fbpx

Husqvarna chce kształtować przyszłość, więc już teraz, nim elektryczne motocykle staną się powszechne, przesadza młodych adeptów sztuki pokonywania wertepów na małą, elektryczną crossówkę – EE 5. To pierwszy krok „Huski” na drodze ku elektrycznej, jenośladowej mobilności. A z kim, jak nie z młodymi jeźdźcami najlepiej zaczynać taką, z pewnością wieloletnią, strategiczną podróż?

Konstrukcja oparta na najlepszych komponentach odpowiada motocyklom dla dzieciaków, napędzanym silnikami spalinowymi o pojemności 50 ccm. Piątka w nazwie symbolizuje moc elektrycznego silnika – 5 kW. Model EE został stworzony jako pełnowartościowa maszyna wyczynowa, gotowa do skutecznej rywalizacji z tradycyjną konkurencją.

Dorasta razem z dzieckiem

Dodatkową zaletą tego motocykla jest to, że przy pomocy różnorodnych ustawień może on „rozwijać się” razem z młodym kierowcą i jego postępami w zdobywaniu nowych umiejętności. Przy pomocy wielofunkcyjnego panelu umieszczonego między siedzeniem i główką ramy można np. wybrać jeden z sześciu dostępnych trybów jazdy (określających sposób oddawania mocy).

Husqvarna

Wyczynowe zawieszenie WP jest regulowane. Zmienić też można – co w przypadku młodych zawodników bardzo istotne – wysokość siodełka. Z akcesoryjnym zestawem można je opuścić nawet do 556 mm, co pozwala dosiadać tę maszynę już czterolatkom a nawet jeszcze młodszym dzieciakom. Do mniejszych, dziecięcych dłoni dostosowano też średnicę manetki gazu i uchwytu kierownicy.

Bateria

Silnik ze stałymi magnesami jest zasilany z baterii litowo-jonowej o pojemności 907 Wh i niewysokim (to ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa) napięciu 48V. Dla początkujących wystarcza na dwie godziny treningu, a już doświadczonym, najszybszym jeźdźcom na 25 minut ścigania. Po wyczerpaniu, dołączona do motocykla ładowarka przywraca jej energię do poziomu 80% pojemności w 45 minut, a do pełnego stanu – w 70 minut.

Husqvarna

Rama ze stali chromowej musiała zostać lekko zmodyfikowana, by umieścić w niej zespół baterii, a także by uzyskać pożądaną wzdłużną elastyczność i sztywność skrętną. Wszystko to przekłada się rzecz jasna na optymalne zachowanie zawieszenia. Hamulce są hydrauliczne, jak w „dorosłych” maszynach.

Sąsiedzi Cię pokochają!

Elektryczny silnik radykalnie upraszcza budowę napędu: nie ma sprzęgła ani skrzyni biegów. Jest tylko główne przełożenie łańcuchem (do wyboru przygotowano trzy odpowiednie zębatki). Wystarczy wskoczyć na siodełko i odkręcić manetkę. Całość jest wodo- i pyłoszczelna. Dla bezpieczeństwa smycz łączy nadgarstek z głównym wyłącznikiem prądu i w razie upadku zasilanie jest natychmiast odcinane. O bezpieczeństwo młodych jeźdźców zadba też przygotowana przez Husqvarnę kolekcja strojów, obejmująca wszystkie elementy, od kasku po buty, w tym ochraniacze.

I jest jeszcze jeden aspekt: cichy, elektryczny napęd nie tylko nie onieśmiela młodego jeźdźca, lecz i nie drażni sąsiadów miejsca, w którym ćwiczy.

(JP)

KOMENTARZE