fbpx

Marc Marquez opuści kolejną już rundę sezonu 2023 MotoGP! Z powodu niedoleczonej kontuzji palca, ośmiokrotny mistrz świata nie wystartuje przed własnymi kibicami w Jerez de la Frontera. Zastąpi go jeżdżący na Hondzie w World Superbike Iker Lecuona, dla którego będzie to powrót do Grand Prix.

Po krótkiej, nieco ponad tygodniowej przerwie, już w najbliższy weekend zawodnicy Motocyklowych Mistrzostw Świata wrócą do rywalizacji. Nie wszystkim będzie jednak dane wystartować w czwartej rundzie sezonu 2023, która odbędzie się w hiszpańskim Jerez de la Frontera.

Wszystko to efekt kontuzji jeszcze z inauguracji tegorocznego cyklu zmagań w PortugaliiMarc Marquez upadając w głównym wyścigu w Portimao doznał złamania kości podstawy prawego kciuka. Przez to opuścił on nie tylko Grand Prix Argentyny, ale też wyczekiwane przez niego Grand Prix Ameryk, gdzie – patrząc na wyczyn Alexa Rinsa – miał szansę na triumf. Teraz oficjalnie ogłoszono, że Hiszpan nie wróci też na domową rundę w Jerez de la Frontera

Co prawda przeprowadzone badania wykazały, że złamanie u Marqueza zrasta się prawidłowo, to jednak proces nadal nie dobiegł końca. Aby więc zminimalizować ryzyko ponownego urazu, Marc nie wystartuje w najbliższy weekend w Grand Prix Hiszpanii. Planuje jednak powrót na tor już dwa tygodnie później podczas rundy we francuskim Le Mans.

Więcej z MotoGP:

Marqueza w najbliższy weekend w barwach Repsol Hondy zastąpi tymczasem fabryczny zawodnik Hondy z World Superbike – Iker Lecuona. Hiszpan ma już na koncie starty w MotoGP, kiedy to w sezonach 2020 i 2021 rywalizował na KTM-ie w barwach Tech3. Tym samym, po nieco ponad rocznej przerwie, Lecuona wraca „na stare śmieci”. Do Jerez Iker przyleci niemalże prosto z holenderskiego Assen, gdzie w miniony weekend zaliczył trudne zmagania WSBK.

W Jerez z dziką kartą wystartuje też nadworny zastępca Marqueza w MotoGP – Stefan Bradl. Niemiec startował zamiast Marca w poprzedniej rundzie w Stanach Zjednoczonych. W Jerez jednak już wcześniej zaplanowano występ Bradla z dziką kartą i jak można się spodziewać, będzie miał on do przetestowania w warunkach wyścigowych sporo nowych części od HRC (w tym być może długo wyczekiwaną ramę od Kalexa). Warto wspomnieć też o innych nieobecnych. Pola Espargaro, który w Portugalii nabawił się poważnych urazów, od czasu zmagań w Teksasie zastępuje Jonas Folger. Hiszpan dochodzi jednak do zdrowia i jest już po operacji żuchwy. Oznacza to, że może wrócić do normalnego odżywiania się i wiele wskazuje na to, że jego przerwa od MotoGP może być jednak krótsza, niż początkowo podejrzewano.

W najbliższy weekend do ścigania się powinien wrócić też Enea Bastianini, który po złamaniu prawej łopatki w portugalskim Sprincie, czuje się coraz lepiej. Warunkiem startu Włocha w Jerez jest dopuszczenie go do rywalizacji przez lekarzy z MotoGP.

Pierwsze treningi do GP Hiszpanii 2023 już w najbliższy piątek. Przed rokiem w Jerez triumfował tegoroczny obrońca tytułu mistrzowskiego Pecco Bagnaia.

KOMENTARZE