Mając w garażu Hondę VFR750R RC30 masz przynajmniej dwa powody do szczęścia. Po pierwsze masz VFR750R, czyli motocykl wyprodukowany w ilości 3000 egzemplarzy tylko po to by zdobyć homologację do wyścigów WSBK – ten sprzęt stał się legendą już w momencie premiery w 1987 roku. Drugi powód do szczęścia to możliwość odbudowy tego motocykla przy użyciu oryginalnych części.
Honda wznowiła ich produkcję i nie ograniczyła się tylko do części eksploatacyjnych. Z taśm zjechały niemal wszystkie możliwe podzespoły silnikowe, nadwoziowe czy podwoziowe. Dosłownie wszystko co potrzebne by wyremontować VFR do stanu oryginalnego. Oprócz możliwości zakupu samych części, Honda przygotowuje się do wprowadzenia oferty kompletnej odbudowy motocykla przez wykwalifikowanych mechaników.
Ratunek dla wymarłych gatunków
Wcześniej na podobny pomysł wpadło Suzuki, które co jakiś czas wznawia produkcję części do niektórych modeli np. RGV 500 czy GT 750 i oferuje usługę ich odbudowy oraz BMW. My na taki pomysł zawsze reagujemy z entuzjazmem, bo takie perełki motoryzacji należy ratować, najlepiej przywracając do oryginalnego stanu. Czekamy tylko aż takie usługi będą oferowane przez polskie przedstawicielstwa. Doszły już do nas informację, że niektóre firmy mocno się nad tym zastanawiają, w końcu i u nas nie brakuje ciekawych klasyków.