Mini-motocykle zakończyły cykl terenowych zmagań

Łącznie na przestrzeni sezonu 2018 w maszynie startowej stanęło ponad stu zawodników. Najpopularniejszą wśród fanów pit bike okazała się klasa Stock 150 PRO, w której wystartowała trzydziestka zawodników. Warto wspomnieć również o klasie Pit Ladies, w której zaprezentowało się łącznie sześć pań, czy o najmłodszej Stock 90. W gronie dzieci od ósmego roku roku życia, łącznie rywalizowało aż trzynastu śmiałków, w tym jedna dziewczynka. Podczas finałowej rundy, która odbyła się 28 października 2018, pojawiła się także nowa klasa, Amator. To alternatywa dla mniej doświadczonych osób, czy takich którzy nie mają czasu na regularne treningi. Pomysł okazał się trafiony, ponieważ debiutująca stawka liczyła aż dwunastu startujących.

Pit Bike dla każdego

– mówi Łukasz Pawlikowski, MX Otopit Toruń.

Organizatorzy liczą na to, że osoby z klasy Amator pojawią się już jako pełnoprawni zawodnicy w wyższych klasach w sezonie 2019. Podobne nadzieje wiązane są z najmłodszymi uczestnikami zawodów. Przez cały sezon w przerwach między wyścigami odbywały się bowiem jazdy pokazowe. To wariant dla dzieci, które nie spełniają jeszcze kryterium wiekowego uzyskania licencji. Kilkudziesięciu młodych adeptów pit bike zaprezentowało się w przejazdach pokazowych bez liczenia czasu i rywalizacji.

Ostra walka do końca

Tradycyjnie podczas finału Bud-Rem-Stal Pit Bike Cup pojawili się także zawodnicy z innych dyscyplin, tym razem głównie z motocrossu. Ale w zawodach wystartował również trener dzieci i młodzieży, Marcin Wójcik.

– zapewnia trener.

Swoją dominację na głażewskim torze utwierdził najlepszy zawodnik zeszłego sezonu. W tym roku to również Kacper Rabikowski stanął na szczycie tabeli w klasie Stock 150 PRO.