Runda MotoGP o Grand Prix Tajlandii po raz drugi z rzędu została odwołana. Czy to ostateczny koniec pozaeuropejskich zmagań w sezonie 2021?
Obawy o to, czy tegoroczne Grand Prix Tajlandii uda się rozegrać, pojawiały się od dawna. Wątpliwości przybrały na sile, gdy w Tajlandii zaczęto notować rekordowe liczby nowych zarażeń Covid-19. To wymusiło na rządzących wprowadzenie restrykcji, a te – w połączeniu z kulejącym programem szczepień – są jednoznaczne z problemami dla przyjeżdżających do kraju.
„FIM, IRTA i Dorna Sports z przykrością ogłaszają odwołanie rundy o Grand Prix Tajlandii, która miała odbyć się na torze Chang International Circuit w dniach od 15 do 17 października. Trwająca pandemia Covid-19 i wynikające z niej ograniczenia wymusiły odwołanie imprezy. Z niecierpliwością czekamy na to, by Mistrzostwa Świata MotoGP wróciły przed publiczność w Buriram już w 2022 roku” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu Dorny.
Zmagania ww Tajlandii dołączyły do kalendarza MotoGP w 2018 roku. Już rok później obiekt Chang pobił rekord i zgromadził przez cały weekend ponad 226 tysięcy kibiców – GP Tajlandii 2019 uplasowało się na pierwszym miejscu pod względem liczby fanów, którzy oglądali zmagania na żywo. Ubiegłoroczna runda w Buriram, niczym wszystkie pozaeuropejskie zmagania, została odwołana.
Nooooo 😩 #ThaiGP cancelled! I can’t wait to see the Thai fans in 2022 🙏🏼 Stay safe pic.twitter.com/gnbqqICfog
— Marc Márquez (@marcmarquez93) July 21, 2021
Tym samym, po odwołaniu najpierw GP Japonii, a następnie GP Australii oraz GP Tajlandii – w kalendarzu MotoGP powstała trzytygodniowa luka pomiędzy zmaganiami w Austin (runda na pewno się odbędzie), a wyścigiem w Malezji. Runda na torze Sepang także stoi pod ogromnym znakiem zapytania, bo wyjazd MotoGP na jeden weekend do Azji jest po prostu nieopłacalny.
Nie wiadomo więc, czy GP Malezji także wypadnie z kalendarza, czy może stanie się rundą podwójną. Inne pogłoski pojawiające się w paddocku mówią z kolei, że MotoGP zaliczy po prostu podwójne ściganie na Circuit of the Americas w Teksasie. Na razie miejsce odwołanej Australii zajęło tymczaem GP Algarve na torze Portimao, który gościł już MotoGP na początku sezonu 2021.
Z kolei wciąż status „przełożonego” Grand Prix ma Argentyna, ale odwołanie tamtejszej rundy jest tylko kwestią czasu. Nie chodzi bowiem tutaj tylko o pandemię i problemy w podróżowaniu, ale także fakt, że kilka miesięcy temu niemalże całkowicie spłonęła infrastruktura toru Termas de Rio Hondo. Status rundy „rezerwowej” ma z kolei Indonezja i będący nadal w budowie tor Mandalika.
Kalendarz na sezon 2021 MotoGP:
(stan na 22 lipca 2021)
- 28 marca – GP Kataru (wyścig nocny)
- 4 kwietnia – GP Doha (wyścig nocny)
- 18 kwietnia – GP Portugalii
- 02 maja – GP Hiszpanii
- 16 maja – GP Francji
- 30 maja – GP Włoch
- 06 czerwca – GP Katalonii
- 20 czerwca – GP Niemiec
- 27 czerwca – Assen TT
- 08 sierpnia – GP Styrii
- 15 sierpnia – GP Austrii
- 29 sierpnia – GP Wielkiej Brytanii
- 12 września – GP Aragonii
- 19 września – GP San Marino
- 3 października – GP Ameryk
- 24 października – GP Malezji
- 07 listopada – GP Algarve
- 14 listopada – GP Walencji