedzeniu przez za Mira. Chwilę później z kolei upadł, w czternastym zakręcie, Miguel Oliveira, żegnając się z szansami na jakikolwiek spektakularny wynik na domowym obiekcie. Nieco z tyłu, kolejne miejsce stracił – tym razem na rzecz Bagnai – Marc Marquez.

Na końcu siódmego okrążenia najlepszy czas wyścigu ustanowił Zarco, wskakując znów przed Mira. W piątce jednak Joan skutecznie kontratakował, wykorzystując drobny błąd Francuza. Czołowa czwórka nadal jechała w zawartym szyku. Siedem dziesiątych tracił do nich Morbidelli, a kolejnych olejnych 0,8sek dalej byli Binder, Bagnaia, Aleix oraz Marc. Z tyłu trwała też zacięta walka o miejsce numer dziesięć pomiędzy Alexem Marquezem, Luką Marinim i Valentino Rossim. Półtorej sekundy dalej jechał, walczący z bólem, Nakagami. Japończyk tuż za plecami miał jednak tegorocznego debiutanta Eneę Bastianiniego.

Na 17. okrążeń przed metą, w pierwszym zakręcie Rins został wyprzedzony przez Quartararo! Francuz podkręcił tempo i próbował ucieczki. Na końcu okrążenia jako pierwszy w tym wyścigu zszedł z czasem poniżej bariery 1:40 – uzyskując wynik 1:39.999, ale jego przewaga nie rosła tak, jak można było tego oczekiwać. Rins trzymał się bowiem zaraz za nim i widząc co się dzieje, także on podkręcił tempo. Za nimi, nadal o trzecie miejsce walczyli Zarco i Mir, skutecznie tym samym oddalając się od liderów. Coraz szybciej jechał też Francesco Bagnaia, który był już szósty i ewidentnie przymierzał się do zaatakowania Morbido.

W połowie dystansu Quartararo w końcu urwał się Rinsowi – zanotował świetny czas 1:39.680 i zyskał półsekundową przewagę nad zawodnikiem Suzuki. Na kolejnym kółku Alex odpowiedział jednak czasem 1:39.598 i pokazał, że nie ma zamiaru odpuszczać Francuzowi w walce o zwycięstwo. Tym bardziej, że ten duet miał już bezpieczną, dwusekundową przewagę nad trzecim Zarco.

W tym samym czasie z tyłu stawki upadł, w jedenastym zakręcie, Valentino Rossi, walczący wówczas o finisz w TOP10. Efekt? Zerowy dorobek punktowy po trzech pierwszych wyścigach!

Ciekawie zrobiło się jednak na miejscach od czwartego w dół. Tracący kontakt z Zarco, czwarty Mir nie miał bezpiecznej przewagi nad goniącymi go Morbidellim i Bagnaią. Pecco wykorzystał moc swojego Ducati i na dziewięć okrążeń przed metą wyprzedził swojego rodaka i był już piąty. Nieco za nimi, dobre tempo trzymał Marquez, który nadal był dziewiąty i niewiele tracił do jadącego bezpośrednio przed nim Aleixa Espargaro. Dziesiąty wciąż był młodszy z braci Marquezów, a na jedenaste miejsce wrócił, jadący z kontuzją, Taka Nakagami.

Na czele Quartararo i Rins podkręcali tempo, schodząc z wynikami nawet do poziomu 1:39.3. Wtedy jednak, na siedem okrążeń przed metą, w piątym zakręcie upadł Rins! Hiszpanowi uciekł przód i nie było szans, by się z tego wyratować. W tym momencie Quartararo mógł już być spokojny – miał ponad czterosekundową przewagę nad Zarco, za którym jechali Bagnaia oraz Mir! Kontakt z tą grupą stracił natomiast Morbidelli, jadący spokojnie na piątym miejscu.

Na 19. okrążeniu Zarco zostawił nieco miejsca na dojeździe do piątki, a Bagnaia nie czekał na zaproszenie – wjechał pod łokieć Francuza i był już drugi. Gdy wydawało się, że czeka nas piękna walka o pozostałe dwa miejsca na podium… Zarco upadł w dziesiątym zakręcie! Tym samym stracił nie tylko kolejne podium, ale też prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Nieco z tyłu „krew” poczuł Morbidelli, który zaczął doganiać Bagnaię i Mira.

Na dwa okrążenia przed metą szykowała się piękna walka o podium. Jako jedyny z tej trzyosobowej grupy, z wynikiem poniżej bariery 1:40 zszedł Morbidelli, mający chrapkę na skutecznie odbicie się po niepowodzeniach z Kataru. Co ciekawe, mniej niż sekundę do czwartego Franco tracił… Brad Binder!

