fbpx

Co prawda w wyścigu MotoGP zabrakło bezpośredniej walki o zwycięstwo do samej mety, to trzeba przyznać, że Grand Prix Kataru nie zawiodło oczekiwań kibiców. Po pierwsze zwycięstwo w karierze w klasie królewskiej sięgnął Fabio di Giannantonio, stając się siódmym kolejnym triumfatorem w sezonie 2023!

Po sobotnim Sprincie w Katarze, wygranym przez Jorge Martina stało się jasnym, że kwestia tytułu mistrzowskiego MotoGP rozstrzygnie się dopiero podczas finału sezonu w Walencji. Niestety, już na początku upadło kilku zawodników – Miguel Oliveira złamał łopatkę i nie wziął udziału w niedzielnym wyścigu. Aleix Espargaro z kolei nabawił się drobnego złamania lewej kości strzałkowej i postanowił wystartować w wyścigu, w którym na dodatek przesunięto go o sześć lokat w dół na starcie (za uderzenie Franco Morbidellego podczas treningu).

Na zgaśnięcie czerwonych świateł do wyścigu MotoGP świetnie zareagował Pecco Bagnaia, przeskakując z piątego na pierwsze miejsce! Włoch jednocześnie nie przestrzelił hamowania do jedynki, dzięki czemu został liderem wyścigu. Na drugim miejscu znalazł się, startujący z pole position Luca Marini, a TOP3 zamykał Fabio di Giannantonio. Fatalnie ruszył z kolei Jorge Martin, którym mocno zarzuciło na starcie i spadł on aż na ósme miejsce. Przed nim znajdowali się jeszcze bracia Marquez, Brad Binder oraz jego team-partner Johann Zarco.

Po spokojnym, pierwszym okrążeniu, na drugim doszło do drobnych przetasowań. Alex Marquez wskoczył na trzecie miejsce przed „Diggię”, a Binder na piąte przed Marka Marqueza. Na trzecim okrążeniu błąd popełnił Zarco, spadając tym samym z siódmej na dziewiątą pozycję. 

Już wkrótce jadący na prowadzeniu Bagnaia wyrobił sobie półsekundową przewagę nad duetem Gresiniego oraz Marinim i Binderem. Cała ta czwórka zaczęła walczyć ze sobą coraz mocniej, co pozwalało Pecco na budowanie przewagi.

Nie minęło jednak wiele czasu, by na czele coraz lepsze tempo narzucał z kolei „Diggia”, który poprawił wyścigowy rekord toru Losail i zmniejszył stratę do liderującego Pecco Bagnaii. Czternaście okrążeń przed metą Di Giannantonio znalazł się tuż za plecami prowadzącego Bagnaii, wyraźnie szukając sobie miejsca do ataku. Mało tego, prowadząca czwórka wyraźnie zbliżyła się do siebie – po 10 kółkach rozdzielała ich tylko sekunda.

Ciekawie było w grupie walczącej o szóste miejsce, prowadzonej przez Martina i tracącej coraz więcej do liderów. Miejsca do ataku szukał sobie Maverick Viñales, a tuż za Hiszpanami jechali jeszcze Marc Marquez, Zarco, a także Fabio Quartararo i doganiający ich Jack Miller. Na jedenastym okrążeniu rozpoczęły się problemy „Martinatora”, który w jednej chwili stracił kilka pozycji i spadł na dziewiąte miejsce, przy okazji z wściekłością kręcąc głową.

Na dziewięć okrążeń przed metą wyraźnie (raz jeszcze) rozjechała się czołówka. Tuż za prowadzącym Bagnaią podążał Di Giannantonio. Dwójka ta miała już jednak dwie sekundy zapasu nad walczącymi o trzecie miejsce Binderem, Alexem Marquezem i Marinim. W dalszej części stawki na uwagę zasługiwało tempo Viñalesa i Enei Bastianiniego, którzy kręcili rekordowe czasy okrążeń.

Cztery kółka przed metą „Diggia” wyprowadził atak na Bagnaię, który nie był w stanie skontrować zawodnika teamu Gresini Racing! 

Kilka zakrętów później, na hamowaniu do jedynki Bagnaia próbował atakować Fabio, ale wyraźnie przestrzelił! Pecco cudem utrzymał się na motocyklu i nie uderzył w Fabio. Lider mistrzostw, choć wyjechał na pobocze, wrócił na tor na drugim miejscu z bezpieczną przewagą nad trzecim Marinim.

Ostatecznie to Fabio di Giannantonio sięgnął po zwycięstwo w wyścigu MotoGP o GP Kataru, triumfując po raz pierwszy w klasie królewskiej! Jak się okazuje, obiekt Losail jest całkiem szczęśliwym dla zawodników Gresini Racing – przed rokiem, także w Katarze, po swój debiutancki triumf w MotoGP sięgnął ówczesny reprezentant tej ekipy Enea Bastianini.

