Dokumentem uprawniającym do prowadzenia motocykla jest prawo jazdy odpowiedniej kategorii. Od 2013 roku obowiązuje ich kilka, a w zależności od wieku prowadzącego motocykl i jego stażu pozwalają dosiadać maszyn o określonych parametrach.
Na skróty:
Rysunki: Marcin Treichel
Jest to dobre rozwiązanie, gdyż nie dopuszcza ono początkujących „młodych-gniewnych” do najszybszych motocykli. Z drugiej strony, zrobienie po kolei wszystkich stopni prawa jazdy kategorii A, może trwać kilka lat i wiązać się z dużymi kosztami. Jak podejść do sprawy, by maksymalnie uprościć ten proces?
Do 2013 roku obowiązywało w Polce jedno, uniwersalne prawo jazdy kategorii A. W dobie dominacji dwusuwowych MZ i Jaw nie było potrzeby komplikowania przepisów. Zmiany ustrojowe i gospodarcze doprowadziły do napływu niedrogich i szybkich motocykli o osiągach dotąd nieznanych naszym jeźdźcom. Po odebraniu „kwitów” młody stażem motocyklista mógł absolutnie legalnie zasiąść na Suzuki Hayabusę i spektakularnie wykonać jazdę kończącą się jak misja kamikadze, co niestety potwierdziły fakty. Ale to nie u nas powstał pomysł wprowadzenia stopniowanego prawa jazdy. Zmiany nastąpiły w całej Unii Europejskiej, przy wyraźnej dezaprobacie samych zainteresowanych, czyli przyszłych motocyklistów.
Bolesne konsekwencje
Zanim przejdę do omówienia poszczególnych kategorii, wspomnę o tym, dlaczego nie opłaca się jeździć bez prawa jazdy. Niestety cały czas mamy grupę „buntowników”, którzy prowadzą motocykl bez odpowiedniej kategorii, albo w ogóle bez żadnych uprawnień. Dla policji nie ma znaczenia, z którą opcją mamy do czynienia. Do niedawna takie przestępstwo (nie wykroczenie!) kosztowało 500 zł, dzisiaj jest to od 1500 do nawet 30 000 zł i automatycznie pociąga za sobą zakaz prowadzenia pojazdów na czas od 6 miesięcy do 3 lat. W przypadku wcześniejszego cofnięcia uprawnień przez sąd albo starostę kary są jeszcze dotkliwsze, włączając możliwość spędzenia 5 lat w zakładzie karnym.
Mało? Jeśli takie kary nie są wystarczającym straszakiem, pamiętajmy o potencjalnych problemach z procedurami ubezpieczeniowymi. Jeśli jesteśmy sprawcą wypadku, nie posiadając odpowiedniej kategorii prawa jazdy, polisa OC zadziała, ale ubezpieczyciel z pewnością się do nas zgłosi po zwrot kosztów (tak zwany regres). Z AC sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, ale możemy się spodziewać odmowy realizacji wypłaty ubezpieczenia, jeśli brak uprawnień miał wpływ na powstanie szkody. Macie ochotę np. płacić komuś z własnej kieszeni dożywotnią rentę?
Cztery kategorie, a właściwie pięć
W Polsce obowiązują 4 kategorie prawa jazdy – AM, A1, A2 oraz A. Możemy je zdobywać dokładnie w takiej kolejności, albo pomijać pewne etapy. Wszystko zależy od naszego wieku i stażu na motocyklu. Mamy też możliwość prowadzenie motocykla spełniającego wymagania kategorii A1 będąc posiadaczem prawa jazdy kategorii B przez minimum 3 lata. Maszyna tego typu może mieć silnik o pojemności do 125 cm³, maksymalnie 15 KM i stosunek mocy do masy nieprzekraczający 0,1 kW/1 kg masy własnej motocykla.
Te same uprawnienia dają nam możliwość poruszania się trójkołowcami mającymi homologację L5e (minimalny rozstaw przednich kół bliźniaczych to 460 mm). Tutaj nie ma już ograniczeń mocy i pojemności, jak ma to miejsce w przypadku kategorii A1. Możemy więc zgodnie z prawem prowadzić ważące prawie 280 kg Piaggio MP3 530! Kupując tego rodzaju pojazd trzeba się tylko upewnić, że ma on wspomnianą wcześniej homologację. Bez L5e trójkołowiec poprowadzimy tylko z motocyklowym prawem jazdy.
