Czy opuszczając wirtualne granice polski zabytkowym motocyklem, bez stosownej zgody, będę przestępcą czy nie? - zastanawia się Lech Potyński.... Czytaj cały...
Niniejszy felieton zainspirowany został częstymi zarzutami dotyczącymi, delikatnie rzecz ujmując, marnego poziomu obsługi w sklepach branży motocyklowej. ... Czytaj cały...
Jako obywatel nieco starszej daty pamiętam siarczyste mrozy, kuligi za samochodami, wycieczki narciarskie do Puszczy Kampinoskiej czy lodowiska wylewane przez dozorców i szkolnych woźnych niemal na każdym podwórku i boisku. Dzisiejsza młodzież, szcze... Czytaj cały...
Podczas takich "dni" firmy, oprócz rozlicznych atrakcji udostępniały także swoim obecnym i przyszłym klientom motocykle do dłuższych lub krótszych przejażdżek. Atrakcja niby nie nowa, bo w zasadzie każdy szanujący się salon motocyklowy, chcący spełni... Czytaj cały...
Do tej pory nie zdarzały mi się takie sytuacje, bowiem felieton to nie trylogia w odcinkach i powinien mieć formę zwięzłą, jednolitą, a przede wszystkim jednorazową. Jednak tym razem muszę odstąpić od tej zasady i proszę o wyrozumiałość. ... Czytaj cały...
A co ciekawsze, tę medialną flautę wokół motocyklistów zawdzięczamy środowisku chyba najbardziej przez nas znielubionemu i pogardzanemu, czyli politykom. Bowiem politycy zamiast grzecznie zabawiać się na zasłużonych wakacjach i prezentować ukrytym w ... Czytaj cały...
Skoro wszyscy w naszym pięknym kraju zabrali już głos w sprawie nowych przepisów kodeksu drogowego dotyczących jazdy w tunelach, również i ja postanowiłem publicznie wypowiedzieć się na ten temat.... Czytaj cały...
A przecież to właśnie w głównej mierze od tych ludzi zależy sukces lub klęska całego przedsiębiorstwa. Ich poziom wiedzy, kompetencje, doświadczenia, stosunek do klientów i do maszyn powodują, że do jednego serwisu jeździmy chętniej, a drugi omijamy ... Czytaj cały...
Jak zwykle w takich momentach zgodnie z narodową tradycją wszyscy zainteresowani budzą się z ręką w nocniku. I nie mam tu na myśli jedynie importerów motocykli, ale także ministerstwo, które nie bardzo może zdecydować się, jak interpretować wytyczne ... Czytaj cały...
Będąc młodym człowiekiem wychowywanym w głębokim socjalizmie miałem dosyć prosty (żeby nie powiedzieć zero-jedynkowy) sposób myślenia na temat zakupów. W sklepach albo coś było, albo czegoś nie było.... Czytaj cały...