fbpx

W produkcji są już pierwsze egzemplarze nowego modelu Ducati Monster, a całemu procesowi przyglądali się… zawodnicy Ducati w MotoGP. Włosi postawili na wiele zmian w konstrukcji, od aluminiowej ramy po znaczne odchudzenie „Potwora”. Nowy Monster zapowiada się genialnie!

Rozpoznawalny na całym świecie i wyprodukowany w ilości ponad 350 tysięcy sztuk Ducati Monster to najlepiej sprzedającym się modelem w historii producenta z Borgo Panigale. Nowa odsłona, choć mocno ewoluowała pod względem technicznym i stylistycznym, inspirowana jest oryginalną filozofią sprzed prawie trzech dekad.

Ducati Monster z aluminiową ramą!

Chociaż Monster to wciąż kompaktowy naked pozbawiony zbędnych owiewek, z ramą pochodzącą z Superbike’a i mocnym silnikiem, to jednak nowy model został mocno przeprojektowany względem poprzedniego modelu. W „Potworze” zmieniono ramę pomocniczą, felgi, wahacz, a przede wszystkim zrezygnowano z kratownicowej ramy. Tym razem jest ona aluminiowa i koncepcyjnie podobna do tej z Panigale V4. Względem kratownicowej jest też aż o 4,5 kg lżejsza. Wagę ramy zredukowano zatem aż o 60%.

Potwór przechodzi kurację odchudzającą

Ogólnie, inżynierowie Ducati poświęcili wiele uwagi zmniejszeniu masy całkowitej. Prace wykonane przy projektowaniu podwozia, wraz z odciążeniem silnika o ponad 2,5 kilograma spowodowały, że masa na sucho nowego modelu wynosi zaledwie 166 kg. To prawie 20 kg mniej niż Monster 821. Przekłada się to na znacznie lepszą zwinność motocykla.

Sercem motocykla jest jednostka L-twin Testastretta 11° z rozrządem desmodromicznym o pojemności 937 cm3. Maksymalna moc 111 KM osiągana jest przy 9250 obr./min, a moment obrotowy 93 Nm przy zaledwie 6500 obr./min.Dzięki zwiększonej pojemności skokowej w porównaniu z wersją 821, poprawił się moment na wszystkich obrotach, szczególnie tych niskich i średnich, które są najczęściej używane na drogach i podczas pokonywania zakrętów. Silnik nowego Monstera gwarantuje ekscytujące osiągi i przyjemność z jazdy także dzięki nowej skrzyni biegów i standardowemu quickshifterowi w górę i w dół.

Ducati Monster – spore zmiany względem poprzednika

Linie Monstera ewoluowały, podkreślając postęp technologiczny. Jednocześnie kształt baku, czy okrągły przedni reflektor, nadal przypominają o rodowodzie. Motocykl jest bardzo wąski, dzięki czemu postawienie obu stóp na podłożu podczas postoju, nie jest problemem. Wysokość siodła w wersji standardowej to 820 mm, ale w razie potrzeby można obniżyć je do 775 mm, montując akcesoryjne siodło oraz zestaw do obniżenia zawieszenia.Względem 821, w nowym Monsterze przesunięto siedzenie bliżej kierownicy, dzięki czemu można przyjąć bardziej wyprostowaną pozycję. To poprawiona ergonomię jazdy, bo mniej obciążamy nadgarstki i uzyskujemy lepszą kontrolę nad motocyklem.

Zdecydowano się również na zmianę położenia podnóżków. Kąt skrętu został zwiększony aż do 36° – to o 7° więcej niż 821. To ułatwia manewry i zapewnia lepszą zwrotność, nawet przy niskich prędkościach i w warunkach miejskich.

Cała masa elektroniki

Standardowe wyposażenie elektroniczne pozwala lepiej okiełznać tego potwora. Monster ma nie tylko ABS działający w zakrętach, ale też system kontroli trakcji i Wheelie Control, czyli kontrolę unoszenia przedniego koła. Wszystkie te systemy możemy oczywiście regulować. Sportowy charakter motocykla podkreśla również Launch Control, który zapewnia zawsze błyskawiczne starty. Standardowe wyposażenie obejmuje też takie elementy jak na przykład sprzęgło hydrauliczne, promieniowe pompy hamulcowe i sprzęgła oraz regulowane dźwignie.Nowy Monster jest wyposażony w trzy tryby jazdy (Sport, Urban, Touring), które pozwalają na dostosowanie charakteru motocykla w zależności od warunków i potrzeb. Zarządzanie odbywa się za pomocą przełączników na kierownicy i kolorowego ekranu TFT o przekątnej 4,3 cala. Jego grafika, z dużym obrotomierzem i wskaźnikiem biegu, przypomina interfejs z Panigale V4. System Ducati Multimedia System umożliwia z kolei połączenie smartfona z motocyklem przez Bluetooth. Telefon jednocześnie można ładować dzięki gniazdku USB znajdującemu się pod siodłem.

Monster to zatem idealny motocykl zarówno dla tych, którzy po raz pierwszy wchodzą do świata dwóch kół (dostępny jest w słabszej wersji dla posiadaczy kategorii A2), jak i dla bardziej doświadczonych motocyklistów. Dzięki świetnym osiągom, łatwości prowadzenia, wyjątkowo niskiej wadze, zwinności i najnowocześniejszej elektronice nowa generacja jest gotowa by dać frajdę kolejnym pokoleniom motocyklistów.

Produkcja kontrolowana przez… zawodników MotoGP

Nad produkcją pierwszej sztuki Monstera czuwali najlepsi z najlepszych – trójka zawodników Ducati w MotoGP. Na krótko przed wyjazdem na testy w Katarze, Pecco Bagnaia z fabrycznego składu Ducati Lenovo Team, a także tegoroczni debiutanci Enea Bastianini i Luca Marini z zespołu Esponsorama Racing – odwiedzili fabrykę w Borgo Panigale, by móc podziwiać narodziny nowego modelu jeszcze na linii montażowej.Nowy Monster dostępny jest w gamie kolorów Ducati Red i Dark Stealth z czarnymi felgami, a także Aviator Grey z obręczami w kolorze czerwieni GP. Motocykl można spersonalizować zestawami naklejek podkreślającymi sportowy charakter, a ze wszystkimi opcjami można zapoznać się w konfiguratorze na stronie ducati.com.

Ceny Monstera zaczynają się od 53 900 zł oraz od 55 900 zł za wersję Plus, która w standardzie ma przednią owiewkę i osłonę siedzenia pasażera. U autoryzowanych dealerów Ducati już można składać zamówienia, a pierwsze sztuki pojawią się w salonach w kwietniu.

KOMENTARZE