fbpx

Redakcja Świat Motocykli

Są najlepsi i chcą wziąć udział w Mistrzostwach Świata Juniorów. Potrzebują wsparcia!

Są najlepsi w kraju w swoich grupach. Mają obycie w zawodach rangi międzynarodowej, reprezentowali już Polskę za granicą. Są nową, zdolną i szybką generacją zawodników w bardzo wymagającej kondycyjnie i technicznie dyscyplinie jaką jest motocross. I teraz potrzebują waszego wsparcia, by móc pojechać do Finlandii i wziąć udział w Mistrzostwach Świata Juniorów.... Czytaj cały...

Duży GS i mały jeździec. Zmagania na zachodnim odcinku TET

Kiedy wzrostem bliżej ci do prezesa pewnej partii niż do Marcina Gortata, kiedy łatwiej jest cię pomylić z pracownikiem księgowości niż kimś walczącym w oktagonie, duże enduro nie wydaje się być twoim pierwszym wyborem. Jako niżsi jeźdźcy częściej decydujemy się na maszyny mniejsze, niższe i mniej monumentalne niż BMW R 1250 GS. Zdaje się, że instynktownie odbieramy je jako przyjaźniejsze naszym gabarytom i prostsze w obsłudze. Gdy dodamy do tego chęć używania dużych enduro w ich naturalnym środowisku (czyli także w terenie) to nasze myśli będą się jeszcze bardziej od nich oddalały.  ... Czytaj cały...

Z archiwum ŚM: Royal Enfield 9 HP – Żelazny dziadek. Numer 12/1995

„Made Like a Gun„ - gło­sił slogan reklamowy firmy Royal Enfield, zgod­nie też z tą zasadą były bu­dowane motocykle solidne i wytrzymałe. Początki firmy sięgają roku 1892, kie­dy to zaczęto budować mo­tocykle. Przypominały one początkowo rowery z do­czepnymi silnikami z napę­dem na przednie koło, fir­my Minerva lub De Dion Bouton. Szybki i dyna­miczny rozkwit motoryzacji w początku XX wieku i wzrost popytu na tani śro­dek lokomocji doprowadził firmę do rozkwitu. Zaczęto wprowadzać do produko­wanych przez nią motocy­kli szereg udoskonaleń, których większość firma opatentowała. Między inny­mi skrzynię biegów i roz­ruch za pomocą korby. ... Czytaj cały...