fbpx

Miasta i wsie gdzie działały fotoradary zgłaszają się do CANARD o włączenie urządzeń do Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Nie ma na to jednak pieniędzy.

Afery z fotoradarami ciąg dalszy. Przypomnijmy, że oprócz urządzeń, należących do straży miejskiej które wyłączono w Warszawie, na naszych drogach znajdowało się jeszcze wiele radarów tzw. gminnych. Te z początkiem roku także zostały zafoliowane i przestały działać.

Gminy i miasta, które mają na swoim terenie takie urządzenia zabiegają o ich ponowne włączenie i przeniesienie do Automatycznego Centrum Nadzoru. Okazuje się jednak, że podobnie jak w przypadku warszawskich radarów nie ma na to pieniędzy. Z miast do CANARD wpłynęło 38 takich wniosków o przełączenie. Dodatkowo 94 z różnych gmin. Wszystkie zostały odrzucone.

”Główny Inspektorat Transportu Drogowego nie posiada środków budżetowych, które mogłyby posłużyć do sfinansowania integracji urządzeń rejestrujących wykorzystywanych dotychczas przez straże gminne i miejskie z CANARD„ – potwierdza insp. Łukasz Majchrzak z Inspekcji Transportu Drogowego.

KOMENTARZE