Ostatecznie w czołówce nic się nie zmieniło. Po zwycięstwo sięgnął Fabio Quartararo, wygrywając drugi wyścig z rzędu i obejmując przy okazji prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Francuz świętował na poboczu pierwszego zakrętu, pokazując „cieszynkę”, którą Cristiano Ronaldo wykonuje praktycznie po każdym strzelonym golu. Co ciekawe, to także pierwszy raz od 2010 roku, gdy Yamaha wygrała trzy pierwsze wyścigi sezonu.

Drugie miejsce utrzymał Pecco Bagnaia, dla którego to drugie podium w klasie MotoGP. Pudło uzupełnił, broniący tytułu mistrzowskiego, Joan Mir. Tuż za nimi, na czwartym miejscu finiszował ostatecznie Morbidelli, a TOP5 uzupełnił Brad Binder, zdobywając najlepszy finisz KTM-a w tym roku.

Bardzo dobre, szóste miejsce padło łupem Aleixa Espargaro. Na świetnej, siódmej lokacie finiszował Marc Marquez, dla którego był to pierwszy wyścig od dziewięciu miesięcy!  Co ciekawe, w pierwszej siódemce było aż sześciu różnych producentów! W dziesiątce finiszowali jeszcze drugi z braci Marquez – Alex, debiutant Enea Bastianini oraz LCR Hondy Takaaki Nakagami. To pierwsze punkty LCR Hondy w sezonie 2021!

Straty po fatalnym starcie częściowo odrobił Maverick Vinales, finiszując na jedenastej pozycji, tuż za Nakagamim. Po pierwsze punkty w MotoGP sięgnął, dwunasty na mecie Luca Marini. Tuż za nim uplasował się Danilo Petrucci, który wyprzedził Lorenzo Savadoriego oraz Ikera Lecuonę. Ostatni, za stratą jednego okrążenia, na metę wjechał Miguel Oliveira.

Moto3 znów wszystko rozstrzygnęło się na ostatnim okrążeniu, gdy Pedro Acosta skutecznie zaatakował ówczesnego lidera Denia Foggię. W ostatnim zakręcie maszyna Acosty zaliczyła jeszcze uślizg, ale 16-latek nic sobie z tego nie robił i minął metę jako triumfator. To jego drugie z rzędu zwycięstwo w Grand Prix. Tylko 0,051 sek stracił do niego Foggia, a podium uzupełnił, startujący z pole position, Andrea Migno.

Tuż przed wyścigiem, za nieodpowiedzialną jazdę w Q2, karami startu z pit-lane z 5-sekundową stratą ukarano Darryna Bindera Deniza Oncu. Turek był 15., a Brytyjczyk dopiero 20.

Kolejna runda MotoGP już za niecałe dwa tygodnie. W dniach 30 kwietnia – 2 maja zawodnicy Grand Prix rywalizować będą w GP Hiszpanii na torze w Jerez de la Frontera.

GP Portugalii 2021 – wyniki wyścigu MotoGP:

  ZAWODNIK KRAJ TEAM CZAS/STRATA
1 Fabio Quartararo FRA Monster Yamaha (YZR-M1) 41m 46.412s
2 Francesco Bagnaia ITA Ducati Team (GP21) +4.809s
3 Joan Mir SPA Suzuki Ecstar (GSX-RR) +4.948s
4 Franco Morbidelli ITA Petronas Yamaha (YZR-M1) +5.127s
5 Brad Binder RSA Red Bull KTM (RC16) +6.668s
6 Aleix Espargaro SPA Aprilia Gresini (RS-GP) +8.885s
7 Marc Marquez SPA Repsol Honda (RC213V) +13.208s
8 Alex Marquez SPA LCR Honda (RC213V) +17.992s
9 Enea Bastianini ITA Avintia Ducati (GP19)* +22.369s
10 Takaaki Nakagami JPN LCR Honda (RC213V) +23.676s
11 Maverick Viñales SPA Monster Yamaha (YZR-M1) +23.761s
12 Luca Marini ITA Sky VR46 Avintia Ducati (GP19)* +29.660s
13 Danilo Petrucci ITA KTM Tech3 (RC16) +29.836s
14 Lorenzo Savadori ITA Aprilia Gresini (RS-GP)* +38.941s
15 Iker Lecuona SPA KTM Tech3 (RC16) +50.642s
16 Miguel Oliveira POR Red Bull KTM (RC16) +1 lap
  Johann Zarco FRA Pramac Ducati (GP21) DNF
  Alex Rins SPA Suzuki Ecstar (GSX-RR) DNF
  Valentino Rossi ITA Petronas Yamaha (YZR-M1) DNF
  Jack Miller AUS Ducati Team (GP21) DNF
  Pol Espargaro SPA Repsol Honda (RC213V) DNF

 

KOMENTARZE