fbpx

Po nieco dłuższej przerwie, karuzela MotoGP wybywa za ocean, a konkretniej mówiąc do Stanów Zjednoczonych. To tam, na torze Circuit of the Americas w Austin, w Teksasie, w najbliższy weekend odbędzie się trzecia runda sezonu 2024 – GP Ameryk. Czy Jorge Martin utrzyma prowadzenie w mistrzostwach, czy Honda zaskoczy na torze, gdzie wygrała po raz ostatni, co pokaże debiutant Pedro Acosta, a może Marc Marquez – tym razem na Ducati – znów udowodni, dlaczego nazywano go królem tego toru?

Pierwotnie zmagania w Stanach Zjednoczonych miały być czwartą rundą sezonu 2024. Po tym, jak odwołano Grand Prix Argentyny, zawodnicy mieli dodatkowy tydzień wolnego. Z kronikarskiego obowiązku wspomnimy, że obiekt Circuit of the Americas, na którym w ten weekend rywalizować będzie karuzela MotoGP powstał w 2012 roku. Pierwsze wyścigi odbyły się tam już w sezonie 2013. Charakterystyczną cechą tego toru jest duża różnica wysokości – przed pierwszym, ślepym zakrętem w lewo, prosta startowa wznosi się aż o 41 metrów. W sumie tor ma 5513 metrów długości, 11 lewych i 9 prawych zakrętów. To jeden z niewielu obiektów, na których zawodnicy jeżdżą w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara.

Marc Marquez – COTA - Austin - 2021

Circuit of the Americas robi niesamowite wrażenie!

W roli lidera klasyfikacji generalnej do USA przyjeżdża Jorge Martin. Hiszpan w drugiej rundzie sezonu w Portugalii wygrał wyścig główny, a w sprincie był trzeci. Dzięki temu, po dwóch weekendach GP, Hiszpan ma na koncie 60 punktów i o 18 wyprzedza drugiego Brada Bindera. Zawodnik KTM-a prezentuje to, do czego zdążył już przyzwyczaić kibiców – niezwykle mocne tempo w wyścigach. Dzięki temu, że w Katarze był dwukrotnie drugi, a w Portugalii w niedzielnym wyścigu zajął czwarte miejsce, jest drugi w „generalce”.

Odpowiednio 21 i 23 punkty tracą do „Martinatora” fabryczni zawodnicy Ducati – Enea Bastianini oraz obrońca tytułu mistrzowskiego Pecco Bagnaia. Po kolizji z Markiem Marquezem, Pecco w Portugalii sporo stracił. Za to Martin irytował się, że nikt nie mówił o jego zwycięstwie, tylko właśnie o upadku wspomnianej dwójki.

Po dwóch rundach sezonu 2024, Jorge Martin jest liderem klasyfikacji generalnej.

To właśnie Marc Marquez jest najbardziej utytułowanym zawodnikiem na COTA. Hiszpan wygrał tam aż siedem wyścigów, w tym ostatnio w 2021 roku. Dwa lata temu, najlepszy w GP Ameryk 2022 był Enea Bastianini. Co ciekawe, w stawce MotoGP jest tylko jeden zawodnik poza Marquezem, który wygrywał na COTA więcej niż raz – to Alex Rins. Hiszpan w 2019 roku triumfował tam z Suzuki. Z kolei w ubiegłym sezonie niespodziewanie, w swoim drugim weekendzie na Hondzie – także sięgnął po wygraną.

Przed rokiem Rins wykorzystał fakt, że w wyścigu upadł prowadzący Bagnaia. Nie zmienia to faktu, że Honda zaliczyła tam naprawdę udany weekend… swój pierwszy i w zasadzie ostatni w minionym sezonie. Tym razem zawodnicy jeżdżący na RC213V będą liczyli na to, że jeśli gdzieś ma im się udać, to właśnie w Teksasie. Rins na Yamasze raczej nie powalczy o podium, ale jeśli gdzieś ma błysnąć na M1-ce, to właśnie w Austin. Tym bardziej, że przed rokiem jego team-partner Fabio Quartararo właśnie tutaj sięgnął po trzecie miejsce. Francuz w ten weekend będzie dodatkowo zmotywowany, bo kilka dni temu przedłużył umowę z Yamahą na dwa kolejne sezony.

