fbpx

Rozpoczynamy jubileuszowy sezon MotoGP, jako że Motocyklowe Mistrzostwa Świata świętują swoje 75. urodziny. Po rocznej przerwie, nowy cykl zmagań jak zwykle rozpoczyna się od Grand Prix Kataru na torze Lusail położonym na przedmieściach Dohy. Czy podobnie jak w listopadzie, tak i tym razem katarskie zmagania zdominowane zostaną przez zawodników Ducati?

To będzie już 22. runda MotoGP zorganizowana na torze Lusail od czasu jego debiutu w kalendarzu w 2004 roku, a jednocześnie osiemnasta przy sztucznym oświetleniu. Od 2007 do 2022 roku GP Kataru było rundą otwierającą sezon. W minionym roku zmagania przeniesiono na listopad, tak by tor mógł przejść niezbędne renowacje. Trzeba przyznać, że całość robi niesamowite wrażenie, katarski paddock jest zdecydowanie inny od wszystkich pozostałych, a przy tym wszystkim widać, że organizatorzy absolutnie nie musieli liczyć się z pieniędzmi.

W roli jednego z głównych faworytów do zwycięstwa w inauguracji sezonu 2024 przyjeżdża urzędujący, dwukrotny mistrz świata MotoGP Pecco Bagnaia. Włoch był tutaj drugi podczas listopadowego wyścigu, a w niedawnych, przedsezonowych, zimowych testach w Katarze prezentował świetne tempo. Jednocześnie Bagnaia rozpoczyna nowy rok ze spokojem, ponieważ zaledwie kilka dni temu przedłużył umowę z Ducati na sezony 2025 i 2026. Kontrakt opiewa podobno na kwotę około 7 milionów euro za sezon, ale doliczając ewentualne bonusy za wygrane i mistrzostwo – Włoch może zainkasować nawet ponad 10 milionów.

Niezwykle szybki podczas zimowych testów był też inny zawodnik Ducati, przesiadający się ze składu Gresiniego do VR46 (na Desmosedici GP23) Fabio di Giannantonio. Włoch prezentował bardzo dobre tempo wyścigowe, a do tego to właśnie on wygrał GP Kataru 2023, po długiej walce z Bagnaią, którego wyprzedził dopiero na kilka okrążeń przed metą. „Diggia” może być w ten weekend czarnym koniem, a Ducati – głównym faworytem.

Włoski producent wygrał bowiem na Lusail siedem wyścigów i wiele wskazuje na to, że w tegorocznej rywalizacji może być podobnie. Warto będzie mieć oko na Eneę Bastianiniego, który tej zimy jest wręcz odmieniony, a w ubiegłorocznym GP Kataru, w drugiej fazie wyścigu, prezentował kosmiczne wręcz tempo. Jorge Martin, po wygraniu listopadowego sprintu i fatalnym, niedzielnym wyścigu (podobno z powodu wadliwej opony), ma w ten weekend sporo do udowodnienia na katarskim obiekcie. W tym wszystkim będą próbowali odnaleźć się bracia Marquez z ekipy Gresini Racing – Marc wystartuje w pierwszym GP na Desmosedici, a Alex będzie chciał jak najlepiej rozpocząć sezon. Na znalezienie odpowiedniego wyczucia GP23 liczy z kolei Marco Bezzecchi, który zimą został nieco w tyle za innymi zawodnikami Ducati.

Fabio di Giannantonio w listopadzie właśnie w Katarze wygrał swój pierwszy wyścig w MotoGP. Zimą prezentował bardzo dobre tempo, więc na starcie sezonu może zaskoczyć.

Producentem, który może myśleć o walce z Ducati jest Aprilia, która zimą wykonała ogromny krok naprzód, a Aleix Espargaro Maverick Viñales zawsze byli w Katarze szybcy. „Mack” listopadowy wyścig zakończył tuż za podium, podczas gdy Espargaro wycofał się z powodu kontuzji (po sobotnim sprincie). Aleix finiszował tu jednak na 4. miejscu w 2022 roku, a zimą był szybki. Zagadką pozostaje tempo Raula Fernandeza z Trackhouse Racing, który jak na razie jest jednak szybszy od swojego team-partnera Miguela Oliveiry.

Bardzo dobrą symulację wyścigu, podczas niedawnych, katarskich testów, zanotował z kolei Brad Binder na KTM-ie. Zawodnik z RPA jak zwykle solidnie przepracował zimę, a austriacki producent rozpoczyna sezon 2024 w zdecydowanie lepszej formie, aniżeli miało to miejsce na początku 2023 roku. Jak na razie Binder jest zdecydowanie najszybszym zawodnikiem na RC16, ale Jack Miller oraz duet GASGAS-a: debiutant Pedro Acosta oraz Augusto Fernandez nie zamierzają odpuszczać. Nie ukrywamy, że z niecierpliwością czekamy na to, żeby zobaczyć, jak Acosta poradzi sobie w swoim pierwszym sprincie oraz wyścigu MotoGP. 

Tor na przedmieściach Dohy robi wrażenie już za dnia, ale w nocy – przebija wszystko!

Do pierwszego Grand Prix na Yamasze szykuje się Alex Rins, ale jego nowy team-partner, mistrz świata z 2021 roku Fabio Quartararo nie ukrywa, że M1-ka nadal ma spore problemy. Czy jednak uda je się rozwiązać i zaprezentować na tyle dobrze, że Francuz zdecyduje się na przedłużenie umowy z japońskim producentem? W podobnym położeniu jest Honda, która choć zrobiła krok naprzód, to jednak nadal sporo traci do czołówki, a RC213V trapią te same, znane od dawna problemy. HRC zaplanowało jednak sporo sesji testowych i zamierza na maksimum wykorzystać nowe przepisy co do koncesji w MotoGP. Pomóc w powrocie do czołówki ma nie tylko utrzymanie w Repsolu mistrza świata 2020 Joana Mira, ale też ściągnięcie z Ducati do teamu Luki Mariniego oraz Johanna Zarco (do LCR Hondy).

Marc Marquez w akcji na torze Losail

Harmonogram GP Kataru 2024:

(Aktualizacja w piątek 8 marca 2024, harmonogram już po zmianach spowodowanych piątkowymi opadami deszczu na torze Losail.)

Piątek, 8 marca 2024

12:00 – 12:35 Trening 1 Moto3
12:50 – 13:30 Trening 1 Moto2
13:45 – 14:30 Trening wolny 1 MotoGP
16:15 – 16:50 Trening 2 Moto3
17:05 – 17:45 Trening 2 Moto2
18:00 – 19:00 Trening wolny 2 MotoGP
 

Sobota, 9 marca 2024

10:10 – 10:40 Trening 3 Moto3
10:55 – 11:25 Trening 3 Moto2
11:40 – 12:25 Trening MotoGP
12:40 – 12:55 Kwalifikacje 1 MotoGP
13:05 – 13:20 Kwalifikacje 2 MotoGP
14:50 – 15:05 Kwalifikacje 1 Moto3
15:15 – 15:30 Kwalifikacje 2 Moto3
15:45 – 16:00 Kwalifikacje 1 Moto2
16:10 – 16:25 Kwalifikacje 2 Moto2
17:00 Sprint (11 okrążeń) MotoGP
 

Niedziela, 10 marca 2024

13:40 – 13:50 Rozgrzewka MotoGP
15:00 Wyścig (16 okrążeń) Moto3
16:15 Wyścig (18 okrążeń) Moto2
18:00 Wyścig (22 okrążenia) MotoGP

Zdjęcia: Ducati Media, Red Bull Content Pool, VR46

KOMENTARZE