Bez wątpliwości Halina i Stanisław Bujakowscy zasługują na miano największych polskich podróżników motocyklowych. Przez lata ich historia był znana niewielu osobom, które albo pamiętały przedwojenne relacje prasowe albo (tak jak ja) przeglądały w bibliotekach stare czasopisma motocyklowe. Sytuacja zmieniła się kilka lat temu, gdy ukazała się książka „Mój chłopiec, motor i ja”, będąca opracowaniem dziennika spisywanego przez Halinę Bujakowską podczas tej podróży.
Na skróty:
23 sierpniu 1934 roku państwo Bujakowscy wyruszyli z Warszawy dwucylindrowym motocyklem BSA do Chin. Dwadzieścia cztery tysiące kilometrów przez zupełnie nieznany kawałek świata – skrajnie obcy językowo, kulturowo, mentalnie, gdzie po raz pierwszy widziano motocykl. Zakładali, że ich wyprawa potrwa góra 3/4 miesiące. Los sprawił, że cel osiągnęli dopiero po 19 miesiącach, 15 marca 1936 roku.
To była wyprawa!
W tym czasie przeżyli niesamowite przygody, z których wiele balansowało na krawędzi życia i śmierci. Stanisław Bujakowski prowadził motocykl, a jego żona spisywała relację. Ten materiał stał się podstawa relacji prasowych w przedwojennych magazynach, a po latach – wspomnianej książki. Bezpośredni charakter relacji tworzy niesamowity klimat tej reportażowej opowieści.
Halina Korolec (po ślubie Bujakowska) urodziła się 8 października 1907 roku w Wilnie. Po ukończeniu szkoły średniej studiowała przez pewien czas we Francji. Stanisław Bujakowski urodził się 10 marca 1906 roku. Był synem lekarza zdrojowego w Druskiennikach. Oboje w młodości marzyli o egzotycznych wyprawach. Czy byli świadomi, na co się porywają? Raczej nie. Ówczesna wiedza o Azji była u nas niewielka. Być może kierowali się przekonaniem, że jeżeli żyją tam ludzie, to muszą też być drogi. Rzeczywistość była inna.
Motocykl został w Chinach
Halina Bujakowska wróciła do Polski w 1937 roku. Stanisław został w Szanghaju jako korespondent relacjonujący konflikt japońsko – chiński. Wrócił na przełomie lat 1938/39. Motocykl został w Chinach.
II wojna światowa rozłączyła małżonków. Halina z niedawno narodzonym synem została w Polsce. Stanisław zaciągnął się jako pilot do RAF-u. Po zakończeniu wojny pracował jako pilot w prywatnej firmie w Indiach. W 1947 roku sprowadził tam rodzinę – żonę i syna. Bujakowski zmarł w drugiej połowie lat 60. w Indiach. Po jego śmierci Halina Bujakowska przeniosła się do USA, gdzie mieszkał ich syn. Zmarła w 1971 roku.