Alex Rins to jedyny zawodnik, który wygrał w Austin wyścigi w klasach Moto3, Moto2 oraz MotoGP.

Czarnym koniem tego weekendu może być jednak Marc Marquez. Po pierwsze, Ducati jest mocne na każdym torze, a ubiegłoroczny triumf Bagnaii w sprincie i jazda po pewną wygraną w niedzielę – są tego najlepszym przykładem. Zresztą, wtedy w sprincie Jorge Martin był trzeci, a w niedzielnym wyścigu po drugie miejsce na Ducati sięgnął wówczas Luca Marini. To jednak Marquez jest zdecydowanym królem tego toru, a w tym sezonie na Desmosedici prezentuje naprawdę dobrą formę. Jeśli gdzieś ma sięgnąć w po pierwsze podium na Ducati (a może i zwycięstwo), to Teksas wydaje się być do tego idealnym miejscem.

W ten weekend warto będzie też zwrócić uwagę na debiutanta Pedro Acostę. Hiszpan od początku przygody z klasą MotoGP sprawia wrażenie gościa, który wcale nie jest „żółtodziobem”. Solidne punkty w Katarze, a potem pierwsze podium wywalczone w Portugalii – mówią same za siebie. 19-latek wcale nie zamierza odpuszczać, dzięki czemu nieco niespodziewanie jest na razie drugim najlepszym zawodnikiem reprezentujących grupę KTM-a – po Binderze. 

Na odbicie sobie pecha z portugalskiego wyścigu liczy też Maverick Viñales, który na Portimao faktycznie zaliczył rollercoaster emocji. Od wygrania w sprincie i zostania pierwszym zawodnikiem MotoGP, który triumfował na motocyklach trzech różnych producentów, po awarię skrzyni biegów i upadek w niedzielę. Jesteśmy szalenie ciekawi, co Hiszpan pokaże w najbliższy weekend, a także tego, czy jego team-partner Aleix Espargaro znów zawita do czołówki?

Warto też pamiętać, że dla satelickiej ekipy Aprilii – Trackhouse Racing ten weekend będzie domowym. Na razie jednak Raul Fernandez Miguel Oliveira mają za sobą trudny start sezonu. Portugalczyk wywalczył tylko osiem punktów (z czego siedem podczas wyścigu w Portugalii), a Hiszpan – zero. Dodatkowo dla Fernandeza ta runda będzie setną w karierze w Grand Prix – warto byłoby to uczcić zdobyczą punktową.

Harmonogram GP Ameryk 2024:

(godziny sesji podane wg czasu polskiego)

Piątek, 12 kwietnia 2024

16:00 – 16:35 Trening 1 Moto3
16:50 – 17:30 Trening 1 Moto2
17:45 – 18:30 Trening wolny 1 MotoGP
20:15 – 20:50 Trening 2 Moto3
21:05 – 21:45 Trening 2 Moto2
22:00 – 23:00 Trening MotoGP
 

Sobota, 13 kwietnia 2024

15:40 – 16:10 Trening 3 Moto3
16:25 – 16:55 Trening 3 Moto2
17:10 – 17:40 Trening wolny 2 MotoGP
17:50 – 18:05 Kwalifikacje 1 MotoGP
18:15 – 18:30 Kwalifikacje 2 MotoGP
19:50 – 20:05 Kwalifikacje 1 Moto3
20:15 – 20:30 Kwalifikacje 2 Moto3
20:45 – 21:00 Kwalifikacje 1 Moto2
21:10 – 21:25 Kwalifikacje 2 Moto2
22:00 Sprint (10 okrążeń) MotoGP
 

Niedziela, 14 kwietnia 2024

16:40 – 16:50 Rozgrzewka MotoGP
18:00 Wyścig (14 okrążeń) Moto3
19:15 Wyścig (16 okrążeń) Moto2
21:00 Wyścig (20 okrążeń) MotoGP

Zdjęcia: Red Bull Content Pool, LCR Honda

KOMENTARZE