fbpx

Jack Holder sięgnął po zwycięstwo w inauguracyjnej rundzie sezonu 2024 SGP rozgrywanej w Chorwacji, triumfując tym samym po raz pierwszy w karierze. Bartosz Zmarzlik rozpoczął walkę o obronę tytułu mistrzowskiego od awansu do finału w Gorican.

Po kilkumiesięcznych oczekiwaniach, karuzela indywidualnych mistrzostw świata na żużlu wróciła do rywalizacji. Inaugurację po raz trzeci z rzędu rozegrano w chorwackim Gorican, gdzie w dwóch poprzednich sezonach triumfował czterokrotny mistrz świata Bartosz Zmarzlik. W tegorocznej rywalizacji cyklu SGP startuje jeszcze dwóch Polaków – przez GP Challenge miejsce w stawce zapewnił sobie Szymon Woźniak, a dziką kartę od organizatorów otrzymał z kolei Dominik Kubera. To właśnie Kubera był najszybszy podczas kwalifikacji w Chorwacji.

W rundzie zasadniczej najlepszy był tymczasem Jack Holder, prezentując bardzo dobre tempo i trzykrotnie dojeżdżając do mety jako zwycięzca swojego biegu. W efekcie w pięciu startach Australijczyk zgromadził 12 punktów i jako pierwszy wybierał pole startowe do półfinału numer jeden. Tylko jedno „oczko” mniej od Holdera wywalczył tymczasem Bartosz Zmarzlik, który w swoim czwartym starcie, startując z pola D, nie dowiózł ani jednego punktu. Trzeci był z kolei Brytyjczyk Robert Lambert. Do półfinału w swoim pełnoetatowym debiucie w SGP awansował też Kubera, podczas gdy Woźniak zakończył GP Chorwacji z trzema „dwójkami” i ostatecznie jedenastym miejscem.

W pierwszym półfinale Jack Holder świetnie ruszył z pola B, z którego w fazie zasadniczej zawodnicy wygrywali w sumie 10-krotnie. Australijczyk na dystansie nie dał szans rywalom i pewnie zameldował się w finale. Obok niego znalazł się w nim też… jego rodak Jason Doyle, który w rundzie zasadniczej nie wygrał ani jednego biegu, a w półfinale jechał spod bandy. Na czwartym miejscu dojechał Dominik Kubera, kończąc całe zawody na ósmej lokacie. W drugim półfinale wyczyn Holdera powtórzył jadący w niebieskim kasku Bartosz Zmarzlik, pewnie ruszając spod taśmy, zamykając rywali na pierwszym łuku i pewnie jadąc po wygraną. Do finału z tego biegu awansował też Fredrik Lindgren, który z kolei zrobił to samo, co Doyle i zgarnął drugie miejsce po starcie spod bandy. 

W finale Jack Holder nie pozostawił rywalom żadnych złudzeń co do tego, kto był najszybszy tego wieczora. W swoim szóstym finale w karierze, Australijczyk sięgnął po debiutancką wygraną. Przy okazji Jack zapisał nową kartę historii, dołączając na liście zwycięzców SGP do swojego starszego brata Chrisa Holdera. To pierwszy przypadek w historii, gdy dwóch braci święciło triumfy w turnieju Grand Prix. Drugie miejsce w Chorwacji wywalczył inny Australijczyk Jason Doyle, a podium uzupełnił wicemistrz świata Fredrik Lindgren. Broniący tytułu Bartosz Zmarzlik po słabszym starcie popełnił mały błąd, który od razu wykorzystali rywale, a on sam nie był w stanie wiele zrobić na dystansie. Po raz pierwszy od dwóch lat Polak nie jest liderem cyklu Grand Prix.

Kolejna runda SGP odbędzie się już za dwa tygodnie – 11 maja odbędzie się turniej Grand Prix w Warszawie. Co ciekawe, na Stadionie Narodowym kwalifikacje zostaną rozegrane już w piątek, a po nich – po raz pierwszy w historii – odbędzie się żużlowy sprint. Awansują do niego zwycięzcy czterech grup kwalifikacyjnych, a sam sprint będzie niczym innym, jak biegiem rozegranym na dystansie 4 okrążeń. Jego zwycięzca zgarnie 4 punkty do klasyfikacji generalnej, a pozostałe lokaty będą premiowane trzema, dwoma oraz jednym „oczkiem”.

SGP Gorican 2024 – wyniki:

1. Jack Holder (Australia) – 18 (3,2,3,3,1,3,3) – 20 pkt. do klasyfikacji generalnej
2. Jason Doyle (Australia) – 12 (2,w,2,2,2,2,2) – 18
3. Fredrik Lindgren (Szwecja) – 11 (2,2,2,1,1,2,1) – 16
4. Bartosz Zmarzlik (Polska) – 14 (3,2,3,0,3,3,0) – 14
5. Robert Lambert (Wielka Brytania) – 12 (3,3,2,3,0,1) – 12
6. Kai Huckenbeck (Niemcy) – 11 (3,1,1,3,2,1) – 11
7. Leon Madsen (Dania) – 9 (0,3,3,1,2,0) – 10
8. Dominik Kubera (Polska) – 8 (1,1,0,3,3,0) – 9
9. Mikkel Michelsen (Dania) – 7 (0,3,1,0,3) – 8
10. Martin Vaculik (Słowacja) – 6 (0,d,3,2,1) – 7
11. Szymon Woźniak (Polska) – 6 (2,0,2,2,0) – 6
12. Jan Kvech (Czechy) – 6 (2,1,0,2,1) – 5
13. Andrzej Lebiediew (Łotwa) – 5 (1,w,0,1,3) – 4
14. Daniel Bewley (Wielka Brytania) – 5 (1,u,1,1,2) – 3
15. Matej Zagar (Słowenia) – 4 (1,2,1,0,0) – 2
16. Tai Woffinden (Wielka Brytania) – 3 (0,3,0,0,d) – 1
17. Matic Ivacic (Słowenia) – ns – 0
18. Marius Hillebrand (Niemcy) – ns – 0


Zdjęcie główne: Monster Energy

KOMENTARZE