Drugi na metę wpadł Pecco Bagnaia, a podium uzupełnił Luca Marini. Bagnaia jednocześnie zrobił ogromny krok w stronę obrony tytułu mistrzowskiego. Dopiero na dziesiątej lokacie finiszował bowiem Jorge Martin, dzięki czemu przewaga Włocha nad Hiszpanem wzrosła do 21 punktów. Do zdobycia podczas finału w Walencji będzie 37 punktów. 

Czwarty rezultat padł łupem Mavericka Viñalesa, który w samej końcówce dojechał do Mariniego i rozminął się z podium o zaledwie 0,080 sekundy! Czołową piątkę zamknął tymczasem Brad Binder, który do samego końca musiał uważać na jadących tuż za nim Alexa Marqueza oraz Fabio Quartararo.

Na uwagę zasługuje ósme miejsce Enei Bastianiniego, który w drugiej fazie wyścigu narzucił świetne tempo. Mało tego, na ostatnim okrążeniu poprawił on jeszcze wyścigowy rekord toru, schodząc z wynikiem poniżej bariery 1’53. W dziesiątce znaleźli się jeszcze Jack Miller oraz wspomniany wcześniej „Martinator”.

Po ostatnie punkty sięgnęli jeszcze Marc Marquez, Johann Zarco, Marco Bezzecchi, Joan Mir oraz najlepszy (i jedyny) debiutant sezonu 2023 MotoGP Augusto Fernandez. Po sześciu okrążeniach z wyścigiem pożegnał się kontuzjowany Aleix Espargaro.

Po trzecie z rzędu zwycięstwo w Moto2 sięgnął Fermin Aldeguer, który po starcie stracił sporo pozycji. Hiszpan odrobił jednak straty i wpadł na metę z blisko trzysekundową przewagą. Aldeguer jest podobno coraz bliżej nie tylko awansu do MotoGP w sezonie 2024 (w barwach VR46), ale też podpisania kontraktu z Pramac Racing na ROK 2025. Zaledwie dziewięć tysięcznych sekundy rozdzieliło na finiszu Manu Gonzaleza Aarona Caneta, do końca walczących o drugą lokatę. Dla Gonzaleza to pierwsze podium w karierze Grand Prix. 

Świetny wyścig mogliśmy podziwiać w Moto3, gdzie mogły rozstrzygnąć się losy tytułu mistrzowskiego. Jaume Masia musiał jednak zdobyć co najmniej o 12 punktów więcej aniżeli Ayumu Sasaki. Hiszpan kilkukrotnie dość agresywnie atakował Japończyka, przez co nawet otrzymał ostrzeżenie od sędziów. W końcówce Masia objął prowadzenie w wyścigu i nie oglądał się na innych, podczas gdy Sasaki uwikłał się w walkę z rywalami. Ostatecznie Jaume sięgnął po zwycięstwo w GP Kataru i tym samym wywalczył tytuł mistrza świata Moto3 sezonu 2023! Drugi na finiszu był David Alonso, a czołową trójkę uzupełnił Deniz Oncü, który za false start otrzymał karę podwójnego długiego okrążenia i spadł na 23. miejsce!

Kolejna, ostatnia runda sezonu 2023 rozegrana zostanie w najbliższy weekend 24-26 listopada w Walencji. Na torze imienia Ricardo Tormo po raz kolejny rozstrzygną się losy tytułu mistrza świata MotoGP.

Wyniki wyścigu MotoGP o GP Kataru 2023:

  ZAWODNIK KRAJ TEAM
1 Fabio Di Giannantonio ITA Gresini Ducati (GP22)
2 Francesco Bagnaia ITA Ducati Lenovo (GP23)
3 Luca Marini ITA Mooney VR46 Ducati (GP22)
4 Maverick Viñales SPA Aprilia Factory (RS-GP23)
5 Brad Binder RSA Red Bull KTM (RC16)
6 Alex Marquez SPA Gresini Ducati (GP22)
7 Fabio Quartararo FRA Monster Yamaha (YZR-M1)
8 Enea Bastianini ITA Ducati Lenovo (GP23)
9 Jack Miller AUS Red Bull KTM (RC16)
10 Jorge Martin SPA Pramac Ducati (GP23)
11 Marc Marquez SPA Repsol Honda (RC213V)
12 Johann Zarco FRA Pramac Ducati (GP23)
13 Marco Bezzecchi ITA Mooney VR46 Ducati (GP22)
14 Joan Mir SPA Repsol Honda (RC213V)
15 Augusto Fernandez SPA Tech3 GASGAS (RC16)*
16 Franco Morbidelli ITA Monster Yamaha (YZR-M1)
17 Raul Fernandez SPA RNF Aprilia (RS-GP22)
18 Pol Espargaro SPA Tech3 GASGAS (RC16)
19 Takaaki Nakagami JPN LCR Honda (RC213V)
  Aleix Espargaro SPA Aprilia Factory (RS-GP23)
  Iker Lecuona SPA LCR Honda (RC213V)

Zdjęcie: MotoGP/Dorna Sports

KOMENTARZE