Końcowe odliczanie do najdłuższych i najbardziej wymagających zawodów hard enduro w Polsce czas zacząć! Już za dziewięć dni, 450 uczestników trzeciej edycji Beskid HERO stanie na starcie górskiej trzydniówki, a o ich losie zadecydują nie tylko nabyte przez lata umiejętności, ale również to, jak przygotowali się do zawodów.
Na skróty:
Hard Enduro to karkołomna, wyczerpująca jazda w dzikim terenie, która daje w kość nawet najbardziej doświadczonym zawodnikom. O co więc warto zadbać przed wyścigami, aby podczas rywalizacji z terenem dać z siebie 100%?
Jak przygotować motocykl?
Twoja maszyna musi być w pełni sprawna i gotowa na wszystko – pamiętaj, że przejedzie 150 km w bardzo trudnym górskim terenie. Sprawdź wszystkie elementy poczynając od sprawności hamulców, wymianie oleju w amortyzatorach, a na dokręcaniu śrubek kończąc.
W hard enduro ważna jest trakcja, odpowiednio przygotowane tylne i przednie koło w połączeniu z dobrą techniką zapewnią Ci optymalne trzymanie i możliwość wyjechania wszystkich podjazdów bez większych problemów / czyt. ‘bez wypychania motocykla na kolanach’/.
– tył: Metzeler Soft, Mitas z pojedynczym lub podwójnym zielonym paskiem lub Michelin Medium – są to opony z miękką mieszanką gumy zapewniające doskonałą trakcję, jednak dość łatwo je przebić, dlatego warto mieć ze sobą zestaw do łatania dziur w oponach,
– przód: Michelin Starcross Medium.
Pamiętaj, aby na trzeci dzień zawodów założyć nową oponę lub przynajmniej obrócić w drugą stronę oponę używaną pierwszego i drugiego dnia.
Paliwo – zabierz ze sobą optymalną ilość, które pozwoli Ci na przejechanie 3 dni zawodów. Najbliższa stacja benzynowa oddalona jest o 15 kilometrów od paddocku, jednak po co tracić na to czas… Czy nie lepiej spędzić wolne chwile w gronie znajomych opowiadając o tym co się działo na trasie?
Paliwo w punkcie tankowania – drugiego i trzeciego dnia pozostaw pełny, podpisany baniak, o pojemności 5-10l, w punkcie tankowania /podany zostanie na odprawie technicznej/. Jeden bak paliwa nie wystarczy do pokonania całej trasy.
Co spakować na zawody?
Gdy już przygotujesz swój motocykl zadbaj o to, abyś nie zapomniał niczego spakować. Pamiętaj, że codziennie czeka na Ciebie kilkudziesięciokilometrowa jazda w dzikim terenie, a zmienne warunki terenowe i atmosferyczne potrafią zaskoczyć nie jednego z nas.
Trasa Beskid HERO jest trasą wymagającą, pamiętaj więc aby odpowiednio przygotować się na długi i ciężki wysiłek. Podstawa to odpowiedni plecak z systemem hydratacji – przed Tobą minimum 3 godziny jazdy, dlatego należało by mieć ze sobą co najmniej
2 litry płynów.
Przy trasie zlokalizowany będzie także bufet z wodą oraz napojami hipotonicznymi firmy Nutrend, gdzie uzupełnić będziecie mogli zapasy. Dużym ułatwieniem przy długich trasach jest także system podpięcia hydratacji do kasku. Pamiętaj także o żelach energetycznych, które pozwolą Ci wytrzymać długi dystans zachowując odpowiednie tempo /na terenie zawodów dostępne będzie stoisko z suplementami, gdzie będziecie mogli zaopatrzyć się w odpowiednie produkty/.
Warto również zabrać ze sobą:
– podstawowe narzędzia, które w razie drobnego defektu motocykla pozwolą Ci szybko go naprawić oraz niezastąpione trytytki, za które ktoś powinien dostać nobla .
– zrywki na gogle, które powinieneś założyć przed jazdą – zawsze lepiej mieć czyste pole widzenia przez dłuższy czas.
– chusteczki do wytarcia gogli – bardzo ważne w przypadku brzydkiej pogody.
– zapasowe rękawiczki, czyli kolejny istotny element w sytuacji, gdy pogoda nie rozpieszcza. Trzymanie kierownicy ubłoconymi, bądź mokrymi rękawiczkami nie należy do najłatwiejszych, lepiej zatrzymać się i zmienić je na suche.
– zapasowe gogle – jeśli masz możliwość, aby ktoś na trasie w razie „W” miał dla Ciebie zapasowe gogle to warto o to zadbać. Mogą Ci one dużo pomóc w razie brzydkiej pogody lub bardzo ciepłego i słonecznego dnia /mokre lub parujące gogle wymieniasz na suche/.
– jeśli nie używasz tzw. ‘klamek niełamiących się’ warto mieć również ze sobą klamkę sprzęgła i przedniego hamulca.
Na koniec sprawdź TOP3 rzeczy, których nie może zabraknąć w plecakach zawodników klasy PRO:
David Cyprian – zestaw naprawczy Tubliss, przekąski i telefon
Maciej Łoboza – podstawą jest zapas płynów w camelbacku
Oskar Kaczmarczyk – zestaw kluczy, zapasowe sprzęgło i dźwignia do zmiany biegów oraz trytytki
Z naszej strony przypomnimy, że warto zabrać ze sobą również szczyptę dobrego humoru, porcję porządnego nastawienia oraz garść zasad fair play.
Zawody Beskid HERO zaczęły wpisywać się na stałe w kalendarz imprez hard enduro i zrzeszają co roku kilkuset międzynarodowych uczestników. W trosce o przyszłoroczne edycje, przypominamy o niezwykle istotnym aspekcie jakim jest poszanowanie terenu. Obszary tras są udostępnione dla motocyklistów tylko i wyłącznie na czas wydarzenia – w związku z tym wszystkich zawodników i kibiców prosimy o uszanowanie naszych wysiłków i wstrzymanie się od jazdy po terenie zawodów zarówno przez jak i po wydarzeniu.