Zawodnicy MotoGP zakończyli przedsezonowe testy, co oznacza, ni mniej ni więcej, że już tylko kilkanaście dni dzieli nas od rozpoczęcia tegorocznej rywalizacji na poważnie! W Indonezji zaimponował Pol Espargaro na całkowicie nowej Hondzie, a dodatkowo aż dwudziestu jeden zawodników zmieściło się z kolei w sekundzie! Nie zabrakło jednak pechowych upadków i problemów zdrowotych.
Po problemach w piątek i podkręceniu tempa w sobotę, podczas trzeciego, ostatniego dnia testów MotoGP w Indonezji nie wszyscy zdecydowali się na tzw. atak czasowy. Ostatecznie jednak aż dwudziestu jeden zawodników zmieściło się w niecałych dziewięciu dziesiątych sekundy, co zapowiada niezwykle ekscytującą rywalizację w nadchodzącym sezonie.
Z toru Mandalika z najlepszym czasem wyjeżdża Pol Espargaro. Hiszpan urwał ze swojego sobotniego czasu ponad pół sekundy i ostatecznie ustanowił nieoficjalny rekord toru wynoszący 1:31.060. Były mistrz świata Moto2 był zachwycony swoim tempem i przyznawał, że jeszcze nigdy nie był tak szybki.
Imponujące jest to, że Honda, z całkowicie nowym modelem RC213V, zakończyła te testy na pierwszym miejscu. Bardzo szybki był też Marc Marquez. Hiszpan co prawda stracił do swojego team-partnera cztery dziesiąte sekundy, ale nie zdecydował się na przejechanie okrążenia kwalifikacyjnego. Wracający do zdrowia ośmiokrotny mistrz świata przyznawał, że nadal nie ma jeszcze idealnego wyczucia Hondy, ale… nie od dziś wiadomo, że wcale tego nie potrzebuje, by walczyć w czołówce.
Zaimponował z kolei Takaaki Nakagami ze składu LCR Honda, który ostatniego dnia testów przejechał aż 91 okrążeń, testując po drodze dwie różne wersje podwozia. Jego team-partner Alex Marquez skupił się z kolei na długich przejazdach. Co prawda obaj uplasowali się w drugiej dziesiątce, ale byli zadowoleni z tych testów.
Drugi czas testów padł łupem Fabio Quartararo, który do Pola Espargaro stracił zaledwie 0,014 sekundy. Francuz nadal jest jednak zaniepokojony brakami w prędkości maksymalnej Yamahy M1. Obrońca tytułu mistrzowskiego imponował jednak tempem wyścigowym, ale zaznaczał, że jeszcze brakuje „tego czegoś”, by w pełni wykorzystać potencjał nowych opon.
Bardzo dobrze spisał się też wracający do zdrowia Franco Morbidelli, który po słabych testach w Malezji, tutaj wskoczył do czołowej piątki. Włoch nadal jednak pracuje nad odpowiednim wyczuciem przodu, który dotychczas sprawiał mu kłopoty.
Najszybszym zawodnikiem Ducati pozostał z kolei Luca Marini, który w sobotę uzyskał najlepszy czas. W łącznej tabeli wyników Włochowi z ekipy Mooney VR46 Racing przypadło miejsce numer trzy. Jego przewaga nad Pecco Bagnaią (ostatecznie szósty) wyniosła nieco ponad jedną dziesiątą sekundy. W dziesiątce znalazł się jeszcze Johann Zarco z ekipy Pramac Racing. Francuz, tak jak i jego team-partner Jorge Martin, zaliczyli w niedzielę niegroźne upadki. Na poboczu wylądował też, podczas swojej symulacji wyścigowej, Jack Miller.
Generalnie Ducati może być zadowolone z zimowych testów, podczas których sprawdzało nowy układ wydechowy oraz pakiet aerodynamiczny. Najgłośniejszym echem odbił się jednak nowy system w Desmosedici GP22, pozwalający na blokowanie nie tylko tylnego, ale i przedniego zawieszenia. Szef Ducati przyznawał jednak, że w Desmosedici nadal problemem jest oddawanie mocy na wyjściach z zakrętów, ale można uznać, że producent jest gotowy do nowego sezonu.
Solidne testy ma za sobą także Aprilia, dla której najlepszy, czwarty czas uzyskał Aleix Espargaro. Niecałą jedną dziesiątą wolniej pojechał z kolei Maverick Viñales. Nowa wersja RS-GP podobno naprawdę bardzo dobrze się prowadzi, co potwierdziły udane, liczące po 20 okrążeń symulacje wyścigowe, jakie obaj Hiszpanie zaliczyli w niedzielę.
