fbpx

Andrzej "Simpson" Drzymulski

Życie w obiektywie – Sebas Romero

Sebas Romero to jeden z najbardziej znanych fotografów w świecie sportów motorowych. Pokryty tatuażami, zawsze ubrany na czarno Urugwajczyk przyciąga wzrok wszędzie, gdzie się pojawi. To jednak jedna z najbardziej normalnych osób, z jakimi przyszło mi rozmawiać. Tylko u nas Sebas szczerze opowiada o tym, co w życiu ważne, jak wyglądają sesje fotograficzne w jego wykonaniu, dlaczego kupił Lamborghini chociaż nie ma prawa jazdy i w jaki sposób stracił Ducati 750 SS…... Czytaj cały...

Yamaha MT-09 2021 – Drugie wrażenie

Nie ukrywam, że od lat fascynuje mnie japońska kultura. Japończycy nie tylko imponują mi tym, co tworzą, ale też intrygują tym, jacy są. Poukładani, zdyscyplinowani, a jednocześnie – w naszym pojęciu – zdecydowanie szaleni. Ten, kto oglądał anime bądź czytał mangi niby wie, ale czy na pewno rozumie?... Czytaj cały...

Konfrontacja: Harley Livewire, Suzuki Katana, Moto Guzzi V85 TT. Czekając na…?

Kiedyś było jakoś lepiej… Słyszymy to do znużenia przy dowolnym temacie. Na pewno zgodzę się z tym, że kiedyś było wolniej, a dzisiaj świat zmienia się dynamicznie. Człowiek woli stabilizację, boi się zmian i stąd ta tęsknota. Zmiany są jednak ciekawe i są tacy, którzy się ich nie boją. Trzy maszyny z Włoch, Japonii i USA są jeżdżącymi przykładami odwagi, a może wręcz brawury na rynku motocyklowym. ... Czytaj cały...

Aprilia RS 660 – test premierowy. Co tu się kroi?

Dwa lata temu, w trakcie targów EICMA, Aprilia pokazała swój koncept motocykla sportowego klasy 600 ccm. Nie byłoby w tej maszynie nic specjalnego, gdyby nie brakowało jej dwóch cylindrów, bo przecież sportowe sześćsetki „od zawsze” napędzane były czterema tłokami w rzędzie. Zastanawiamy się, czy nowa RS 660 nie zwiastuje poważnych zmian rynkowych, większych niż można przypuszczać.... Czytaj cały...

Andrzej "Simpson" Drzymulski

Redaktor naczelny

W 2018 roku wykonał stunt życia biorąc na siebie prowadzenie najstarszego magazynu motocyklowego. Momentami ekscentryczny stuntrider dorósł do poważnej, wydawniczej pracy pozostając przy tym Andrzejem. Lubi: wszystkie motocykle, żonę i psa (kolejność przypadkowa).