Kategorie prawa jazdy na motocykl
| KATEGORIA | WIEK | MOTOCYKL |
| B (> 3 lata) | Min. 18 + 3 lata stażu | 125 cm3, 11 kW (15 KM), 0,1 kW/kg |
| AM | 14 | 50 cm3, V maks. 45 km/h, 4 kW (5,4 KM) |
| A1 | 16 | 125 cm3, 11 kW (15 KM), maks. 0,1 kW/kg |
| A2 | 18 | 48 KM 35 kW, redukcja
z maks. 70 kW, maks. 0,2 kW/kg |
| A | 24 / 20 + A2 przez 2 lata | bez ograniczeń |
Kategoria AM – Motorower
Prawo jazdy kategorii AM, będące zastępstwem starej karty motorowerowej, pojawiło się w 2013 roku wraz z innymi nowościami (A1 i A2). O ile w dawnych czasach sam egzamin na kartę motorowerową był bardzo prosty, dzisiaj cała procedura nieco przypomina zdobycie „dorosłego” prawa jazdy. Wedle obowiązujących aktualnie przepisów, osoba mająca prawo jazdy kategorii AM może jeździć motorowerem spalinowym bądź elektrycznym, którego moc nie przekracza 4 kW (5,4 KM), a prędkość maksymalna ograniczona jest do 45 km/h. Można też jeździć czterokołowcem, którego masa własna nie przekracza 350 kg, a prędkość maksymalna wynosi podobnie jak w przypadku jednośladu 45 km/h.
Uwaga – motorower ze zdjętą blokadą prędkości z automatu staje się motocyklem. Coraz częściej (szczególnie za granicą) można spotkać kontrole, w ramach których policja wstawia motorower na specjalną rolkę i sprawdza realną prędkość maksymalną.
Minimalny wiek do uzyskania prawa jady AM to lat 14, choć w takim przypadku niezbędna jest pisemna zgoda rodzica bądź opiekuna. Na kurs można zapisać się już 3 miesiące wcześniej. Jako że prawo nie działa wstecz, motorowerem mogą legalnie jeździć również pełnoletnie osoby, które ukończyły 18 lat przed 19 stycznia 2013 roku (kiedyś prawo jazdy na motorower nie było wymagane). Ta zasada nie dotyczy jednak czterokołowców.
Kategoria A1 – 125 ccm i nie tylko
Drugim stopniem kategorii A (choć pierwszym stricte motocyklowym) jest prawo jazdy kategorii A1. Motocykl bądź skuter spełniający wymagania kat. A1 nie może mieć większej pojemności silnika niż 125 cm³, a moc jest ograniczona do 11 kW (15 KM). Ważny jest również stosunek mocy do masy, który nie może przekraczać 0,1 kW/1 kg masy własnej motocykla. W praktyce, przy pełnej mocy jednoślad nie może ważyć mniej niż 110 kg. W przypadku czterokołowców mamy limit 350 kg. Dopuszczona jest także jazda na motocyklach trójkołowych o mocy nieprzekraczającej 15 kW (20 KM).
O prawo jazdy kategorii A1 można się ubiegać po ukończeniu 16. roku życia (za zgodą rodzica bądź opiekuna). Podobnie jak w przypadku innych kategorii, tutaj również można rozpocząć kurs 3 miesiące wcześniej.
Kategoria A2 – Kuźnia motocyklistów
Bardzo popularną kategorią, nie tylko w Polsce, ale również w innych krajach Unii Europejskiej jest A2. Pozwala ona poruszać się po drogach publicznych motocyklem o mocy nieprzekraczającej 35 kW (niecałe 48 KM) i stosunku mocy do masy własnej nieprzekraczającym 0,2 kW/kg. Ważne jest również to, że ograniczenie mocy nie może być większe niż owe 35 kW. Nie mamy więc szansy na Suzuki Hayabusę z blokadą na A2. Dostosowane do kategorii A2 mogą być więc tylko motocykle mające wyjściowo nie więcej mocy niż 70 kW (nieco ponad 95 KM).
Ze względu na ujednolicone przepisy obowiązujące w całej Unii Europejskiej, większość motocykli klasy 500 cm³, już w wersji podstawowej mieści się w tych ograniczeniach. Nie musimy się więc zastanawiać, czy nasz motocykl na pewno mieści się ramach tej kategorii. Nie jest to oczywiste w przypadku motocykli używanych, szczególnie tych starszych, które często miały wyjściowo znacznie więcej koników.
Prawo jazdy kategorii A2 możemy zdobyć po ukończeniu 18. roku życia, chociaż na kurs, za zgodą rodzica bądź opiekuna można zapisać się już 3 miesiące wcześniej.
Kategoria A – Na motocykl przez duże M
Najwyższym stopniem motocyklowego wtajemniczenia jest kategoria A. Uprawnia ona do ruchu każdym motocyklem dopuszczonym do eksploatacji na drogach publicznych. Kwestia minimalnego wieku jest tutaj złożona. Jeśli posiadany prawo jazdy kategorii A2 przez minimum 24 miesiące, jest to 20 lat. W innym przypadku trzeba będzie poczekać do 24. urodzin.

STOPNIOWANIE PRAWA JAZDY MA SENS, SZKODA TYLKO, ŻE JEST TO DOŚĆ KOSZTOWNY PROCES.
