Całkowicie nowy silnik korzysta z takich dobrodziejstw jak znany z Suzuki układ dwuprzepustnicowego wtrysku paliwa SDTV, układ Ram-Air oraz przepustnica w kolektorze wydechowym. Najprawdopodobniej jego moc przekracza 160 KM, co przy masie około 165 kg zapowiada zejście poniżej magicznej granicy 1 KM przypadającego na 1 kg masy. Zbiornik paliwa znajduje się wysoko i leży na […]
Całkowicie nowy silnik korzysta z takich dobrodziejstw jak znany z Suzuki układ dwuprzepustnicowego wtrysku paliwa SDTV, układ Ram-Air oraz przepustnica w kolektorze wydechowym. Najprawdopodobniej jego moc przekracza 160 KM, co przy masie około 165 kg zapowiada zejście poniżej magicznej granicy 1 KM przypadającego na 1 kg masy. Zbiornik paliwa znajduje się wysoko i leży na grzbiecie ramy powyżej obudowy filtra powietrza. Kolejnym nieszablonowym rozwiązaniem są „ponadgryzane” tarcze hamulcowe po raz pierwszy zastosowane w seryjnym motocyklu. Zastosowano zaciski hamulcowe odpowiadające aktualnym trendom, a więc radialne. Sylwetka ZX-10R jest wyjątkowo smukła dzięki poprowadzeniu podłużnic ramy ponad silnikiem. Nie mniej szczególny jest centralny wlot powietrza układu Ram-Air. Pole przekroju poprzecznego jest jeszcze mniejsze niż w ZX-6RR!
Mały brat
Kawasaki Z750
Skromniejsza wersja Z1000 bazuje na wspólnej z nim ramie i wywodzącym się także z niego silniku o pojemności skokowej zredukowanej do 749 ccm. Z750 ma być główną bronią. W końcu co 750, to nie 600 ccm. W Z750 zastosowano klasyczny już układ wydechowy z pojedynczym tłumikiem zamiast „organków” znanych z Z1000. Także zawieszenie i układ hamulcowy jest skromniejszy niż u starszego brata. Tradycyjne teleskopy i czterotłoczkowe zaciski także pomogą zbić cenę. W tym otoczeniu niczym klejnociki błyszczą sześcioszprychowe koła z najnowszego ZX-10R.
Syndrom 2000
Kawasaki VN 2000
Do tego monstrum na dwóch kołach należy nowy rekord pojemności skokowej dwucylindrowego silnika. 2053 ccm! Olbrzymi twin ma rozrząd OHV i dysponuje mocą 95 KM. Moment obrotowy osiąga imponujące 163 Nm, dla przeniesienia którego na asfalt zastosowano napęd paskiem zębatym. Aby zapanować nad rozpędzoną masą 320 kg zastosowano dwie tarcze hamulcowe o średnicy 300 mm z przodu. W tym cruiserze wszystko jest duże. Także zbiornik paliwa o pojemności 21 litrów. Za to zawieszenie udaje, że go nie ma. Tylny wahacz imituje sztywne zawieszenie, podczas gdy amortyzatory skryte są pod skrzynią biegów. Ciekawym smaczkiem stylistycznym jest reflektor VN2000 składający się w rzeczywistości z trzech soczewkowych projektorów i jednego dużego odbłyśnika.
Yamaha XT 660R
Nastąpił definitywny koniec ery chłodzonych powietrzem singli Yamahy. Miejsce zdawałoby się nieśmiertelnego enduro XT 600 zajmuje konstrukcja nowej generacji, choć także czerpiąca z tradycji. Nowe enduro korzysta bowiem z rozwojowej wersji silnika XTZ 660. Jednak teraz ten chłodzony cieczą singiel ma czterozaworową głowicę i wtrysk paliwa. Jego moc wynosi 48 KM przy 6800 obr/min, co nie powinno przysparzać kłopotów z napędzaniem ważącego 165 kg XT 660R. Trochę to dziwne enduro z poprowadzonymi pod silnikiem rurami wydechowymi… Na pocieszenie należy dodać, że zbiornik paliwa ma jak na ten rodzaj motocykli godną uwagi pojemność 15 litrów.