fbpx

Harley-Davidson

Harley-Davidson Road Glide & Street Glide. Posłuszni barbarzyńcy

"Harleyu i Davidsonie, nie idźcie tą drogą" krzyczeli maniakalni miłośnicy marki, gdy ta zaprezentowała V-Roda, owoc współpracy z Porsche. "Harleyu i Davidsonie, nie idźcie tą drogą" krzyczeli, gdy do oferty trafiał XR 1200 X, czy z oferty wypadała platforma Dyna. Najgłośniej krzyczeli po premierze elektrycznego modelu LiveWire. Ewidentnie ekipie z Milwaukee ktoś musiał namiętnie szeptać do ucha "Ale Wy macie silną psychikę", bo ci długo zdawali się być głusi na niezbyt przychylne docinki ze strony klientów. ... Czytaj cały...

40 lat Softaila. Harley-Davidson świętuje! Ale co?

Nomenklatura "amerykańskiej legendy" w zakresie grup modelowych jest dosyć skomplikowana i co jakiś czas się zmienia. Zaczynało się od określeń Sportster, Touringi, czy Softail. Współcześnie nieco się te klasyfikacje zmieniły i teraz Harleye grupowane są jako: Sportstery, Cruisery, Adventure Touring i Grand American Touring. Używamy tych określeń, ale mało kto się zastanawia, co one w zasadzie oznaczają.... Czytaj cały...

Harley-Davidson Street Glide ST. Gangster na wakacjach

Nie ma na rynku zbyt wielu motocykli turystycznych, których stylistykę moglibyśmy z czystym sumieniem określić jako naprawdę atrakcyjną. Z drugiej strony nie ma też wielu maszyn z nurtu custom nadających się do wycieczek dłuższych niż do knajpy na drugim końcu miasta. Street Glide ST jest udaną próbą połączenia tych dwóch różnych światów, w dodatku z domieszką sportowego klimatu, choć, jak większość oferty Harleya, dostępną wyłącznie dla wybrańców.... Czytaj cały...

Harley-Davidson VRSCA V-Rod. Zrugany rewolucjonista

Od dawna mówi się, że Harley-Davidson sam wpakował się w konserwatywne dyby własnej legendy, z których dziś próbuje się uwolnić. Wyraźnie pokazują to ostatnie premiery amerykańskiej marki. Pierwsze próby oswobodzenia się z żelaznego uścisku tradycji zaczęły się już jednak dużo wcześniej, bo w 2001 roku, kiedy zaprezentowano model V-Rod.... Czytaj cały...

Harley-Davidson FX Shovelhead – Satomari Motorcycle. Kult minimalizmu

Kilkadziesiąt stron wcześniej opisałem moje wrażenia z testu Nightstera, nowego dziecka marki Harley-Davidson. Pomimo świetnych wrażeń z jazdy, ciężko było mi pokochać ten motocykl. Może to przez nadmierną ekspozycję plastikowych elementów, będących moim zdaniem idealnym odzwierciedleniem kapitalistycznego podejścia do produkcji, gdzie wszystko musi być zrobione taniej, szybciej i generować większy zysk. Co jest tego przeciwieństwem? Oczywiście minimalizm. Spójrzcie tylko na tego Shovelheada zbudowanego przez japoński warsztat Satomari Motorcycle.... Czytaj cały...