fbpx

Po kilkutygodniowych spekulacjach, w końcu potwierdzono, że przyrodni brat Valentino Rossiego – Luca Marini dołączy w sezonie 2021 do stawki MotoGP. Zanim jednak to nastąpi, Włoch wciąż ma szansę na sięgnięcie po mistrzowski tytuł w klasie Moto2.

W sobotni poranek podczas Grand Prix Europy rozgrywanego na torze w Walencji oficjalnie ogłoszono, że Luca Marini – zgodnie z krążącymi w paddocku plotkami – awansuje w sezonie 2021 do klasy MotoGP. Włoch dołączy do ekipy Esponsorama Racing a za team-partnera będzie miał swojego rodaka, także awansującego z Moto2, Eneę Bastianiniego.

Co ciekawe jednak, Marini nadal występować będzie w barwach ekipy SKY Racing Team VR46. Oznacza to, że oba motocykle Esponsoramy będą miały inne malowania w 2021 roku.

Marini będzie zatem trzecim zawodnikiem ze słynnej Akademii VR46, który awansuje do klasy królewskiej. Przed nim dokonali tego mistrzowie świata Moto2 – Franco Morbidelli oraz Francesco Bagnaia. „Morbido” ma już na koncie dwa triumfy w MotoGP i jedno podium, z kolei „Pecco” był drugi w domowym GP San Marino. 

„Jazda w MotoGP to marzenie każdego zawodnika! Dla mnie to świetna szansa, a fakt, że łączę siły ze Sky Racing Team VR46, Esponsorama Racing i Ducati sprawia, że jest jeszcze lepiej. Przez ostatnie lata pracy z zespołem zyskałem doświadczenie, dorosłem i zdobyłem pierwsze ważne wyniki. Teraz jesteśmy jednak w kluczowej fazie sezonu, będziemy pracowali na maksimum, by osiągnąć ten maksymalny cel, zanim wspólnie zrobimy ten wielki krok naprzód” – przyznał Marini. 

Na trzy wyścigi przed końcem sezonu 2020, Luca zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 155 punktów. Po świetnym rozpoczęciu tegorocznej rywalizacji, kontuzja z Le Mans skutecznie spowolniła Włocha. W ostatnich trzech rundach #10 zdobył zaledwie pięć punktów, podczas gdy obecny lider mistrzostw Sam Lowes ustrzelił hat-tricka i wygrał trzykrotnie. Obecnie Brytyjczyk prowadzi z przewagą 7 punktów nad Bastianinim i 23 nad Marinim.

Oficjalne ogłoszenie podpisania umów z Bastianinim i Marinim sprawia, że w MotoGP pozostaje już tylko jedno wolne miejsce na sezon 2021. Nie wiadomo jedynie, kto dołączy do składu Aprilii u boku Aleixa Espargaro.

 

Zdjęcia: PSP

KOMENTARZE