fbpx

Walkę na łokcie o wygraną niemalże do samej mety stoczyli w wyścigu MotoGP o Grand Prix Hiszpanii Pecco Bagnaia oraz Marc Marquez! Podczas rekordowego weekendu w Jerez, gdy na torze przez trzy dni pojawiło się ponad 296 tysięcy kibiców, wygraną ostatecznie świętował obrońca tytułu mistrzowskiego.

W porannej, niedzielnej rozgrzewce najszybszy był Alex Marquez, wyprzedzając Eneę Bastianiniego i Jacka Millera. Zdobywca pole positon Marc Marquez wywalczył dopiero trzynasty czas. W samej końcówce sesję przerwano po tym, jak upadek w ósemce zaliczył Pedro Acosta. Motocykl Hiszpana wleciał w dmuchaną bandę i uszkodził ją. 19-latek szczęśliwie nie nabawił się żadnej kontuzji. Jako że do końca sesji pozostała niecała minuta, sędziowie postanowili, że nie zostanie ona wznowiona.

Już po południu, na starcie wyścigu świetnie na zgaśnięcie czerwonych świateł zareagował zdobywca pole position Marc Marquez. Hiszpan objął pozycję lidera w pierwszym zakręcie, ale za jego plecami było niezwykle ciasno. Ostatecznie nie doszło do żadnej kolizji. Na drugą lokatę przebił się Jorge Martin, trzeci był Marco Bezzecchi, a na czwarte wskoczył Pecco Bagnaia. Piątkę zamykał tymczasem Alex Marquez.

Na końcu tylnej prostej świetny atak przeprowadził Bagnaia, obierając zewnętrzną linię przejazdu i wskakując na drugą lokatę! W ostatnim zakręcie Pecco postanowił zaatakować lidera i choć początkowo manewr nie udał się, na wyjściu z ostatniego nawrotu Marqueza wyniosło szeroko, a Włoch nie potrzebował drugiego zaproszenia – wykorzystał to i został nowym liderem!

Chwilę później, na hamowaniu do jedynki Marc próbował atakować Pecco, ale wyniosło go szeroko i w efekcie Bagnaia utrzymał prowadzenie, a „Martinator” przeskoczył na drugą lokatę. W ostatnim zakręcie Pecco popełnił błąd i wyniosło go szeroko, dzięki czemu Martin został nowym liderem wyścigu.

Kolejne okrążenia to już nieco spokoju w czołówce. Prowadzący Martin i Bagnaia zaczęli nieco urywać się Marcowi Marquezowi i Bezzecchiemu walczącym o trzecią pozycję. Duet jeżdżący na satelickich Ducati Desmosedici wyrobił sobie w międzyczasie przewagę nad Alexem Marquezem, do którego dojeżdżali Brad Binder, Miguel Oliveira oraz Enea Bastianini.

Jedenaste okrążenie przyniosło z kolei zmianę lidera po tym, jak w na hamowaniu po tylnej prostej Jorge Martinowi zamknęło przód i Hiszpan wyleciał w żwir! Tym samym lider klasyfikacji generalnej po raz pierwszy w tym roku nie dojechał do mety, ale jego przewaga w tabeli była na tyle duża, że nie stracił pozycji lidera.

W efekcie nowym liderem wyścigu został Bagnaia, który w połowie dystansu miał sekundę przewagi nad Bezzecchim, a ten miał niewielki zapas nad Markiem Marquezem. Półtorej sekundy za Hiszpanem jechała grupa walcząca o czwartą lokatę, prowadzona przez jego brata Alexa.

Na dwanaście kółek przed metą drugi oddech złapał Marc Marquez, wyprzedzając w szóstym zakręcie Bezzecchiego i wskakując na drugie miejsce. Hiszpan błyskawicznie odskoczył od rywala z ekipy VR46 i… rzucił się w pogoń za prowadzącym Bagnaią. Dwa okrążenia później przewaga Pecco nad Marcem zmalała do sześciu dziesiątych sekundy. Na siedemnastym kółku obrońca tytułu ustanowił najlepszy czas okrążenia w wyścigu, ale były zawodnik Repsol Hondy utrzymywał jego tempo. Do końca wciąż pozostawało osiem okrążeń i wszystko mogło się jeszcze zdarzyć.

Na sześć okrążeń przed metą Marquez ustanowił najlepszy czas wyścigu i przewaga lidera zmalała do pół sekundy. W połowie okrążenia Marc usiadł już na tylnym kole lidera i szykowało się na przepiękną walkę o wygraną. 

Pięć kółek przed metą Marc świetnie wyszedł z ósemki i zaatakował do dziewiątego zakrętu. W dziesiątce Bagnaia od razu skontrował, a między zawodnikami doszło do kontaktu! Ostatecznie Pecco wrócił na pozycję lidera, ale kibice zgromadzeni na torze w Jerez oszaleli, a w Ducati zaczęło się nerwowe spoglądanie na ekrany. Na kolejnym okrążeniu Marc ponownie zaatakował w dziewiątce, ale wyniosło go szeroko i Pecco wrócił na pozycję lidera.

Na trzy okrążenia przed metą Bagnaia odjechał od Marqueza, ustawiając po drodze nowy, wyścigowy rekord toru w Jerez! Dwa kółka przed metą różnica między tym duetem wzrosła do pół sekundy i wydawało się, że jest już po walce o wygraną. W kolejnych zakrętach Marc dwoił się i troił, by dotrzymać kroku dwukrotnemu mistrzowi świata MotoGP. Na początku ostatniego kółka dzieliło ich pół sekundy.

