fbpx

Zgodnie z przewidywaniami, wyścig MotoGP we Francji był… nieprzewidywalny! Oczywiście do rywalizacji raz jeszcze wmieszała się pogoda! W wyścigu nie brakowało upadków, kar oraz manewrów wyprzedzania. Na koniec znów jednak świętowało Ducati i Jack Miller, którzy wygrali drugi raz z rzędu w tym sezonie! Swoich kibiców nie zawiedli też Francuzi.

Do wyścigu MotoGP na pole position ustawił się lokalny faworyt Fabio Quartararo, który w sobotę rzutem na taśmę zaryzykował i uzyskał najlepszy czas w kwalifikacjach. Obok niego na polach startowych plasował się jego team-partner Maverick Vinales, a TOP3 uzupełniał triumfator z JerezJack Miller.

To właśnie Australijczyk świetnie wystartował i objął prowadzenie w pierwszej szykanie. Za nim znaleźli się Maverick Vinales, który ruszył zaskakująco dobrze, a TOP3 uzupełniał Fabio Quartararo. Świetnie ruszyli też zawodnicy Hondy. Pod koniec pierwszego okrążenia doszło do szalonego pojedynku pomiędzy duetem Repsola, Taką Nakagamim i dwójką Petronasa. Franco Morbidelli wyraźnie przesadził z atakiem i wyjechał poza tor, by chwilę później upaść i prawdopodobnie jeszcze bardziej uszkodzić, kontuzjowane już przecież, kolano. Mocno stracili na tym z kolei Pol Espargaro oraz Valentino Rossi.

Franco Morbidelli

Franco Morbidelli upadł już na początku

Na drugim okrążeniu na prowadzenie wyszedł już Vinales, a prowadząca trójka nieco odjechała od reszty. Tam świetnie jechali nie tylko czwarty Nakagami i szósty Marc Marquez, ale też odrabiający straty – po fatalnych kwalifikacjach – Alex Rins. Zawodnik Suzuki ruszał przecież dopiero z piętnastego pola. Sekundę za tą grupą jechali Aleix Espargaro, Joan Mir oraz uzupełniający TOP10 Miguel Oliveira oraz Pol Espargaro.

Na początku czwartego okrążenia wywieszono białą flagę, oznaczającą pady deszczu i możliwość zmiany motocykli. W czołówce, na dojeździe do pierwszej szykany, sporo się przemieszało. Na prowadzenie wyszedł Quartararo, ale Miller nie zamierzał odpuszczać. Do nich dojechali jednak Rins, Marquez i Nakagami. Pogubił się nieco Vinales, który w jednej chwili spadł z pierwszego na piąte miejsce.

Pomimo wzmagających się opadów deszczu, Quartararo nie odpuszczał i zaatakował w pierwszej szykanie okrążenia numer pięć. Czołowa trójka uciekła – piąty Vinales tracił już pięć sekund do liderów, a kolejne dwie sekundy dalej jechał Nakagami. Korzystał na tym z kolei Danilo Petrucci, który… wskoczył na siódme miejsce. Problemy miał też Miller, który wyjechał poza tor, ale absolutnie nie wykluczało go to z walki o zwycięstwo.

Fabio Quartararo

Fabio Quartararo prowadził na początku wyścigu

Na końcu piątego okrążenia cała stawka zjechała do alei serwisowej na zmianę motocykli. W międzyczasie z motocyklem biegł do boksu… Morbidelli. To mocno przeszkodziło niektórym zawodnikom. Fatalny błąd popełniła tymczasem fabryczna ekipa Yamahy. Quartararo zjechał na zmianę, ale zamiast do swoich mechaników, to ustawił maszynę na stanowisku Vinalesa. Przez to Francuz stracił mnóstwo czasu.

Na slickach błąd popełnił natomiast Mir, który przewrócił się, zanim zjechał do alei serwisowej. Chwilę później obraz dramatu w wykonaniu Suzuki dopełnił się – Rins upadł w pierwszej szykanie, tuż po zmianie maszyny.

Alex Rins

Fatalny wyścig Suzuki we Francji

Tymczasem na czele plasował się… Marc Marquez, słynący ze świetnej jazdy w takich warunkach. Drugi był Quartararo, mający ponad sześć sekund przewagi nad Millerem. Dzięki szybkiej zmianie, na czwarte miejsce wrócił Nakagami, a TOP5 uzupełniał Johann Zarco. Świetnie maszynę zmienił z kolei Alex Marquez, który z końcówki stawki awansował na miejsce numer sześć.

W międzyczasie karę otrzymali Miller oraz lider mistrzostw Pecco Bagnaia. Obaj przekroczyli prędkość w alei serwisowej. W konsekwencji czekał ich dwukrotny przejazd przez tzw. długie okrążenie. Przed odbyciem kary Miller był trzeci, a Bagnaia jedenasty.

