22 maja o godzinie 19:09 odszedł Nicky Hayden – były mistrz świata MotoGP z 2006 roku. Zmarł na skutek obrażeń powstałych podczas wypadku na rowerze.
Do wypadku doszło w środę 17 maja w okolicach Rimini gdy Amerykanin ze znajomymi wybrał się na przejażdżkę rowerową. W wyniku zderzenia z samochodem „Kentucky Kid” (pseudonim ten przylgnął do niego ze względu na stan z którego pochodził) doznał poważnych obrażeń głowy, pleców i klatki piersiowej. W stanie krytycznym trafił do szpitala w Cesenie we Włoszech. Hayden przez cały czas był w śpiączce. 22 maja za zgodą rodziny o godzinie 19:09 został odłączony od aparatury podtrzymującej życie.
Nicky Hayden wywodził się z rodziny o mocnych korzeniach motocyklowych. Swoją motocyklową karierę zaczynał od amerykańskiego odpowiednika żużla czyli Dirt Tracku. Dopiero w 1998 roku „przebranżowił” się i wystartował w Mistrzostwach USA w klasie Supersport 600. W 2000 roku za sterami Hondy zdobył w tej klasie tytuł wicemistrzowski, a dwa sezony później sezon zakończył jako najmłodszy w historii mistrz serii AMA Superbike. Otworzyło mu to furtkę do świata wielkich wyścigów czyli MotoGP i w sezonie 2003 został zwerbowany do teamu Honda Repsol gdzie startował u boku Valentino Rossiego. Sezon zakończył na 5 miejscu i zdobył tytuł „Rookie of the year”.
Kolejne ważne wydarzenie w karierze „Kentucky Kida” miało miejsce w sezonie 2005 kiedy wygrał swoje pierwsze Grand Prix. To GP było dla niego szczególne także ze względu na fakt iż odbyło się w USA, na torze Laguna Seca. Kolejny sezon był najbardziej udany, ze względu na zdobycie tytułu mistrzowskiego w serii MotoGP. Po zaciętej walce z Valentino Rossim udało mu się uzyskać 5-cio punktową przewagę nad Włochem. To był jedyny tytuł mistrzowski w MotoGP jaki udało mu się zdobyć. Obrona tytułu okazała się niemożliwa ze względu na dominację Caseya Stonera i zespołowego partnera – Daniego Pedrosy. Po tym sezonie Nicky Hayden rozstał się z zespołem Hondy i zasiadł za sterami Ducati. W stajni włoskiego poducenta nie odnosił większych sukcesów, a w 2013 zakończył starty w MotoGP.
Swoją profesjonalną karierę rozpoczął za sterami Hondy. Nieplanowanie także zakończył ją startując w barwach tej samej marki. Bowiem w tym sezonie startował w zespole Red Bull Honda Repsol WSBK Team. Po rundzie we Włoszech, która odbyła się 14 maja zajmował 13 miejsce w klasyfikacji generalnej.