Custom: Honda od Death Machines of London. Metamorfoza wojownika
Kiedy nie mogę jeździć motocyklem, mitrężę czas na czytaniu książek. Co prawda, będąc tatą dwuletniego Konstantego, coraz częściej kończę wieczór z takimi pozycjami, jak „Pucio uczy się mówić”, „Poznaj motory z Markiem” lub „Zygzak McQueen”. Jednak gdy malcowi uda się zasnąć o ludzkiej porze, sięgam po "swoje" tytuły.... Czytaj cały...