Chociaż wyścigi MotoGP póki co zostały zawieszone na kołku i nawet nie ma sensu podejmować dyskusji na temat powrotu najszybszych zawodników świata na tory wyścigowe, to rynek transferowy wre. Alex Rins, poinformował swoich fanów, że przedłużył kontrakt z Suzuki o kolejne dwa lata!

Zawodnik informację o przedłużeniu kontraktu opublikował na swojej stronie facebookowej, informację potwierdził również oficjalny kanał fb Suzuki Ecstar.

W związku z przedłużeniem kontraktu, Rins pozostanie zawodnikiem Suzuki aż do roku 2022. Taka decyzja szefostwa Suzuki nie powinna nikogo dziwić. Hiszpan w sezonie 2019 popisał się doskonałą dyspozycją, wygrywając wyścig w Teksasie oraz na torze w Sliverstone. Finalnie zawodnik ukończył sezon na czwartej pozycji w klasyfikacji generalnej. Równa i bardzo dobra jazda Rinsa powoduje, że Suzuki może skupić się na rozwoju projektu MotoGP bez większej obawy o straty powodowane słabszymi występami zawodników, a to zdecydowanie należy docenić. Czekamy teraz na informacje dotyczące losów Joana Mira w zespole Suzuki – wiele wskazuje na to, że jego kontrakt również zostanie przedłużony.

Alex Rins szturmem wdarł się do klasy królewskiej w sezonie 2017, debiutując od razu w zespole fabrycznym Suzuki. Chociaż pierwszy sezon nie należał do najlepszych – trapiły go upadki oraz kontuzje to zawodnik w roku 2018 ustabilizował swoją formę i zakończył sezon ze znakomitą, piątą lokatą. Musimy pamiętać, że Hiszpan należy do ekipy młodych i bardzo rozwojowych kierowców, co może dawać Suzuki nadzieje na walkę o najwyższy stopień podium w klasyfikacji generalnej MotoGP.

 

KOMENTARZE