Na ostatnim kółku Pecco Bagnaia nie popełnił żadnego błędu i dzięki temu to on wygrał Grand Prix Hiszpanii po raz trzeci z rzędu! To jednocześnie druga wygrana obrońcy tytułu mistrzowskiego w tym sezonie. Drugie miejsce Marca Marqueza to nie tylko jego pierwsze podium na Ducati, ale też pierwszy finisz na „pudle” od czasu GP Australii 2022. Czołową trójkę uzupełnił Marco Bezzecchi, który wrócił do czołówki po trudnym początku sezonu.

Czwarte miejsce padło łupem Alexa Marqueza, który na finiszu o zaledwie 0,048 sekundy wyprzedził Eneę Bastianiniego. Pół sekundy za Włochem na metę wpadł Brad Binder. Solidne, siódme miejsce wywalczył Fabio di Giannantonio, a w dziesiątce znaleźli się jeszcze Miguel Oliveira, Maverick Viñales oraz debiutant Pedro Acosta. 19-latek po starcie spadł aż na osiemnaste miejsce, ale udało mu się przedrzeć do TOP10.

Po ostatnie punkty sięgnęli jeszcze Raul Fernandez, Joan Mir (najlepszy z zawodników Hondy), a także Alex Rins, Takaaki Nakagami oraz Fabio Quartararo. W wyścigu nie brakowało upadków. Przewrócił się chociażby jadący z dziką kartą Dani Pedrosa, który w sobotę po zamieszaniu z ciśnieniem opon – zgarnął trzecie miejsce. Aleix Espargaro wyciął z wyścigu Johanna Zarco, a potem Franco Morbidelli przesadził z atakiem na Jacka Millera i obaj wylądowali na poboczu. Za false start Augusto Fernandez otrzymał karę przejazdu dwóch długich okrążeń, ale Hiszpan nie zrobił tego, zatem karę zmieniono na przejazd przez aleję serwisową. 

W klasyfikacji generalnej MotoGP liderem pozostaje Jorge Martin, ale jego przewaga nad drugim Pecco Bagnaią zmalała do 17 punktów, a trzeci jest Enea Bastianini ze stratą 22 „oczek” do lidera. Za jego plecami jest niezwykle ciasno, jako że siódmy Brad Binder traci do niego zaledwie 11 punktów.

Niestety w piątkowy wieczór do kibiców dotarła wiadomość o kontuzji Milana Pawelca. Pierwszy Polak w historii serii Red Bull MotoGP Rookies Cup upadł podczas kwalifikacji i złamał piątą kość śródręcza. W efekcie 17-latek nie wystartował w obu inauguracyjnych wyścigach pucharu w Jerez, jak również zabraknie go w przyszłotygodniowej rundzie JuniorGP w portugalskim Estorilu. 

Kolejna runda MotoGP odbędzie się w dniach 10-12 maja na torze Le Mans. We Francji zawodnikom MotoGP, Moto2 i Moto3 towarzyszyć będzie stawka MotoE oraz Red Bull MotoGP Rookies Cupu.

GP Hiszpanii 2024 – wyniki wyścigu MotoGP:

  ZAWODNIK KRAJ TEAM CZAS/STRATA
1 Francesco Bagnaia ITA Ducati Lenovo (GP24) 40m 58.053s
2 Marc Marquez SPA Gresini Ducati (GP23) +0.372s
3 Marco Bezzecchi ITA VR46 Ducati (GP23) +3.903s
4 Alex Marquez SPA Gresini Ducati (GP23) +7.205s
5 Enea Bastianini ITA Ducati Lenovo (GP24) +7.253s
6 Brad Binder RSA Red Bull KTM (RC16) +7.801s
7 Fabio Di Giannantonio ITA VR46 Ducati (GP23) +10.063s
8 Miguel Oliveira POR Trackhouse Aprilia (RS-GP24) +10.979s
9 Maverick Viñales SPA Aprilia Racing (RS-GP24) +11.217s
10 Pedro Acosta SPA Red Bull GASGAS Tech3 (RC16)* +20.762s
11 Raul Fernandez SPA Trackhouse Aprilia (RS-GP23) +23.508s
12 Joan Mir SPA Repsol Honda (RC213V) +23.584s
13 Alex Rins SPA Monster Yamaha (YZR-M1) +28.452s
14 Takaaki Nakagami JPN LCR Honda (RC213V) +29.049s
15 Fabio Quartararo FRA Monster Yamaha (YZR-M1) +32.015s
16 Stefan Bradl GER Honda Test Rider (RC213V) +41.433s
17 Luca Marini ITA Repsol Honda (RC213V) +43.323s
  Augusto Fernandez SPA Red Bull GASGAS Tech3 (RC16) DNF
  Jack Miller AUS Red Bull KTM (RC16) DNF
  Franco Morbidelli ITA Pramac Ducati (GP24) DNF
  Lorenzo Savadori ITA Aprilia Racing (RS-GP24) DNF
  Jorge Martin SPA Pramac Ducati (GP24) DNF
  Johann Zarco FRA LCR Honda (RC213V) DNF
  Aleix Espargaro SPA Aprilia Racing (RS-GP24) DNF
  Daniel Pedrosa SPA Red Bull KTM (RC16) DNF
KOMENTARZE