Profil Kandydata na Kierowcę (PKK) – Zaczynamy od biurokracji
Niezależnie od kategorii motocyklowego prawa jazdy, musimy spełnić określone wymagania, nie tylko pod względem minimalnego wieku. Pierwszym krokiem powinno być założenie Profili Kandydata na Kierowcę (PKK), co odbywa się Urzędzie Komunikacji właściwym dla miejsca zamieszkania kursanta. Niezbędne dokumenty do uzyskania PKK to:
- orzeczenie lekarskie stwierdzające brak przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdem (wykonane u lekarza mające odpowiednie uprawnienia)
- dowód osobisty lub paszport
- zdjęcie – wyraźne, aktualne i kolorowe, o wymiarach 3,5 x 4,5 cm;
- pisemna zgoda rodziców lub opiekunów, jeżeli osoba nie ukończyła 18 lat;
- odpowiednie oświadczenia i wniosek o wydanie prawa jazdy (dostępne online, lub w urzędzie)
Czas na kurs!
Kurs na motocyklowe prawo jazdy składa się z 30 godzin lekcyjnych teorii (w tym 4 godzin szkolenia z zakresu pierwszej pomocy) i 20 godzin zegarowych praktyki. Wyjątkiem jest kategoria AM, której szkolenie to 5 godzin lekcyjnych teorii, jedna godzina z zakresu pierwszej pomocy oraz 5 godzin zegarowych jazdy.
Możemy jednak zdecydować się na samo szkolenie praktyczne (w tym z pierwszej pomocy, gdyż jest ono obowiązkowe), a do egzaminu teoretycznego przygotować się we własnym zakresie. W takim przypadku do ośrodka szkolenia kierowców stawiamy się już ze zdanym egzaminem w WORD (Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego). Oczywiście niezbędny do tego jest PKK. W dobie szkoleń i testów online, jest to całkiem ciekawa propozycja dla ludzi bardzo zapracowanych. Z drugiej strony, bezpośredni kontakt z wykładowcą i możliwość zadawania pytań może podnieść poziom szkolenia.
Można na skróty
Czy musimy przechodzić szkolenie i zdawać egzamin na każdym razem? Na szczęście nie, możemy liczyć na pewne ulgi, choć nie dotyczy to kategorii AM, która nie da nam żadnych ustępstw przy wyższych kategoriach. Jeśli jednak mamy prawo jazdy A1 albo A2, starając się o wyższą kategorię musimy odbyć tylko 10 godzin jazd szkoleniowych. Z kolei przejście z A1 bezpośrednio na A oznacza konieczność wyjeżdżenia 20 godzin podczas szkolenia. Wszystkie kursy zakończone są egzaminem państwowym w WORD, ale jest to tylko część praktyczna. Każdy kurs i egzamin wymagają wyrobienia nowego PKK, gdyż jest ono dedykowane tylko do jednej kategorii prawa jazdy.
Tanio nie będzie
Zdobycie motocyklowego prawa jazdy to kosztowny i długotrwały proces. Nie da się tego zrobić na skróty. I dobrze, gdyż lata temu poziom szkolenia zostawiał wiele do życzenia. Najtańsza jest kategoria AM – kurs to około 1200-1300 złotych, chociaż można spotkać oferty i za ponad 2000 zł. Skąd taka różnica cena? Po prostu niektóre ośrodki nie stawiają na plan minimalny, a oferują znacznie więcej w ramach swojego szkolenia. W wielu przypadkach można liczyć na pełne 30 godzin teorii (z większą grupą z innych kategorii bądź online) i aż 10 godzin jazdy.
Szkolenie A1, A2 i pełne A to już większy wydatek. Za pełen kurs, ze stacjonarną teorią, zapłacimy nawet ponad 3000 złotych. Za opcję ekspres (10 dni) musimy wyłożyć około 4000 zł. Z kolei wersja z teorią online da nam możliwość zrobienia kursu za mniej niż 3000 zł.
Kursy na kolejne stopnie są nieco tańsze – musimy uszykować 1500 zł za wersję 10-godzinną (A1 na A2 / A2 na A). Z kolei skok a A1 do A będzie nas kosztować około 3000 zł za 20-godzinne szkolenie.
Ale to nie koniec wydatków. Czeka nas jeszcze opłata za egzamin (50 zł za teorię i 200 zł za praktykę) uiszczana przy każdym podejściu i 100 zł za wydanie naszego upragnionego prawa jazdy.
Wybór szkoły jazdy
Tu sprawa jest prosta – pytajmy się znajomych starszych stażem, oni dobrze wiedzą, gdzie uczą prawdziwi pasjonaci dwóch kółek. Wielu instruktorów prowadzi także szkolenia z doskonalenia jazdy albo udziela się w motorsporcie. Nie jest to warunek konieczny, ale z doświadczenia wiem, że tacy ludzie zazwyczaj świetnie potrafią się dzielić swoimi umiejętnościami i pasją. Warto właśnie u nich nabierać praktyki.






