Przewrócili motocykl, kopali, ciągnęli po chodniku – jednym zdaniem: ich celem było zniszczenie motocykla, którym po długiej podróży wracał do swojego kraju niemiecki podróżnik. Straż miejska ujęła pięciu młodych mężczyzn zamieszanych w sprawę
Do tej w zasadzie tragicznej sytuacji doszło w niedzielę, 23 września o godzinie 6.30 w Radomiu. Całą sytuację spostrzegł operator monitoringu, który obserwował rejon ulic Malczewskiego i Struga w Radomiu. Operator zgłosił dyżurnemu Straży Miejskiej zaistniałą sytuację. Ten natychmiast wysłał patrol.
Napadli niemieckiego podróżnika. Kilka osób zatrzymanych
– Dyżurny natychmiast wysłał na miejsce patrol. Okazało się, że sprawcy zdążyli uciec, ale jest tam poszkodowany starszy mężczyzna. Okazało się, że to obywatel Niemiec. Jak udało się ustalić, podróżował on motocyklem marki BMW z Kaukazu do rodzinnego miasta Weinsberg w Badenii-Wirtembergii. Mężczyzna wyjaśnił, że gdy odpoczywał w rejonie budynku NOT po długiej podróży, został zaatakowany przez grupę około siedmiu osób, które zaczęły go szarpać, ciągnąć po ziemi za ubrania, przewrócili i próbowali zniszczyć motocykl, którym podróżował. Po czym uciekli
– mówi portalowi Wyborcza.pl Grzegorz Sambor ze Straży Miejskiej w Radomiu.
Na szczęście we współpracy z pracownikiem monitoringu Strażnicy szybko ustalili, do którego autobusu wsiedli napastnicy. Powiadomili o zaistniałej sytuacji dyspozytora MPK, a ten ustalił miejsce, w którym wysiedli wandale. Patrol Straży Miejskiej zauważył opisywanych mężczyzn nieopodal miejsca, w którym wysiedli napastnicy. Po krótkim pościgu służby ujęły pięciu uczestników demolki. Mężczyźni byli agresywni, nie wykonywali poleceń, w związku z tym strażnicy poprosili o pomoc kolejne patrole, straży i policji.
Motocyklista, obywatel Niemiec podróżował motocyklem BMW z Kaukazu do swojego miasta rodzinnego Wiensberg Badenii – Wirtenbergii. Złapani wandale zostali doprowadzeni do posterunku Policji. Na miejscu poszkodowany rozpoznał napastników i złożył zeznanie w sprawie napaści.