Jack Miller

Jack Miller przekroczył prędkość w alei serwisowej i otrzymał karę

Na czele Marquez odjeżdżał – miał półtorej sekundy przewagi nad Quartararo. Do końca pozostawało jednak aż dwadzieścia okrążeń. Miller wyraźnie gonił Fabio, a przy okazji miał aż trzynaście sekund przewagi nad czwartym Nakagamim. Japończyk jechał z kolei z bezpieczną, ponad 4-sekundową przewagą nad Zarco. Za Francuzem plasowała się duża grupa, z Alexem Marquezem, Polem Espargaro, Maverickiem Vinalesem, Aleixem Espargaro oraz Valentino Rossim.

Okrążenie numer osiem to błąd Marka Marqueza! Lider wyścigu zaliczył high-side’a w ostatnim zakręcie, mocno uderzając prawym barkiem o asfalt. Hiszpan próbował jednak wrócić do rywalizacji i co ciekawe – udało się.  W tym momencie był jednak dopiero osiemnasty. Za odbywanie kary wziął się Jack Miller, który przed tym zdołał już dogonić liderującego Quartararo.

Marc Marquez

Marc Marquez prowadził nawet w wyścigu, ale szanse na zwycięstw zaprzepaścił upadek… a w zasadzie dwa

Po dwukrotnym przejechaniu długiego okrążenia, Australijczyk miał 2,5 sekundy straty do El Diablo. Jack zdawał sobie nic z tego nie robić, bo w mgnieniu oka zmniejszał przewagę lidera. A Fabio miał kolejny problem na głowie, bo otrzymał karę przejazdu przez długie okrążenie. Wszystko to efekt niebezpiecznej zmiany motocykla, o której pisaliśmy wcześniej.

Na szesnaście okrążeń przed metą doszło do zmiany na pozycji lidera – Miller skutecznie zaatakował w szóstym zakręcie, objął prowadzenie i zaczął uciekać. A chwilę później swoją karę odbył Quartararo. Z tyłu z kolei robiło się ciekawie. Czwarty Zarco zmniejszał stratę do Nakagamiego, a przy okazji uciekał Alexowi Marquezowi i Aleixowi Espargaro. Dodatkowo rozkręcali się zawodnicy KTM-a – Petrucci był ósmy, zaraz przed Oliveirą. TOP10 uzupełniał Rossi.

Danilo Petrucci

Danilo Petrucci imponował od początku wyścigu

Okrążenie numer dwanaście to pech Miguela Oliveiry, który upadł w trzecim zakręcie. Chwilę wcześniej doszło też do awarii motocykla Lorenzo Savadoriego. Szczęśliwie z Aprilii RS-GP nie wydostał się na tor olej. Niedługo później drugi upadek zaliczył natomiast Alex Rins, ostatecznie żegnając się z wyścigiem.

Na czele z bezpieczną, czterosekundową przewagą jechał Jack Miller. W połowie dystansu doszło jednak do zmiany na pozycji numer trzy – Johann Zarco wyprzedził Takę Nakagamiego i rozpoczął pogoń za drugim Quartararo. Co ciekawe jednak, najszybszy na torze był w tym czasie… piętnasty Marc Marquez! W mgnieniu oka Hiszpan wyprzedził kilku rywali, awansując na jedenaste miejsce. Chwilę później Marc upadł jednak w szóstce, żegnając się z dalszą rywalizacją.

Johann Zarco

Johann Zarco gonił jak szalony

Na piętnastym okrążeniu swój wyścig zakończył Aleix Espargaro, jadący wówczas na szóstym miejscu. To nie była jednak wywrotka, a druga tego dnia awaria w obozie Aprilii. W międzyczasie tor zaczął przesychać, a Jack Miller sygnalizował swojemu zespołowi, że… być może zjedzie na zmianę opon. Warunki wyraźnie się zmieniały, a jak w transie jechał trzeci Johann Zarco. Francuz zyskiwał nad liderami ponad półtorej sekundy na jednym okrążeniu!

 

Aleix Espargaro

Aprilia bez punktów po awarii motocykli u Espargaro i Savadoriego

Siedem okrążeń przed metą nad torem wyszło słońce, co tylko dodawało dramaturgii całej sytuacji. Miller miał w tym czasie sześć sekund przewagi nad Quartararo, do którego dojeżdżał Zarco. Johann nie czekał długo z atakiem, wychodząc na drugie miejsce na prostej startowej. Na czwartą lokatę w międzyczasie wskoczył Alex Marquez, a niedługo później Takę Nakagamiego wyprzedzili też… Danilo Petrucci oraz Pecco Bagnaia.

Ostatecznie Jack Miller utrzymał nerwy na wodzy i wygrał drugi raz z rzędu! A na podium świętował to zwycięstwo w iście australijskim stylu – robiąc „shoey”, czyli pijąc szampana z buta! PS. To także drugi z rzędu triumf Ducati na torze Le Mans. Ostatecznie drugie miejsce padło łupem Johanna Zarco, a trzeci na metę wpadł – przeszczęśliwy – Fabio Quartararo. Francuz jeżdżący na Yamasze wraca tym samym na prowadzenie w mistrzostwach. Po wyścigu przyznawał, że po niedawnej operacji, to podium jest dla niego jak zwycięstwo.

