Przed setką zawodników biorących udział w tegorocznym Pucharze Polski Pit Bike SM wielka chwila. Już 10 października poznamy zwycięzców tegorocznej serii. Trzecia, zamykająca sezon 2020 runda odbędzie się na Kartodromie Bydgoszcz.
Znamy już liderów poszczególnych klas. W nowopowstałej w tym roku Pit Girls najwięcej punktów zebrała Antonina Rogalska (MX Toruń), w Stok 90 na prowadzeniu jest Jakub Stankiewicz (Automobilklub Radomski), w młodzieżowej stawce Stock 125 lider to Dawid Nowak (Wallrav Racing Club), w damskim Pit Ladies pierwsza w tabeli Julia Halik (Automobilklub Krakowski), w Stock 150 Junior prowadzi Kacper Raniszewski (Automobilklub Krakowski), w Stock 150 Mateusz Hulewicz (LKT Wyczół Gościeradz ), a w najmocniejszej stawce Super Pit- Oleg Pawelec (Wallrav Racing Club). Po finale wszystko jednak może się zmienić, bo tego dnia zdobywane punkty liczone są razy półtorej, a na koniec odliczana jest najgorsza dla zawodnika runda.
Motorsport jest nieprzewidywalny
-Finał serii zawsze budzi największe emocje– zaznacza Łukasz Pawlikowski, MX Otopit Toruń, organizator Pucharu Polski Pit Bike SM. -Rozgrywany na różnych obiektach w kraju cykl, zawsze kończymy na innym obiekcie. Tym razem będzie to tor w Bydgoszczy. Świetny obiekt do rywalizacji, doskonale znany zawodnikom, gwarantujący świetny spektakl dla publiczności. Motorsport jest nieprzewidywalny i wszystko jeszcze może się wydarzyć. Zachęcam do kibicowania swoim faworytom, nie tylko na miejscu, ale także podczas realizacji na żywo, która będzie dostępna na kanale naszego klubu.
Przypomnijmy, że kończący się sezon zmagań to trzeci rok samodzielnej dyscypliny pit bike. Minimotocykle w tym czasie stały się trampoliną do dalszej kariery wielu zawodników. Jednym z nich jest tegoroczny zwycięzca europejskiej serii Alpe Adria w klasie Supersport 300, Mateusz Hulewicz, który w sobotę będzie rywalizował w klasie Stock 150.
-Dla mnie osobiście pit bike to jedna z najlepszych form treningu, która pozwala doskonalić technikę jazdy i przygotowuje do startów w wyścigach na dużych motocyklach. Poziom Pucharu Polski Pit Bike SM z roku na rok staje się coraz wyższy. Zawodnicy z każdą rundą wskakują na kolejny poziom swoich umiejętności. Progres, szczególnie u najmłodszych zawodników, jest imponujący. Widać, na pierwszy rzut oka, że każdy stara się przygotować do zawodów, jak najlepiej może. Powstaje coraz więcej nowych teamów pit bike, a te istniejące już jakiś czas, szybko się profesjonalizują. Cieszy fakt, że oprócz już doświadczonych zawodników, ciągle pojawiają się nowe twarze. Oznacza to, że pit bike w Polsce rosną w siłę. Można też zaobserwować, że frekwencja na zawodach, nawet w sezonie postawionym pod znakiem pandemii, jest zaskakująco wysoka. Po rundzie w Bydgoszczy można spodziewać się doskonałego widowiska oraz zaciętej walki. Tu nikt nie odpuści!
Na pit bike zaczynał również reprezentant Polski w mistrzostwach świata WorldSBK w klasie Supersport300, Daniel Blin. Zawodnik właśnie wraca z udanej rundy we Francji.
– Gdyby nie pit bike na pewno nie startował bym w mistrzostwach świata. Są to motocykle idealne aby rozpocząć swoją drogę do wyższych klas wyścigowych, ale przede wszystkim co dla mnie najważniejsze dają naprawdę mnóstwo zabawy z jazdy i świetny trening, nie tylko dla zawodników, ale i każdego motocyklisty.
Finałowa runda Pucharu Polski Pit Bike SM odbędzie się w sobotę 10 października 2020 w Bydgoszczy. Całość będzie transmitowana na żywo: youtube.com/otopit, a wszystkie informacje dla zawodników na stronie organizatora cyklu: www.otopit.pl