fbpx

Ekipa Grzegorza Wójcika w lipcu po raz trzeci wystartuje w legendarnym wyścigu mistrzostw świata FIM EWC na słynnym, japońskim torze Suzuka. Do walki za sterami Hondy z numerem 777 staną w barwach Wójcik Racing Teamu mistrz świata, Gino Rea, który zamierza „wyrównać rachunki” z tym wyjątkowym obiektem oraz Hiszpan Isaac Vinales.

34-letni Brytyjczyk swoją karierę w MŚ FIM EWC rozpoczynał właśnie w polskiej ekipie, do której wrócił w tym roku po koszmarnym wypadku. W 2022 roku Rea, wówczas jako fabryczny zawodnik Hondy, przewrócił się podczas treningów na torze Suzuka, doznając poważnych obrażeń mózgu.

Choć jego powrót do pełnego zdrowia oraz do startów na motocyklu stał po ogromnym znakiem zapytania, Gino zaskoczył wszystkich, gdy w kwietniu tego roku wystartował razem z Wójcik Racing Teamem w pierwszej rundzie MŚ FIM EWC, 24-godzinnym wyścigu w Le Mans.

Brytyjczyk wróci za stery Hondy z numerem 777 w trzeci weekend lipca i dwa lata po swoim wypadku wystartuje razem z ekipą Grzegorza Wójcika w tegorocznej edycji Suzuka 8 Hours.

Jednym z jego zmienników będzie doświadczony Hiszpan Isaac Vinales, dla którego będzie to drugi start w tym słynnym, japońskim wyścigu i kolejny w barwach Wójcik Racing Teamu. Nazwisko trzeciego zawodnika zostanie potwierdzone wkrótce.

W Japonii polska ekipa rywalizować będzie w kategorii Superstock, w której wywalczyła drugie pole startowe do niedawnego wyścigu FIM EWC w belgijskim Spa-Francorchamps.

Dla Wójcik Racing Teamu będzie to już trzeci start w tym legendarnym, japońskim klasyku. Podopieczni Grzegorza Wójcika rywalizowali tam już w 2018 i 2019 roku.

„Brak mi słów – mówi Gino Rea, który razem z polskim zespołem startował już w Japonii w 2019 roku. – Powrót na start wyścigu Suzuka 8 Hours, podczas którego zaliczyłem groźny wypadek, to jak spełnienie marzeń. Było to moim celem, ale nie byłem pewien, czy będzie to możliwe, dlatego bardzo dziękuję całemu Wójcik Racing Teamowi za tę szansę. Mam z Suzuką rachunki do wyrównania, dlatego czuję, że z serca spadnie mi wielki kamień. Start w Japonii pomoże mi także złożyć w całość kolejny element mojego życia, które zmienił tamten wypadek”.

„Bardzo się cieszę, że dzięki Wójcik Racing Teamowi będę mógł po raz drugi wystartować w wyścigu Suzuka 8 Hours – dodaje Isaac Vinales. – To wyjątkowe zawody, na pięknym, choć niesamowicie trudnym torze, na dodatek często rozgrywane przy wysokich temperaturach. Wszystko to sprawia, że choć jest to wyścig „zaledwie” ośmiogodzinny, to jednak jest niesamowicie wymagający. Zrobię jednak wszystko, aby wykonać dla zespołu jak najlepszą pracę. Jestem przekonany, że razem z Gino stworzymy mocny duet i powalczymy o dobry wynik”.

„Jesteśmy bardzo dumni mogąc napisać razem z Gino tak niesamowitą historię– mówi szef zespołu, Grzegorz Wójcik. – Wracamy do Japonii, aby wspólnie zamknąć pewien rozdział. Cieszymy się również, że dołączy do nas Isaac, który nie tylko zna tor Suzuka, ale także nasz zespół, bo ścigał się już w naszych barwach w poprzednim sezonie i spisał się rewelacyjnie. Jesteśmy przekonani, że tak samo będzie tym razem. Jednocześnie start w Suzuka 8 Hours to także dowód naszej coraz bliższej współpracy z marką Honda, dla której ten wyścig zawsze jest wyjątkowym przystankiem w motorsportowym kalendarzu. To wielkie wydarzenie także i dla nas, ale na starcie ustawimy się z takim samym celem, jak zawsze. Chcemy walczyć o jak najlepsze pozycje”.

Wyścig Suzuka 8 Hours, trzecia z czterech rund MŚ FIM EWC, odbędzie się 21 lipca i będzie relacjonowany na antenach Eurosportu.

KOMENTARZE