Jack Miller

Jack Miller wygrywa drugi wyścig z rzędu

Świetna jazda w końcówce sprawiła, że na czwartym miejscu finiszował dotychczasowy lider mistrzostw Pecco Bagnaia. Po francuskim wyścigu Włoch spadł na drugie miejsce w „generalce”, ale od Quartararo dzieli go zaledwie punkt. Rewelacyjna, piąta lokata padła łupem ubiegłorocznego triumfatora we Francji – Danilo Petrucciego. Włoch był na mecie najlepszym zawodnikiem KTM-a.

Miejsca numer sześć i siedem padły łupem duetu LCR Hondy, który nieco stracił rytm w drugiej fazie rywalizacji. W dziesiątce finiszowali jeszcze Pol Espargaro, Iker Lecuona oraz Maverick Vinales. Lecuona w samej końcówce wyprzedził zarówno Valentino Rossiego oraz właśnie Macka. W punktach skończyli jeszcze Luca Marini, Brad Binder, Enea Bastianini i Tito Rabat. Ze stratą czterech okrążeń, do mety dojechał ostatecznie Franco Morbidelli.

Iker Lecuona

Iker Lecuona zaliczył świetną końcówkę wyścigu

W wyścigu Moto2 pogoda dopisała, bo całe zmagania rozegrano na suchej nawierzchni. Po triumf, po starcie z pole position, sięgnął Raul Fernandez. To drugie zwycięstwo debiutującego w Moto2 Hiszpana w tym sezonie. Drugi na mecie był jego team-partner Remy Gardner, który utrzymał prowadzenie w „generalce”, ale ma tylko punkt przewagi nad Fernandezem. Podium uzupełnił Marco Bezzecchi.

Raul Fernandez przez Remym Gardnerem w wyścigu Moto2 o GP Francji

Raul Fernandez wygrywa, ale to Remy Gardner utrzymuje prowadzenie w mistrzostwach

W Moto3, na początkowo mokrym, a potem przesychającym torze, zawodnicy zgotowali prawdziwy festiwal upadków. Ostatecznie nerwy na wodzy utrzymał Sergio Garcia, sięgając po pierwsze w tym roku, a drugie w karierze Moto3, zwycięstwo! Na drugiej lokacie finiszował Filip Salac, a TOP3 uzupełnił Riccardo Rossi. Zarówno dla Czecha, jak i Włocha, to debiutanckie podia w klasie Moto3. Lider mistrzostw Pedro Acosta upadł już na samym początku, ale pozbierał się i dojechał na ósmym miejscu. 

Kolejna runda Grand Prix już za niecałe dwa tygodnie na słynnym torze Mugello. MotoGP wraca do Toskanii po rocznej przerwie. 

Wyniki wyścigu MotoGP o GP Francji 2021:

  ZAWODNIK KRAJ TEAM CZAS/STRATA
1 Jack Miller AUS Ducati Team (GP21) 47m 25.473s
2 Johann Zarco FRA Pramac Ducati (GP21) +3.970s
3 Fabio Quartararo FRA Monster Yamaha (YZR-M1) +14.468s
4 Francesco Bagnaia ITA Ducati Team (GP21) +16.172s
5 Danilo Petrucci ITA KTM Tech3 (RC16) +21.430s
6 Alex Marquez SPA LCR Honda (RC213V) +23.509s
7 Takaaki Nakagami JPN LCR Honda (RC213V) +30.164s
8 Pol Espargaro SPA Repsol Honda (RC213V) +35.221s
9 Iker Lecuona SPA KTM Tech3 (RC16) +40.432s
10 Maverick Viñales SPA Monster Yamaha (YZR-M1) +40.577s
11 Valentino Rossi ITA Petronas Yamaha (YZR-M1) +42.198s
12 Luca Marini ITA Sky VR46 Avintia Ducati (GP19)* +52.408s
13 Brad Binder RSA Red Bull KTM (RC16) +59.377s
14 Enea Bastianini ITA Avintia Ducati (GP19)* +62.224s
15 Tito Rabat SPA Pramac Ducati (GP21) +69.651s
16 Franco Morbidelli ITA Petronas Yamaha (YZR-M1) +4 okr.
  Marc Marquez SPA Repsol Honda (RC213V) DNF
  Aleix Espargaro SPA Aprilia Gresini (RS-GP) DNF
  Miguel Oliveira POR Red Bull KTM (RC16) DNF
  Alex Rins SPA Suzuki Ecstar (GSX-RR) DNF
  Lorenzo Savadori ITA Aprilia Gresini (RS-GP)* DNF
  Joan Mir SPA Suzuki Ecstar (GSX-RR) DNF
KOMENTARZE