fbpx

Nieco wcześniej niż pierwotnie planowano, oficjalnie potwierdzono powrót Topraka Razgatlioglu do Yamahy i jego przenosiny z World Superbike do MotoGP. Co będzie w stanie wywalczyć Turek w klasie królewskiej?

Toprak Razgatlioglu w 2021 roku sięgnął po mistrzostwo World Superbike wraz z Yamahą, ale potem duet ten nie był w stanie powtórzyć sukcesu. Po sezonie 2023 Turek opuścił szeregi producenta spod znaku trzech skrzyżowanych kamertonów, ze względu na zdecydowaną dominację Ducati i Alvaro Bautisty w WSBK oraz brak możliwości awansu do MotoGP. Co prawda Yamaha zorganizowała „El Turco” testy w Jerez, ale ich wyniki nie były zbyt obiecujące i Yamaha nie była skłonna, by ściągnąć Topraka do MotoGP.

W efekcie Razgatlioglu przyjął (wielomilionową) ofertę od BMW i to z bawarskim producentem, już w debiucie na nowym dla siebie motocyklu, sięgnął w zeszłym roku po swoje drugie mistrzostwo WSBK. Zarówno jednak Toprak, jak i jego wieloletni menadżer Kenan Sofuoglu nigdy nie porzucili planów przejścia do MotoGP. Mało tego, przez pewien czas spekulowano nawet, że planem długoterminowym na współpracę BMW i Turka ma być wspólny awans do MotoGP – nawet w 2027 roku, kiedy zmianie ulegną przepisy.

Toprak wywalczył z Yamahą mistrzostwo WSBK w 2021 roku.

To jednak nie był koniec pogłosek dotyczących „El Turco”. Jeszcze kilka tygodni temu plotkowano, że Razgatlioglu połączy swoje siły z HRC i w sezonie 2026 startować będzie jeszcze w WSBK, jednocześnie rozwijając projekt MotoGP pod nowe przepisy, które wejdą w życie w 2027 roku.

Ostatecznie ogłoszono jednak, że Toprak Razgatlioglu do MotoGP przejdzie już w sezonie 2026, ale dołączy do Yamahy. Pierwotnie spodziewano się, że ogłoszenie podpisania umowy nastąpi w przyszłym tygodniu, przy okazji rundy o Grand Prix Włoch. Stało się to jednak wcześniej. I chociaż w oficjalnej informacji prasowej brak wielu szczegółów, można domyślać się, że umowa podpisana została bezpośrednio z japońskim producentem. W 2026 roku Turek startować będzie w barwach zespołu Prima Pramac, który od tego sezonu współpracuje z Yamahą i dysponuje fabrycznymi motocyklami.

„Jesteśmy podekscytowani, że możemy powitać Topraka z powrotem w rodzinie Yamahy” — powiedział szef Yamaha MotoGP Paolo Pavesio, który dobrze zna Razgatlioglu z WSBK i uważa się, że to właśnie on odegrał kluczową rolę w ściągnięciu Topraka do MotoGP. „Jego przejście do MotoGP jest zarówno „powrotem do domu”, jak i ekscytującym nowym wyzwaniem. Uważamy, że sezon 2026 to właściwy moment na wykonanie ruchu, na który czekało wielu fanów”.

Toprak Razgatlioglu w sezonie 2024 znów wygrał tytuł w WSBK, tym razem z BMW.

Trudno spodziewać się, by w przyszłym roku Razgatlioglu miał szansę na bardzo dobre wyniki. Po pierwsze, Yamaha dopiero pomału odrabia straty do czołówki, w czym pomaga także posiadanie drugiego (satelickiego) zespołu. Po drugie, Turka czeka przesiadka z opon Pirelli na Micheliny. Już jednak w 2027 roku, kiedy w MotoGP nastąpi spora zmiana regulaminowa, to Pirelli będzie jedynym dostawcą opon do Grand Prix, co powinno działać na korzyść Turka. Drugim plusem przejścia do klasy królewskiej już na przyszły sezon jest możliwość przystosowania się do pracy w nowym środowisku oraz testowanie dopiero co powstającego, nowego motocykla MotoGP z silnikiem o pojemności 850 ccm i mocno zredukowaną aerodynamiką.

Jednocześnie nie wiadomo, czyje miejsce Razgatlioglu zajmie w ekipie Prima Pramac Yamaha MotoGP. Teoretycznie powinien być to Jack Miller, który przed sezonem 2025 podpisał kontrakt z Yamahą tylko na rok i od 1 stycznia będzie tzw. wolnym agentem. Australijczyk jednak całkiem nieźle radzi sobie na M1-ce i regularnie robi postępy. Tego samego nie można powiedzieć o jego team-partnerze Miguelu Oliveirze, którego umowa teoretycznie wygasa po sezonie 2026. Portugalczyk co prawda znowu długo walczył z kontuzją i opuścił kilka rund, ale na razie przegrywa z „Thrillerem” w bezpośrednich pojedynkach. Jak donoszą plotki, w kontrakcie Portugalczyka ma być zawarta klauzula umożliwiająca Yamasze rozwiązanie go w przypadku słabych wyników zawodnika. Nie wiadomo także, kto zajmie miejsce Topraka Razgatlioglu w fabrycznym składzie BMW w WSBK.

Zawodnicy World Superbike do rywalizacji wrócą już w najbliższy weekend, kiedy to odbędzie się runda na włoskim torze w Misano Adriatico. MotoGP czeka teraz chwila przerwy, a kolejne Grand Prix odbędzie się w weekend 20-22 czerwca… także we Włoszech, na kultowym torze Mugello.


Zdjęcia: BMW, Yamaha

KOMENTARZE