Dakar 2025: Rusza najtrudniejszy rajd świata! Kto faworytem?

Tegoroczny Dakar odbywa się w dniach 3-17 stycznia i po raz szósty wiedzie po pustynnych bezdrożach Arabii Saudyjskiej. Trasa 47. edycji najtrudniejszego na świecie rajdu terenowego mierzy blisko osiem tysięcy kilometrów – motocykliści do przejechania mają 7706 km, z czego aż 5146 km to odcinki specjalne. Na starcie w Bishy ustawiło się 136 motocyklistów i ponad 300 załóg samochodów. Do mety w Shubaytah, gdzie rajd zakończy się 17 stycznia, dotrą jedynie najwytrwalsi. Już w pierwszym tygodniu uczestnicy wezmą udział nie tylko w tzw. 48h Chrono Stage, ale też w etapie maratońskim, podczas których nie będą mogli korzystać z pomocy swoich teamów i będą zdani sami na siebie. Załogi raz jeszcze będą miały do pokonania najbardziej malownicze i zarazem najtrudniejsze trasy Arabii Saudyjskiej, w tym słynną Empty Quarter (tłum. Pusta Ćwiartka, czyli największy na świecie obszar piaszczystej pustyni).

W tym roku w Dakarze z numerem jeden wśród motocyklistów wystartuje Ross Branch, który w minionym sezonie sięgnął po mistrzostwo W2RC. W drodze po tytuł Botswańczyk prezentował niezwykle równą formę i udowodnił, że da się zdobyć tytuł… nie wygrywając ani jednego rajdu. W Dakarze i Abu Dhabi Desert Challenge był drugi, zmagania w Portugalii i Argentynie kończył na piątej lokacie, a trzecie miejsce w Rajdzie Maroka wystarczyło mu do przypieczętowania mistrzostwa. Dla marki Hero sukces Brancha, nazywanego żartobliwie „Kalahari Ferrari”, był najlepszym występem w historii. Drugim liderem ekipy Hero będzie Nacho Cornejo, a od bardziej doświadczonych kolegów będzie uczył się Sebastian Bühler.

Ross Branch jako aktualny mistrz świata W2RC startuje w tym roku z numerem #1.

W ubiegłorocznym Dakarze najlepszy był tymczasem Ricky Brabec, który w październiku podczas Rajdu Maroka nabawił się kontuzji kolana i jego forma stoi pod małym znakiem zapytania. Obrona dakarowego triumfu nie będzie łatwa, co pokazują statystyki – ostatnim motocyklistą, któremu się to udało, był Marc Coma w 2015 roku. Honda w tegorocznej edycji raz jeszcze wystawiła do rywalizacji w Arabii Saudyjskiej niezwykle mocny skład. Na „swoje pięć minut” liczy Adrien van Beveren, który w 2024 roku był wicemistrzem W2RC i zajął trzecie miejsce w Dakarze. Jako że dla Francuza tegoroczny Dakar jest już dziesiątym, dołącza on tym samym do grona Legend tego rajdu. Czarnym koniem w Arabii Saudyjskiej być jednak znacznie młodszy Tosha Schareina, który z roku na rok radzi sobie w rajdach coraz lepiej, co udowodnił trzecim miejscem wywalczonym w „generalce” W2RC.  W ekipie  HRC są jeszcze Skyler Howes i Pablo Quintanilla, którzy mogą zamieszać na niektórych etapach.

Czy Honda znów wygra Rajd Dakar? Z takim składem to możliwe!

Z kolei borykający się z ogromnymi długami KTM, który po sezonie 2025 najprawdopodobniej wycofa się z MotoGP, w tegorocznym Dakarze wystawia czterech zawodników, wszystkich pod szyldem ekipy Red Bull KTM Factory Racing. Dwukrotny zwycięzca Dakaru Kevin Benavides wraca do rywalizacji, ale jego forma jest zagadką. W czerwcu, w trakcie przygotowań do Desafio Ruta 40, Argentyńczyk zaliczył potężny upadek, po którym długo dochodził do siebie. Jego młodszy brat Luciano Benavides przewrócił się niedługo później już w trakcie rywalizacji, ale wrócił do formy i był trzeci podczas ostatnich przeddakarowych przygotowań – Rallye du Maroc. Obok braci Benavides w ekipie KTM-a rywalizować będą jeszcze Australijczyk Daniel Sanders oraz młodziutki Edgar Canet. Katalończyka blisko dekadę temu wypatrzył sam Nani Roma, a teraz – w wieku 19 lat – został on najmłodszym kierowcą fabrycznym w dakarowej historii KTM-a. Na uwagę zasługuje fakt, że Canet w październiku był siódmy w Rajdzie Maroka (drugi w Rally2).

