fbpx

Katalog motocykli

BMW R 1250 GS vs Harley-Davidson Pan America 1250 Special. Stary mistrz kontra debiutant

Do tej konfrontacji musiało kiedyś dojść, bo przecież obaj zawodnicy chodzą w tej samej kategorii wagowej. Z jednej stron ringu niekwestionowany mistrz świata z wieloletnim doświadczeniem, z drugiej pretendent-underdog, w dodatku wystawiony przez zespół mający doświadczenie raczej w walkach sumo niż boksie. Czy w związku z tym debiutant jest z góry skazany na porażkę?... Czytaj cały...

Z archiwum ŚM: Iż-49 – tankietka na dwóch kołach. Numer 10/1995

Pojazdy wyprodukowa­ne w dawnym ZSRR mają jedną wspólną cechę, niezależnie od tego, czy jest to samochód, czy motocykl. W czasie jazdy wydają ta­kie odgłosy, że obserwator ma nieodparte wrażenie, iż brakuje im tylko szczęku gąsienic. Bez przesady można powiedzieć, że takimi właśnie tankietkami na dwóch kołach są Iż-49 oraz jego poprzednicy z fa­bryki w Iżewsku. ... Czytaj cały...

Z archiwum ŚM: Honda VF 750 F. Numer 10/1995

Japońska firma z siedzibą w Tokio ma na swym koncie wiele osiągnięć w dziedzinie motocyklizmu. Mam tutaj na myśli nie tyl­ko sukcesy sportowe, ale również dokonania na ni­wie postępu technicznego. Każdy, kto chociaż trochę pasjonuje się jednośladami, wie, że kilka milowych ka­mieni w historii dwóch kółek położyła właśnie Honda. ... Czytaj cały...

Royal Enfield Continental GT 650. Pan dystyngowany

Jesteśmy dziećmi późnego kapitalizmu. Drapieżnego i bezwzględnego systemu, opartego na produkcji pragnień i dostarczaniu pozornie łatwych rozwiązań do ich zaspokajania. Tu mogę, a raczej muszę być nastawiony na ciągły wzrost. Awans w pracy, choć na poprzednim stanowisku zarabiałem niewiele mniej. Większy dom, mimo że w poprzednim nie miałem czasu sprzątać. Lepsza kosiarka, bo sąsiad od lat ma samobieżną. Samochód typu SUV, bo mody motoryzacyjne zmieniają się równie szybko, co światopoglądowe. Telefon z pięcioma aparatami, wszak wakacje bez odpowiedniego udokumentowania smakują jak smalec bez chleba. Szybciej, mocniej, więcej. Natychmiast! ... Czytaj cały...

Benelli TRK 502/502X. Benek zdobywca

Benelli TRK 502 zrobiło na rynku motocykli adventure niemałe zamieszanie. Zaskoczeniem była nie tylko niska cena, ale też możliwości tego motocykla. Od początku nie brakowało również znaków zapytania. Jedni podkreślają tradycję włoskiej marki, inni wytykają chińskie wykonanie. A jak to wszystko przekłada się na eksploatację używanego Benelli po kilku latach i nawiniętych tysiącach kilometrów?... Czytaj cały...

Z archiwum ŚM: Bajaj Chetak Classic – Spal żółte kalendarze. Numer 9/1995

Wśród okruchów pamię­ci lat szczenięcych utkwił mi szczególnie widok podjeżdżających pod mój dom skuterów. Nie, nie, naj­bliższym memu sercu jed­nośladem był wówczas ro­werek marki „Bobo”, ale lu­biłem przyglądać się stoją­cym Vespom i Lambrettom, marząc, że jak dorosnę, to też sobie taki kupię. Prawie trzydzieści lat minęło i chło­pięce marzenia odżyły!... Czytaj cały...

Z archiwum ŚM: FSO Maraton – druga odsłona. Numer 10/1995

Już podczas wiosennych targów w Poznaniu ziści­ły się marzenia twórców no­wego, polskiego motocykla. W hali Fabryki Samocho­dów Osobowych wystawio­ prototyp jednośladu o roboczej nazwie Maraton i była to jednocześnie pierwsza odsłona nowatorskiej kon­strukcji stworzonej rękoma znanego zawodnika wyścigowego, Włodzimierza Kwa­sa. Premiera nie wzbudziła szalonego aplauzu widzów, ale też i oprawa pokazu była poniżej oczekiwań fa­chowców. ... Czytaj cały...

Z archiwum ŚM: Honda CBR600F. Lepsze wrogiem dobrego. Numer 10/1995

Ta stara życiowa prawda pasuje, wypisz wymaluj, do Hondy CBR600F, uzna­nej za niepobitego champio­na w swojej klasie. Po sied­miu latach produkcji i dwóch modernizacjach (jednej kosmetycznej i jed­nej, z której wyszedł zupeł­nie nowy motocykl), pojawi­ła się trzecia wersja CBR600F, dla laika nie do odróżnienia od poprzedniego modelu. A jednak jest to cał­kowicie nowa konstrukcja. Dzięki polskiemu przedsta­wicielstwu Hondy – Motopo­lowi (w 1995 roku, przyp. red.), mieliśmy możliwość przetestować dla was to cacko. ... Czytaj cały...

Junak 123 po 20 tys. km – Test hiperdługodystansowy

Tym razem w dziale „bez prawa jazdy” prezentujemy dosyć nietypowy opis motocykla klasy 125. Junak 123 pojawił się w naszej redakcji w 2010 roku, męczyliśmy go porządnie przez wiele sezonów i w sumie cały czas krąży po naszej orbicie. Dwanaście lat i ponad 20 tysięcy kilometrów to chyba najdłuższy test w historii naszej redakcji.... Czytaj cały...