Harley zaprezentował dziś osiem nowych motocykli, których wspólnym mianownikiem jest imponujący silnik Milwaukee-Eight 117 o pojemności ponad 1900 ccm, obecnie najmocniejszy w gamie amerykańskiego producenta. Lista nowych modeli obejmuje: Street Glide ST i Road Glide ST z rodziny Grand American Touring, mocniejszego Low Ridera S i całkowicie nowego Low Ridera ST w rodzinie Cruiser oraz cztery maszyny super-premium z działu CVO (Custom Vehicle Operations – fabryczny dział tuningu H-D).
Na skróty:
Milwaukee-Eight 117 to widlasta, chłodzona powietrzem i olejem jednostka o pojemności dokładnie 1923 ccm. Fabryka tradycyjnie nie podaje jej mocy, ale dostępny moment obrotowy – 168 Nm przy 3500 obr./min – robi wrażenie. Dzięki temu każdy ruch manetką przekłada się na bardzo żywiołową reakcję napędzanych tym silnikiem, nielekkich przecież motocykli. Dodatkowo nowa linia maszyn H-D może być wyposażona w nowoczesne systemy poprawiające komfort i bezpieczeństwo jazdy. Są to m.in. zintegrowane hamulce z ABS-em działającym w zakrętach, kontrola trakcji zależna od trybu jazdy, system kontroli poślizgu DSCS, układ wspomagający ruszanie pod górę i zapobiegający staczaniu się motocykla (VHC) oraz system monitorowania ciśnienia w oponach (TPMS). Jest to standard dla modeli CVO i większości modeli Grand American Touring, w tym Street Glide ST i Road Glide ST.
Street Glide ST i Road Glide ST
Baggery Harleya cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem, więc producent dba o stałe aktualizowanie oferty. Nowe Street Glide ST i Road Glide ST, to maszyny o podwyższonych osiągach, inspirowane motocyklami, które zdobyły mistrzostwo King of the Baggers, serii wyścigów organizowanych przez MotoAmerica – jeśli nie widzieliście jeszcze tych szalonych zawodów, czym prędzej poszukajcie na YouTube! Nowe modele łączą muskulaturę potężnego silnika Milwaukee-Eight 117 z nowym wykończeniem w czerni i brązie. Modele ST posiadają również pełne wyposażenie dostępne w maszynach Grand American Touring, takie jak system multimedialny Boom! Box GTS z kolorowym ekranem dotykowym i nawigacją, tempomat, reflektor przedni LED Daymaker oraz połączone hamulce Reflex od Brembo z działaniem w zakręcie, co ucieszy kierowców lubiących w komforcie śmigać po winklach. Model Street Glide ST jest wyposażony w montowaną do widelca, ikoniczną owiewkę Batwing, natomiast Road Glide ST tnie wiatr dobrze znaną, montowaną do ramy aerodynamiczną owiewką w kształcie pyska rekina.
Low Rider S i Low Rider ST
W tych dwóch cruiserach połączono potencjał silnika M-E 117 z klasycznym zawieszeniem Softail. Ich styliści czerpali ze zwycięskich projektów na pokazach customizingu. Charakterystycznym elementem Low Riderów jest podniesione tylne zawieszenie, które nie tylko daje charakterystyczny wygląd, ale też wpływa na pozycję kierowcy, która w tych modelach jest bardziej aktywna.Low Rider S to ostry cruiser wagi średniej stworzony dla motocyklistów poszukujących po prostu bezkompromisowej mocy. Model Low Rider ST ma dodatkowo potencjał turystyka, a to dzięki zdejmowanym, sztywnym kufrom oraz montowanej do ramy nowej owiewce, a także dostępnym, akcesoryjnym system audio Harley-Davidson opracowanym przez Rockford Fosgate.
Modele Custom Vehicle Operations (CVO)
Motocykle spod szyldu CVO to najbardziej pożądane maszyny Harleya. Budowane są w ograniczonych ilościach, mają najbogatsze wyposażenie i znakomite, customowe wykończenie. Każdy z nowych modeli jest napędzany potężnym silnikiem Milwaukee-Eight 117 oraz posiada wiele zaawansowanych funkcji i podzespołów w standardzie, w tym m.in. system audio klasy premium opracowany przez Rockford Fosgate, zestaw słuchawkowy Boom! Audio 30K Bluetooth, a także systemy zwiększające bezpieczeństwo jazdy w zakręcie oraz technologie stworzone z myślą o wsparciu kierowcy w przypadku złych warunków lub nieoczekiwanych sytuacji na drodze. W roku 2022 każdy model oferuje zupełnie nowe opcje malowania. Na liście nowości CVO na sezon 2022 znajdziemy cztery maszyny.CVO Street Glide to głośny i dumny bagger klasy super-premium. Klasyczna sylwetka owiewki batwing, zachwycające malowanie i detale wykończenia, system audio klasy premium oraz porywająca moc silnika Milwaukee-Eight sprawiają, że zwraca na siebie uwagę gdziekolwiek się pojawi.
