Szef KTM-a twierdzi, że sportowe motocykle są zbyt niebezpieczne na normalne drogi.
KTM postanowił zadbać o swoich klinów w dość niespotykany sposób. Stefan Pierer dyrektor generalny pomarańczowych stwierdził, że nie będzie więcej maszyn typu RC8. Według niego są one bowiem niebezpieczne i nadają się tylko do użytku torowego.
Przypomnijmy, że KTM przygotowuje się do powrotu do MotoGP w 2016. Prace nad maszyną już trwają. RC16, bo tak będzie nazywał się model, będzie dostępny również dla zwykłych klientów. Na pewno nie będzie tani, a przy okazji, jak ujawnił CEO KTM-a, będzie się nim można poruszać tylko po torach wyścigowych.
”Bądźmy szczerzy jeżeli motocykl osiąga 200 KM lub więcej nie ma dla niego miejsca na publicznych drogach.
Kiedy RC16 stanie się dostępne dla klientów zaprzestaniemy sprzedaży modelu RC8. Projekt jest niesamowity. Powiedziałbym nawet, że nie widzieliście nic takiego wcześniej.„
Swoją drogą postawa KTM-a nieco dziwi. Naked 1290 Super Duke R ma przecież 177 KM. Oczywiście nie jest to 200 KM jednak nadal jest to wystarczająco dużo by ”zrobić sobie krzywdę„ jeżeli ktoś się postara.