fbpx

Smog i fatalna jakość powietrza to obecnie jeden z największych problemów europejskiego społeczeństwa. Problem słabej jakości powietrza nie dotyczy już tylko mieszkańców największych aglomeracji, ale również osób mieszkających w mniejszych miejscowościach oraz na wsi. Na szczęście auta, którymi jeździmy z roku na rok stają się coraz bardziej ekologiczne, ale problem nadal jest realny. 

W związku z powyższym policja postanowiła po raz kolejny zorganizować akcję SMOG – w jej trakcie funkcjonariusze za pomocą specjalnych urządzeń (dymomierzy oraz analizatorów spalin) będą sprawdzać jakość spali opuszczających silnik pojazdu. Akcja startuje już 28 stycznia. W trakcie poprzednich edycji, policja zatrzymała tysiące dowodów rejestracyjnych.

Policja skontroluje spaliny w pojazdach

„Działania ukierunkowane będą na przeprowadzenie jak największej liczby badań emisji spalin pojazdów, wobec których istnieje uzasadnione przypuszczenie, że naruszają wymagania ochrony środowiska.

W tym celu policjanci będą korzystać z urządzeń kontrolno-pomiarowych tj. analizatorów spalin i dymomierzy. W przypadku stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, że pojazd narusza wymagania ochrony środowiska, funkcjonariusz ma obowiązek zatrzymać dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) i zabronić dalszej jazdy niesprawnym pojazdem.” – czytamy na stronie policja.pl

To jednak nie koniec kłopotów, które czekają na właścicieli niesprawnych pojazdów. Musimy pamiętać, że mandat karny za jazdę niesprawnym autem może wynosić nawet 500 zł, a samochód jeżeli funkcjonariusz stwierdzi w nim naruszanie norm ochrony środowiska zostanie odholowany lub odwieziony na lawecie na koszt kierującego. Oprócz kosztów usunięcia usterki, pojawią się koszty odholowania auta i mandatu, a potem kwestie związane z kolejnym wykonaniem przeglądu technicznego auta i odzyskanie dowodu rejestracyjnego.

 

 

 

 

KOMENTARZE