CVO Road Glide to maszyna dla tych, którzy lubią się wysforować i nigdy nie patrzą wstecz. Emanuje złowieszczą aurą podkreśloną charakterystycznym, podwójnym reflektorem LED w owiewce w kształcie pyska rekina, a także niespożytą mocą układu napędowego Milwaukee-Eight 117. Potężny sprzęt audio, wyjątkowe 21-calowe koło przednie, niesamowity lakier custom oraz niewiarygodna dbałość o szczegóły uzupełniają wizerunek tego bardzo pożądanego motocykla. CVO Road Glide Limited to pełen luksusu i komfortu motocykl długodystansowy. Jego styl przyciąga spojrzenia, a dopływ mocy zawsze zaspokaja oczekiwania kierowcy. System audio klasy premium, podgrzewane siedzenia i manetki oraz aerodynamiczna owiewka w kształcie pyska rekina sprawiają, że ta maszyna jest topowym modelem Touring w stajni Harley-Davidson.
CVO Tri Glide to trajka klasy super-premium, oferująca charakterystyczny styl, niesamowite osiągi oraz długodystansową sprawność, a do tego większą pewność siebie, którą daje trzecie koło. Motocykl posiada najwyższej jakości wyposażenie turystyczne, w tym system audio klasy premium i luksusowe funkcje zwiększające komfort. Wszystko doprawione niesamowitym wykończeniem oraz dbałością o szczegóły, na podwoziu od podstaw zaprojektowanym z myślą o modelu trójkołowym.
Więcej informacji o nowych modelach Harleya-Davidsona znajdziecie na stronie internetowej oraz oczywiście u dealerów.
Komentarz redaktora ŚM
Siła tkwi w tradycji
Od kilku lat Harley Davidson intensywnie poszukuje dróg dotarcia do nowych generacji klientów. Zaczęło się niemal 10 lat temu od produkowanego w Indiach Streeta 750, potem pojawił się elektryczny Livewire, a od sezonu 2021 możemy cieszyć się nowym Sportsterem i pierwszym w historii firmy motocyklem segmentu adventure – Pan Americą. Czas pokazał, że projekt Street nie był chyba najszczęśliwszym pomysłem, maszyna szybko wypadła z oferty Harleya. W elektryku też już dumnie nie pręży się na zbiorniku „bar and shield”, bo Livewire zostaje osobna marką. Jak potoczą się losy wyprawówki? Przekonamy się za kilka lat.
Pamiętajmy jednak, że producent z Milwaukee w swojej ofercie ma jeszcze sporą gamę tradycyjnych modeli i proporcjonalne do niej stałe grono wyznawców marki. Można powiedzieć, że oprócz wypuszczania w kierunku rynku próbnych macek, Harley stawia także na wypróbowane konie, których pojawienie się w salonach nie będzie obarczone niemal żadnym ryzykiem. Fani Softaili czy Touringów to ciągle ogromna rzesza odbiorców. Trudno więc, aby amerykański producent mógł ich zaniedbać.
W sezonie 2022 w salonach pojawią się nowe modele: Low Rider ST, Street Glide ST, Road Glide ST i Low Rider S, oparte na stusiedemnastocalowej, sprawdzonej jednostce napędowe Milawukee-Eight. Nie oszukujmy się – to nie są zupełnie nowe konstrukcje, tylko nieco dopasione kolejnymi elektronicznymi wodotryskami, inną kolorystyką, i kosmetycznymi zmianami niektórych podzespołów. Ale przecież w tym wypadku nie o to chodzi, żeby firma co roku zaskakiwała nas totalnymi nowościami. Tę rolę spełniają z powodzeniem Sportster i Pan America oparte na nowym silniku Revolution Max, które wywołały spore zamieszanie na rynku. Nieco zmodernizowane nowe Softaile i Touringi mają być jak dobry przyjaciel – sprawdzone, przewidywalne, bez żadnych nowych ekstrawagancji.
Z kolei limitowana seria CVO to w ofercie Harleya prawdziwy samograj. Czego by firma nie pokazała w tym segmencie i tak się sprzeda, a klienci będą się o nie bili. Budowane w specjalnym departamencie Custom Vehicle Operation, to tuningowane przez fabrykę limitowane egzemplarze, w specjalnych malowaniach. Każdy z nich jest sygnowany przez pracownika firmy, który indywidualnie nadzoruje proces montażu. Do każdego dystrybutora trafia bardzo ograniczona liczba egzemplarzy, których cena jest iście kosmiczna. W tym sezonie Harley przygotował 4 modele motocykli w specyfikacji CVO. Do polski trafiło tylko 13 egzemplarzy. Najdroższa maszyna kosztuje niemal 49 000 Euro i nie mamy żadnych wątpliwości, że szybko znajdzie właściciela. W końcu, jak głosi slogan producenta, Harley motocykle rozdaje za darmo, płacimy jedynie za legendę.
Lech Potyński