W dziesiątce znalazł się jeszcze Alex Rins, który w niedzielę był osamotnionym zawodnikiem Suzuki na torze. Hiszpan zaliczył jednak udany dzień i odbudowuje pewność siebie po fatalnym sezonie 2021. Z kolei jego team-partner Joan Mir najpierw musiał radzić sobie bez części mechaników, którzy otrzymali pozytywny wynik testu na Covid-19. W niedzielę natomiast mistrz świata z 2020 roku źle się czuł, mając objawy typowego zatrucia pokarmowego. Z toru udał się prosto do hotelu, gdzie odpoczywał, ale przyznawał przy okazji, że jest zadowolony z tego, jaki przebiegł miały jego testy.
Tempo podkręcili nieco zawodnicy KTM-a, spośród których najszybszy był – ostatecznie jedenasty w łącznej tabeli wyników – Brad Binder. Tylko o 0,036 sek wolniej pojechał z kolei jego team-partner Miguel Oliveira. Zawodnik z RPA przyznawał, że austriacki producent jest w zdecydowanie lepszej formie, aniżeli był o tej porze przed rokiem. Miejmy zatem nadzieję, że potwierdzą to ich wyniki w Katarze.
Problemy z kolei pojawiły się w zespole Tech3, gdzie po siedmiu okrążeniach z dalszych jazd zrezygnował debiutant Raul Fernandez. Wczoraj Hiszpan zaliczył potężny upadek, po którym ma posiniaczoną głowę i jak się okazało – nabawił się wstrząśnienia mózgu. Pomimo tego dopuszczono go do jazdy w niedzielę, a #25 po kilku okrążeniach upadł raz jeszcze. „Wydawało mi się, że zahamowałem w odpowiednim miejscu, ale okazało się, że przestrzeliłem o dwadzieścia metrów. Mój czas reakcji był zaburzony” – przyznawał po wszystkim Hiszpan. Co zaskakujące, to on podjął decyzję o zakończeniu jazd, a w rzeczywistości to lekarze powinni zakazać mu rywalizacji po nabawieniu się wstrząśnienia mózgu.
Testy w Indonezji były drugimi i zarazem ostatnimi oficjalnymi próbami MotoGP przed sezonem 2022. Inaugurująca go runda o GP Kataru odbędzie się już w pierwszy weekend marca!
Łączne wyniki testów MotoGP w Indonezji:
ZAWODNIK | KRAJ | TEAM (MOTOCYKL) | CZAS | |
1 | Pol Espargaro | SPA | Repsol Honda (RC213V) | 1m 31.06s |
2 | Fabio Quartararo | FRA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +0.014s |
3 | Luca Marini | ITA | Mooney VR46 Ducati (GP22) | +0.229s |
4 | Aleix Espargaro | SPA | Aprilia Racing (RS-GP) | +0.325s |
5 | Franco Morbidelli | ITA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +0.356s |
6 | Francesco Bagnaia | ITA | Ducati Lenovo (GP22) | +0.376s |
7 | Alex Rins | SPA | Suzuki Ecstar (GSX-RR) | +0.417s |
8 | Maverick Viñales | SPA | Aprilia Racing (RS-GP) | +0.418s |
9 | Marc Marquez | SPA | Repsol Honda (RC213V) | +0.421s |
10 | Johann Zarco | FRA | Pramac Ducati (GP22) | +0.428s |
11 | Brad Binder | RSA | Red Bull KTM (RC16) | +0.514s |
12 | Joan Mir | SPA | Suzuki Ecstar (GSX-RR) | +0.526 |
13 | Enea Bastianini | ITA | Gresini Ducati (GP21) | +0.539 |
14 | Alex Marquez | SPA | LCR Honda (RC213V) | +0.543s |
15 | Miguel Oliveira | POR | Red Bull KTM (RC16) | +0.560s |
16 | Jorge Martin | SPA | Pramac Ducati (GP22) | +0.605s |
17 | Takaaki Nakagami | JPN | LCR Honda (RC213V) | +0.627s |
18 | Jack Miller | AUS | Ducati Lenovo (GP22) | +0.810s |
19 | Andrea Dovizioso | ITA | WithU Yamaha RNF (YZR-M1) | +0.830s |
20 | Marco Bezzecchi | ITA | Mooney VR46 Ducati (GP21)* | +0.841s |
21 | Fabio Di Giannantonio | ITA | Gresini Ducati (GP21)* | +0.855s |
22 | Raul Fernandez | SPA | KTM Tech3 (RC16)* | +1.341s |
23 | Remy Gardner | AUS | KTM Tech3 (RC16)* | +1.538s |
24 | Darryn Binder | RSA | WithU Yamaha RNF (YZR-M1)* | +1.989s |
zdjęcia: HRC, Monster Energy Yamaha MotoGP, Suzuki MotoGP, KTM, Aprilia Racing, Ducati Lenovo Team