Na ciekawy krok zdecydowali się z kolei byli reprezentanci KTM-a (i GASGAS-a) i zarazem zwycięzcy Dakaru – Toby Price i Sam Sunderland. Australijczyk został bez zespołu przed tegorocznym rajdem, a Brytyjczyk zdążył nawet zakończyć karierę. Ostatecznie obaj jednak pojawią się na starcie w Arabii Saudyjskiej, ale… w duecie i za kierownicą samochodu – wystartują w ekipie Overdrive Racing w Toyocie Hilux T1+. Do ciężarówki tymczasem przesiadł się były zwycięzca wyścigów w MotoGP i WSBK oraz triumfator jednego z dakarowych etapów w 2022 roku – Danilo Petrucci. Włoch wrócił na pustynię w Arabii Saudyjskiej, startując jako mechanik w załodze z Claudio Belliną i Marco Arnolettim. Jak swego czasu wyglądał jego pierwszy start w Dakarze? Przeczytaj tutaj. 

Daniel Sanders, Kevin Benavides i Luciano Benavides reprezentują KTM-a w klasie RallyGP.

Edgar Canet – debiutant wystartuje w fabrycznym składzie Red Bull KTM Factory Racing w klasie Rally2.

W kategorii Rally2 szykują się nie lada emocje. Podczas gdy Canet może okazać się czarnym koniem tej klasy, dakarowego zwycięstwa Rally2 bronić miał fabryczny zawodnik Sherco Noah Herith. Miał, ponieważ Hindus upadł już podczas piątkowego prologu i złamał nadgarstek, co wyklucza go z dalszej rywalizacji. Tym samym jest pierwszym z ubiegłorocznych zwycięzców, który wycofuje się z Dakaru 2025. Na placu boju w ekipie Sherco pozostało tylko dwóch kierowców: Lorenzo Santolino i Rui Gonçalves, którzy startują w RallyGP. Wśród faworytów Rally2 są z kolei Romain Dumontier, który po przesiadce na Hondę chętnie powtórzyłby zwycięstwo z 2023 roku, a także Michael Docherty z RPA, czy Tobias Ebster wywodzący się z kategorii Original by Motul.

Noah Herith przed rokiem wygrał Dakar w klasie Rally2, jednak tym razem odpada już podczas prologu.

W czołową piątkę w Rally2 celuje także Konrad Dąbrowski, dla którego tegoroczny Dakar jest już czwartym w karierze. Miniony rok był dla 23-latka niezwykle udany, jako że wygrał Abu Dhabi Desert Challenge w swojej klasie, a w trakcie całego sezonu i aż 40 dni ścigania się w rajdach, nie ukończył (po awarii) zaledwie jednego OS-u. W październiku sięgnął z kolei po historyczny, brązowy medal Pucharu Świata w Rajdach Terenowych w kategorii Rally2 i triumfował w „generalce” juniorów. Przed rokiem Dąbrowski miał w Dakarze szansę na naprawdę solidny wynik, jednak awaria już na piątym etapie sprawiła, że stracił aż cztery godziny. Gdyby nie to, miał szansę na 17. lokatę w klasyfikacji generalnej. Ostatecznie rajd zakończył na 9. miejscu w Rally2 i pierwszym wśród juniorów.

Konrad Dąbrowski ma za sobą niezwykle intensywny 2024 rok. Czy zaprocentuje to w Dakarze?

W sumie w tegorocznym Rajdzie Dakar wystartuje aż piętnastu Polaków, z czego tylko dwóch motocyklistów. Poza Dąbrowskim, w kategorii Rally2 udział bierze także Bartłomiej Tabin, dla którego to drugi Dakar w karierze. W poprzedniej edycji zajął on piąte miejsce w kategorii weteranów. W klasie Ultimate w roli pilota Litwina Benediktasa Vanagasa jedzie Szymon Gospodarczyk, dla którego to siódmy występ na Dakarze (dotychczas startował w klasach SSV i Truck). W klasie lekkich czterokołowców SSV startuje załoga Grzegorz Brochocki/Grzegorz Komar oraz Marcin Pasek jako pilot Hasana Alsadadiego. W kategorii Challenger powalczą dwie ekipy Zoll Racing – Piotr Beaupre i Jacek Czachor oraz Łukasz i Michał Zollowie. W klasie ciężarówek o czwartego beduina w karierze powalczy Dariusz Rodewald (mechanik Alesa Lopraisa/Davida Kripala), a drugim z Polaków w tej kategorii będzie Bartłomiej Boba (jako pilot Tomasa Vratnyego/Jaromira Martinca). Tymczasem w kategorii Classic w kultowym Porsche 924 wystartują Tomasz Staniszewski i Stanisław Postawka.

Klasyfikacja generalna (motocykle) Rajdu Dakar 2025 po prologu:

* klasa Rally2