fbpx

Aprilia Racing rozpoczyna całkowicie nowy rozdział w klasie MotoGP. Po wieloletniej współpracy z ekipą Gresiniego, producent z Noale od sezonu 2022 startować będzie jako w pełni fabryczny zespół. Co na nowej Aprilii RS-GP pokażą Aleix Espargaro i Maverick Viñales?

Aprilia do klasy królewskiej wróciła w 2015 roku i od razu połączyła siły z zespołem, nieżyjącego już, Fausto Gresiniego. W tym sezonie jednak producent z Noale postanowił startować w MotoGP jako całkowicie fabryczny skład. Tymczasem team Gresini Racing przesiadł się na motocykle Ducati.

Trzeba przyznać, że Aprilia ma ambitne cele na sezon 2022 MotoGP. Jej zawodnicy byli niezwykle szybcy tak podczas shakedownu w Malezji, jak i późniejszych, dwudniowych testów na Sepang. Nie od dziś wiadomo jednak, że testy to jedno, a wyścigi to drugie. Aprilia niejednokrotnie podczas prób spisywała się naprawdę dobrze, a potem miała problemy podczas weekendów Grand Prix.

W teorii wiele wskazuje jednak na to, że w sezonie 2022 może być inaczej. Nowy, przeprojektowany model RS-GP ma teraz lepszy silnik i znacznie lepiej się prowadzi. Oczywiście przed producentem z Noale wciąż dużo pracy, ale tempo wyścigowe, jakie podczas testów prezentował Aleix Espargaro, było naprawdę niezłe. Coraz lepiej na motocyklu czuje się też Maverick Viñales. Dwójkę Hiszpanów w testach nadal wspierać będzie w tym roku tester Lorenzo Savadori.„To niezwykle ważny sezon, bo wchodzimy do MotoGP jako fabryczny zespół, dokładnie w trzydziestą rocznicę pierwszego mistrzostwa świata Aprilii w Grand Prix zdobytego z Alexem Gramignim”– mówił szef Aprilia Racing Massimo Rivola„To wielka odpowiedzialność, ale i świetna motywacja. Sezon 2021 był dobry, ale musimy o nim zapomnieć i skupić się na tegorocznej rywalizacji. Według mnie, tegoroczny motocykl RS-GP to najładniejsza maszyna w całej stawce i mamy nadzieję, że będzie też najszybsza”.

Na udany sezon liczy „lider” zespołu Aleix Espargaro. W ubiegłym sezonie to właśnie Hiszpan wywalczył pierwsze podium dla Aprilii w MotoGP, finiszując na trzecim miejscu w GP Wielkiej Brytanii. „Nie mogę doczekać się sezonu, jestem na niego nakręcony. Po wielu latach w zespole, tu już nie ma mechaników i inżynierów, jesteśmy jak rodzina. Na pierwszych testach jeździłem w kasku dedykowanym Aprilii i jej pierwszym podiom w każdej klasie, wliczając w to nasz wynik z Silverstone. Mam nadzieję, że dodamy do tej galerii jeszcze trochę zdjęć” – przyznawał Espargaro.

Dla Mavericka Viñalesa będzie to z kolei pierwszy pełny sezon na Aprilii po tym, jak dołączył do niej w końcówce ubiegłorocznej rywalizacji. „Od pierwszego momentu w tym zespole zdałem sobie sprawę, że zostałem wybranym w konkretnym celu – żeby wynieść Aprilię na szczyt MotoGP. To nad osiągnięciem tego celu wspólnie pracujemy. Myślę, że jednak dokonywanie jakichś przewidywań nie byłoby fair. Wolę skupić się na tym, co tu i teraz, bo wierzę, że wyniki to efekt naszej ciężkiej pracy” – mówił były mistrz świata Moto3. 

Zawodnicy Aprilii na tor wrócą już w piątek, kiedy to rozpoczną się trzydniowe testy na nowym dla wszystkich torze Mandalika w Indonezji.

KOMENTARZE